dziendoberek i ja sie witam
nocka przespana w calosci, Oskar wstal o 7:25 i oglada baje
ja zaraz zaczynam sie uczyc bo w sobote egzamin ktorego sie nie przelozy
i to ustny
ja juz nawet bym chciala drugie dziecko, ale jak sobie pomysle ze mam jeszcze 1,5 roku studiow, T nie ma jeszcze w domu , Oskar czasem bywa nieznosny to jak bym sobie dala rade z dwojka dzieci??!! tym bardziej ze za rok juz siostry w domu nie ebdzie i bede samiutka jak palec
ale od stycznia chyba odstawie tabletki i wtedy juz moze sie dziac wszystyko-ale to jeszcze do przemyslenia
kasiaa1985 pisze:przez najbliższe lata po tyłach w rozwoju są i grudniowego bym nie chciała ;)
Kasiu a ja z grudnia jestem, moj T i moja siostra tez i moj tata i mojego T mama i nie mamy zadnych tylow w rozwoju hehe
ja bardzo dobrze sie rozwijalam i nawet lepiej od tych wyrosnietych dzieciakow ze stycznia a i z nauka lepiej sobie radzilam, wiec wcale nie jest to prawda ze grudniowe dzieci maja jakies tyly