Mi się coś odrywa więc to "zwykły" kaszel...lilo, ja tez mam kaszel ale u mnie chyba alergiczny
U nas ślicznie ale duchota straszna...A teraz u nas fatalna pogoda,chlodno i pochmurno
no Rybka jeśli tak to dzidzia będzie już większa i dużo zobaczyszszkoda ze usg nie zrobil
ale za dwa tyg na pewno zrobi
daj znać kiedy ten wielki dzień :) mój dzidziuś też już przszedł ze mną jeden egzamin :) to mnie zmotywowało żeby podejść na luzie i się nie stresować :)w czwartek kierownik osrodka ma mnie zapisac na egzamin
ehh dziewczyny może to żeczywiście przez jakieś pyłki bo pogoda nie jest taka żeby łapać przeziębienia chyba...Ja mam nastrój do bani, męczy mnie kaszel, dopiero co byłam przeziębiona
iw_rybka, spokojnie - mamy jeszcze dużo czasu żeby codziennie dzidzię czuć Ja ciągle wymiotuję więc na razie to dla mnie znak że chyba jest ok... Ale powiem ci że jakby tak zniknęły te objawy nagle to też zamiast się cieszyć zaczęłabym się pewnie martwić Takie to my już kobiety jesteśmynie wiem co z dzidzia,bo teraz jakos mniej daje znac o sobie i sie wkrecam glupia,ze cos nie tak
Twój synek ma na imię Krystian??? Kiedyś się na zabój kochałam w jednym takim A czemu mały śpi u mamy jeśli mogę spytać???lilo, Krystek śpi w tygodniu u mojej mamy
no tak to juz z nami jest... ja od poczatku zadnych dolegliwosci nie mam i czasem sie zastanawiam, czy na pewno w ciazy jestemAle powiem ci że jakby tak zniknęły te objawy nagle to też zamiast się cieszyć zaczęłabym się pewnie martwić
- wlasnieTakie to my już kobiety jesteśmy
- a wlasnie,to w srode mialo bycleona a Ty nie byłaś wczoraj u lekarza????? Czemu nic nie piszesz?????
- no mnie ostatnio jakies czarne mysli napadly ze moj biedny synek nie bedzie mnie widzial przez minimum 3 dni po porodzie,bo raczej nie bede chciala,zeby do mnie przychodzil,bo boje sie,ze bedzie mu przykro,ze mama zostaje z dzidzia a on bedzie musial isc do domu,boje sie,ze bedzie plakal jak wroce do domu z dzieckiem i wogole,jakies takie same czarne scenariuszeAle już niedługo będziemy całą czwóreczką w domku :D I na pewno się to zmieni bo już nie będę chciała zostawiać dziecka u kogoś na noc.
No byłam ale co on mi mógł powiedzieć - nic sie nie dzieje niby, nie ma zmian, ale kaszel jest. Poleciła ewentualnie rutinoscorbin i Stodal bo to syrop homeopatyczny i tyle... Zwolnienia nie brałam bo od poniedziałku mam urlop więc stwierdziłam że nie ma sensu... A nie czuję się źle, nie łamie mnie w kościach, nie mam gorączki, tylko ten kaszellilo, a bylas u zwyklego lekarza z tym kaszlem
Ja z Piotrusiem do końca 5. miesiąca więc też lekarzom nie wierzę - ale w końcu czemu mamy drugi raz mieć tak samoLekarz mowi,ze do 14 tygodnia wymioty sa,pozniej juz nie ale do mnie to nie trafia,boz synem cala ciaze wymiotowalam
Ja o tym jeszcze w ogóle nie myślę ale wydaje mi się że będzie OK. Szybko zlecą te 3 dni (miejmy nadzieję że nie więcej ) a nasi chłopcy już całkiem duże chłopaki. No mój w szczególności ale i twój będzie miał ponad 2,5 roku - takie dziecko dużo rozumie. Mój się już pytał jak dzidzia się urodzi więc mu mówiłam że pojadę do szpitala i pan doktor wyjmie maluszka.ze moj biedny synek nie bedzie mnie widzial przez minimum 3 dni po porodzie,bo raczej nie bede chciala,zeby do mnie przychodzil,bo boje sie,ze bedzie mu przykro,ze mama zostaje z dzidzia a on bedzie musial isc do domu
moja bratowa miała okropny kaszel w ciąży...lekarze nic nie mogli znaleźć a Ona kasłała tak że w pokoju razem rozmawiać nie można było...tylko się trzymała za brzuch i biedulkę strasznie to męczyło... mogę zapytać bo w końcu u któregoś lekarza z rzędu dostała coś co pomogło (wiem że od ginekologa nie internisty)...ale Ona była wtedy w 5/6 m-cu.Ja mam dalej doła, pewnie to i wina hormonów, dlatego nie zaglądam żeby wam nie psuć nastroju... Kaszlę i kaszlę, niby nic mi nie jest a brzuch już boli od tego kasłania... No i też martwię się o tego malucha
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość