Jestem na chwilkę... Mężuś już jutro rano będzie w domku...

I jak wjedzie, to szybko zakupy i spadamy w trasę, bo już mają dla niego robotę
Musze się spakować, trochę synusiowi pogotować, żeby miał co wcinać na kolacyjki

Obiady będzie jadł u teściówki, ale ogólnie zostaje w domciu... Dostaje kredyt zaufania
Asiu, cieszę się, że wszystko w porządku

Teraz tylko czekać do pierwszego USG...
A
Centrum Materna z DHA u nas już jest, jakby co
Bogotka, ścianę z farbą przed skrobaniem moczy się grubym pędzlem, jak do malowania ścian - wodą z octem...
Ale tak jak reszta dziewczyn uważam, że ćpnij to w cholerę, bo jak coś się stanie, to do końca życia będziesz sobie to skrobanie wyrzucała

Chłopa zagoń do roboty! Rozumiem, każdy chce odpocząć przed pracą, po pracy, ale są sytuacje, które wymagają poświęcenie tegoż odpoczynku
Tak więc powiem może niegrzecznie:
pierdziel te ściany do cholery!!!