witam kochaniutkie
widze, ze nam sie grono powiększyło - fantastycznie

witam nowe lutóweczki
ja jak zwykle weekendowo na nic czsau nie mialam, a na net w ogóle, wiec ponadrabiam zaległosci jutro w pracy
zresztą - fatalnie sie czuję z tymi mdłosciami, oslabieniem...gosh...bywa trudno, szczególnie, ze Jaga tez jest wymagająca..ehhh..przetrwać byle

najważniejsze, ze kruszek rośnie
To ja sie do jutra zegnam, wtedy ponadrabiam zaległosci
