tagar teraz to ja juz nózek nie zaciskam wrecz przeciwnie rozszezam coraz bardziej


heh moze uda mi sie dzis R. wyciagnąc na dłuuuuuuuuuuugi spacer po kolacji a potem przytulanko



izuś_85, mozesz walic smutami ile tylko dusza zapragnie![]()
tym bym sie nie przejmowala1. brzuch mi sie nie obnizyl.
2. sluz nie wypadl, wody nie odeszly, nic.
Ja o tym sobie wczoraj pomyślałam jak byłam na pobraniu krwi, bo nigdy nie bolało a wczoraj mnie zabolało i to dość mocno jak sie kobieta wkuwała. I jak sobie przypomniałam, że będą mi rózne rzeczy w żyły wstrzykiwać, nacinać krocze, może przebijać pęcherz, później zszywać to prawie słabo mi się zrobiło.Nie chce nawet myslec jak boli przy porodzie...
aaaałłłaaa![]()
![]()
słońce tak to mnie boli od jakiegoś 3-go m-camnie w nocy boli strasznie z tyłu tuż nad pośladkami to chyba to są te bóle krzyżowe, co?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość