Witam
u nas nocka ok, maly spal ladnie.
Pogoda ladna, troche pada, ale jest cieplo i swieci slonko, na razie upaly minely, ale maja wrocic od czwartku
aaaaa juz widzialam Erika na n-k
jaki on jest pocieszny!
hehe, dzieki
Pati wloski super! :)
PATI - a jak Ci sie wreszcie udalo obciac wloski Erikowi?? I to nie tylko grzywke??
przed kapiela razem z P. scianlismy, ja trzymalam Eryka, tzn zabawialam go, a moj mezulo go scinal, troche nie rowno jest, ale i tak dobrze nam wyszlo , ciezkou takiego malucha sciac wloski.
PATI-Maly i tak wyglada pieknie, ale bede tesknic za tymi Jego loczkami...
dzieki kochana, ale uwierz mi , ze ja tez bede tesknic za jego loczkami, ale szkoda mi go strasznie, bo mial tyle tych wloskow, a jak te upaly byly, to takich potowek na karku dostal, ze
wiecznie mokry byl, az cieklo mu po czole wiec dlatego zdecydowalismy, ze zetniemy mu wloski
moja Su tez sie tak kloci - a na dodatek jeszcze mnie bije...
albo drapie... A dzisiaj usilowalam ja przewinac przez 10 min, bo tak mnie kopala i machala nogami na zlosc, ze nie dalam rady wytrzec jej psituli po kupce... Myslalam, ze jajko zniose...
Nie wiem czemu Ona sie zrobila taka niedobra, jest takim nerwusem, ze szok
Boje sie co bedzie pozniej... chyba rosnie mi okropna zlosnica i lobuzica...
A jak Jej mowie: NU NU!!, to Ona jeszcze bardziej i sie smieje...
u nas jest to samo, Eryk jest strasznie wredny, jak cos jest nie tak, cos mu nie wychodzio to szybko sie denerwuje, krzyczy, drapie mnie, szczypie i to bardzo mocno, bije po twarzy, a na slowo "nie wolno" tez reaguje msiechem i lezie jeszcze bardziej.
Otiera szafki, wywala wszystko z nich, trzaska nimi, no mowie Wam mam z nim urwanie glowy, a najgorsze jest to, ze zaczyna sie wspinac np. na lozko,ale jest za wysoko i mu nie wychodzi
nic nie szkodzi, poczekam do piątku
ok, mam dla Ciebie dwa przepisy na salatki
Salatka:
ryz
ugotowana piers z kurczaka
kukurydza
szczypiorek
pieprz
sol
mozna dodac tez majonez
Salatka z tunczykiem
ryz
tunczyk
kukurydza
fasola czerwona
sol
pieprz
majonez
Gie, kochana przykro mi z powodu nocki, to pewnie zabki, ja tez ostatnio mialam taka akcje, maly wyl od 01.30 do 3 nad ranem nie moglam go uspokoic, nic nie pomagalo, az w koncu zasnal mi na rekach
A co do przewijania to u nas jest koszmar, maly nie da sie przewinac, bo od razu ucieka, musze go na sile trzymac, on wyje przy tym jak bym go bila
to samo jest z ubieraniem
Ufffffffffff, ale posta napisalam
Acha i dziekuje wszystkim za komentarze na n-k