Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

19 cze 2009, 10:58

kati84, ja sie czuje wyjatkowo dobrze, wreszcie sie wyspałam :ico_sorki:
Ten mały potworek nie chce wychodzic :ico_oczko: ja sie modle zeby wyszła do tygodnia po terminie bo pozniej pewnie zostawia mnie w szpitalu a ja nie wytrzymam tego psychicznie chyba :ico_placzek:

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

19 cze 2009, 11:05

ramonka, alez uparciuch maly z tej Klusi,ciekawe po kim :-D
No po tych przejsciach to sie nie dziwie ze masz dosc tego szpitala,a nie mozesz rodzic w innym??

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

19 cze 2009, 11:18

a nie mozesz rodzic w innym??
moge rodzic u siebie na miejscu, ale ten szpital ma taka opinie ze boje sie tam wchodzic :ico_oczko:
Zreszta tam juz mam połozna i moja lekarka tam pracuje wiec moze jakos szybko i sprawnie to pojdzie, tylko mam szczera nadzieje ze siłami natury i i w przeciagu tygodnia :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

19 cze 2009, 11:57

witam z moją poranna opóźnioną :ico_kawa:
W ogóle mi się wstawać nie chciało więc spałam o 11 :ico_olaboga:
Widzę że słabiutko dziś idzie na forum...

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

19 cze 2009, 11:59

mam szczera nadzieje ze siłami natury i i w przeciagu tygodnia
bede 3mac mozcno kciuki zeby Kluseczka jak najszybciej wyszla i za szybki porod :ico_sorki: :ico_sorki:

uleczka170, witaj,ja tez dopiero kawke pije,wiec nie jestes sama.
Ale masz racje cos lipa dzis na forum :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

19 cze 2009, 12:16

kati84, wczoraj o tej porze to ja juz miałam do przeczytania 15 stron, a dziś prawie nic...

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

19 cze 2009, 12:30

uleczka170, cos sie laski opindalaja :ico_nienie:
Przed chwila kolezanka mi napisala ze strasznie ja boli podbrzusze,miala termin na wtorek.Ale nie a ani skurczy ani wody jej nie odchodza a brzuch boli,szczegolnie jak maly sie rusza,co o tym sadzicie?Chyba to juz cos sie dzieje,jak myslicie?

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

19 cze 2009, 12:43

oby jej brzuch nie twardniał i jeśli ją brzuch boli to niech biegnie do szpitala. Lepiej mieć pewność że jest wszystko ok :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-06-19, 12:51 ]
tak mi serce bije szybko że aż się wystraszyłam... A nic nie robię...

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

19 cze 2009, 12:57

uleczka170, wszystko w porządku...?

A ja byłam najpierw w szkole u Ewuni... Dostałam dyplomik za charyzmę, bezinteresowną pomoc i życzliwość oraz skuteczną walkę o dobro i uśmiech dzieci :ico_sorki:
Daliśmy pani prezencik, kwiatki, po czym pod koniec dostaję telefon od wychowawczyni Miśka, że mam natychmiast do szkoły przyjechać :ico_olaboga: No to dyla na autobus i jadę, z sercem na ramieniu, bo takim głosem to powiedziała, że mało zawału nie dostałam... :ico_olaboga: Po drodze myśli milion dziewięćset, Micha telefon wyłączony, niczego się nie mogę dowiedzieć... :ico_olaboga:
Wpadam zdyszana do szkoły, idę do jego klasy... Tam na mnie czeka jeden z uczniów i ciągnie na aulę w tempie godnym olimpijczyka... :ico_olaboga:
Taranujemy drzwi... W tym momencie pani dyrektor wywołuje moje dziecko... Serce wciąż mam na ramieniu... Atu... Gratulacje za osiągnięcie najlepszych wyników w całej szkole, za wzorowe zachowanie, pomoc w wyciągnięcia z bagna kilku kolegów, w ogóle och i ach...
Dziewczyny... Wyłam jak bóbr, jak dziecko... Moje maleńkie Misiaczki mordę na kłódkę trzymało trzy miesiące prawie... Straszył mnie kiepskimi wynikami, mało go w domu było, niewiele się uczył... Teraz wiem, że nie uczył się w domu, tylko przy okazji, kiedy innym pomagał... :ico_sorki:
Średnia...? 5,81...
Szok, wzruszenie, duma, klucha w gardle...
No i musiała matka zaraz wybulić na nowy telefonik :ico_sorki: Myślałam, że z radości mnie udusi :-D Nie spodziewał się przecież... :-D
Dumna i blada wróciłam do domku :ico_sorki:
A Wy gdzie...? :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

19 cze 2009, 13:04

Karolina2411, az sie poplakalam,nic mi nie pozostaje jak tylko pogratulowac cudownych i zdolnych dzieci :ico_brawa_01:
Średnia...? 5,81..
jestem w szoku :ico_szoking:
nie wiem co mam ci napisac.Jedna mysl mi sie nasowa,ze moze teraz Ten tam gorze chce ci jakos wynagrodzic to co przeszlas w grudniu i mysle ze Twoje dzieci tez chca ci dac teraz jak najwiecej powodow do radosci.

[ Dodano: 2009-06-19, 13:07 ]
No i musiała matka zaraz wybulić na nowy telefonik
nalezalo mu sie jak najbardziej,takie dziecko to nie dziecko to istny skarb :ico_sorki:

A tak swoja droga to bylabys tak mila kolezanka i pow jak wychowac dzieci tak wspaniale :-D :-D

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość