Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lip 2009, 13:34

nie ma to jak życzliwi koledzy!
i maz podatny na ich glupie gadanie... ja nie znam zadnego tatusia, ktory zalowalby, ze byl przy porodzie...
mój brat też miał takich kolegów i nie rodził z żoną...mała ma 3 latka a On mówi że będzie tego żałował do końca życia
to moze niech szepnie slowko twojemu mezowi :ico_oczko:
a teraz dostalam kilkanascie wydrukowanych plus dodatkowe fotki na plycie
tyle ze na tych fotkach jest wszystko co lekarz badal
wszsytkie organy itp :ico_oczko:
ja pewnie znow 1 dostane...

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

09 lip 2009, 14:09

Helen to poproś o więcej :)
to moze niech szepnie slowko twojemu mezowi
chyba nie muszę bo podświadomie czuję, że będzie :)

[ Dodano: 2009-07-09, 16:38 ]
dziewczyny robię kalafiora obsmażonego w bułce tartej z posypanym serem. Może którąś zarażę chętką na kalafiorka :) mniam!

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lip 2009, 17:00

a moze akurat bedziesz rodzic w wolny dzien meza...
niestety to nic nie zmieni,jedyne co mój mąż zrobi to zawiezie mnie na porodówkę (choć dobre i to),bo przy porodzie go na 100% nie będzie.Stwierdził że nie ma ochoty i już.I nie chodzi tu nawet o nieprzyjemne widoki krwi itp bo on w pracy ma takie przypadki.Przywożą mu pacjentów z nożami w brzuchu,czy tak jak kiedyś kawałkiem piły tarczowej w głowie i luz.Nie rusza go już to.
no ale na noc maz jest w domu??
moze bedzie tak ze zaczniesz w nocy rodzic :ico_oczko:
no właśnie istnieje możliwość ze w nocy go nie będzie,bo akurat będzie na dyżurze w szpitalu.No wtedy to tylko ratunek u taty,obudzić go i już.A dość blisko mnie mieszka wiec spoko :ico_haha_01:
dziewczyny robię kalafiora obsmażonego w bułce tartej z posypanym serem. Może którąś zarażę chętką na kalafiorka :) mniam!
a ja dzisiaj najpierw rosołek,potem fasolkę szparagową z masełkiem i bułką tartą....potem arbuz i czereśnie,no i teraz mam wzdęcie że hej. :ico_puknij:

lilo

09 lip 2009, 18:30

chyba większości z nas USG przyspiesza te daty porodu
Nie - mój coś od razu pokombinował - tygodnie ciąży policzył normalnie zgodnie z ostatnią miesiączką a termin porodu mi wyznaczył jakoś późno. Dzidzia zgadza się z tygodniami, przy zakładaniu karty ciąży lekarz się przyłożył i wyliczył termin zgodnie z tym co i jak sobie liczyłam :ico_oczko:
No mojego męża przy moim porodzie niestety nie będzie.W takiej chwili zostanę sama.Boję się że nie bedzie mnie mial kto do szpitala zawieść
Ja też miałam różne lęki, mój mąż pracuje na zmiany więc było prawdopodobne że go akurat nie będzie w domu. No ale on ma taką pracę że jakby co - mógł przyjechać w ciągu 10 min. Ale życie zadecydowało jeszcze inaczej - poszłam do szpitala parę dni przed porodem bo byłam już po terminie, łożysko było zwapnione i chcieli mieć mnie na oku. A żeby było jeszcze śmieszniej - chodziłam z bólami całą noc i akurat Piotrek miał wtedy nockę - dawałam mu znać sms'ami co się dzieje, biedny skupić się nie mógł :ico_oczko: A po pracy prosto do szpitala i jeszcze trochę musiał poczekać na syna. W między czasie się widzeliśmy bo łaziłam też po korytarzu a on tam czekał. I od razu mu się oberwało :ico_oczko: Ja wiedziałam że tak będzie i nie bardzo chciałam rodzinny, on też się nie palił. Wolałam sama się skupić na tym co się dzieje, mąż by mnie rozpraszał i drażnił - jak mnie boli to pytania "bardzo boli???" wyprowadzają mnie z równowagi :ico_oczko:
Ale zobaczył malucha zaraz po porodzie - pielęgniarka go poprosiła jak badali Piotrusia, zrobił mu też parę zdjęć.
Boże jak sobie przypomnę jaki był przejęty, normalnie ręcę mu się trzęsły, strasznie to fajne było :ico_oczko:
Wyobrażacie sobie taki luksus-3 godzinny poród
No - fajnie :ico_sorki: Chciałabym żeby mój drugie był jednak lżejszy niż pierwszy :ico_sorki: Ale to i tak parę godzin a potem człowiek nie myśli o tym. Ja się bałam głównie komplikacji, żeby nic dziecku się lub mi nie stało poważnego.

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lip 2009, 19:19

Nie - mój coś od razu pokombinował - tygodnie ciąży policzył normalnie zgodnie z ostatnią miesiączką a termin porodu mi wyznaczył jakoś późno.
Ano widzisz,ciekawe jak on to liczył że tyle dni później mu wyszło :059:
a też miałam różne lęki, mój mąż pracuje na zmiany więc było prawdopodobne że go akurat nie będzie w domu. No ale on ma taką pracę że jakby co - mógł przyjechać w ciągu 10 min.
No ja nie mam takiego szczęścia,jak mężuś będzie w pracy to lipa.Z pracy nie ma się jak zwolnić,a jeśli jakimś cudem by sie nawet udało to droga mu zajmuje 40 minut przy małym ruchu na drodze.Takie są uroki mieszkania na końcu miasta.Znajomi się z nas śmieją że my to prawie na wsi mieszkamy,choć nie w domku,a w bloku.Ale dalej już MPK nie jedzie.Koło nas jest krańcówka,a potem to już lasy i koniec świata.Ale za to cisza i spokój :-D
Ja wiedziałam że tak będzie i nie bardzo chciałam rodzinny, on też się nie palił. Wolałam sama się skupić na tym co się dzieje, mąż by mnie rozpraszał i drażnił - jak mnie boli to pytania "bardzo boli???" wyprowadzają mnie z równowagi :ico_oczko:
no mój mąż się do takiej roli nie nadaje.Wiadomo że nie pomoże w żaden sposób,więc nie wybiera się na porodówkę.Z resztą tak jak napisałaś,ja chyba też będę wolała sie w spokoju skupić na sobie.

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lip 2009, 19:39

robię kalafiora obsmażonego w bułce tartej z posypanym serem
z serem nie znam, ale uwielbiam panierowanego w jajku i bulce tartej, az mi slinka leci :-D

[ Dodano: 2009-07-09, 19:47 ]
ja tez nie wiem, czy moj maz powinien byc ze mna na porodowce, bo on taki przemadrzalek, bedzie lepiej wiedzial, co robic... zastanowimy sie jeszcze nad tym...

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lip 2009, 19:53

zastanowimy sie jeszcze nad tym...
Sporo czasu na to macie :-D

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lip 2009, 19:58

Sporo czasu na to macie
cale pol roku :ico_oczko:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 lip 2009, 20:03

cale pol roku :ico_oczko:
Matko jak sobie pomyślę ze jeszcze tyle czasu nam zostało :ico_olaboga: Już bym chciała mieć dzidzię przy sobie,a tu jeszcze 6 miesięcy ciągłego rozmyślania co tam u malucha,czy na pewno wszystko ok.Zwariować idzie.
Chociaż ten czas się przyda niewątpliwie na przygotowanie wszystkiego na przybycie nowego członka rodziny

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

09 lip 2009, 20:07

Chociaż ten czas się przyda niewątpliwie na przygotowanie wszystkiego na przybycie nowego członka rodziny
i pewnie po to go tyle jest :ico_oczko: a z drugiej strony to juz tylko 6 miesiecy...

[ Dodano: 2009-07-09, 20:12 ]
pokaze nasz pierwszy zakup :-D ten blady, blizej nieokreslony kolor, to ladna zielen, ale na zdjeciach kompletnie nie wyszla...
Obrazek

[ Dodano: 2009-07-09, 20:13 ]
wybralam z dlugim rekawkiem, bo w koncu ma byc zimowa dzidzia :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość