zborra
Jeżeli chodzi o teksty To u nas jak mała się w kurzy to słyszę: pocałuj się w nonono...
co do wylewności to ona ma sposób na budzenie nas

przychodzi i głaszcze, całuję, mówi kocham cię

a jak to nie pomaga hehe to przynosi takiego kotka i podstawia ci pod ucho... a jak się go naciśnie to miauczy... tak że sąsiad z boku usłyszy.
Bardzo często młoda przychodzi i mówi że kocha, całuje, tuli się itp.
Jak gdzieś wychodzimy bez niej, to musimy jej wyjaśnić gdzie idziemy i musimy się pożegnać: buziak w policzek i usta, cześć i papa... cały rytuał...