79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

15 lip 2009, 12:26

Witam.
Martunia coś w tym jest nawet zabkuja tylko z nocnikiem to Nelka dalaeko przed Kacprem
Wisienko Kacper gada buzia mu sie czasem nie zamyka stara sie peplac slowa ktore zna jak chce pogadac i w ten sposob gadamy ciagle o tym samym :ico_oczko: np. mama chodz baja, albo tata bum bum odpowiada na pytania najczesciej jest to nie :ico_oczko: takie krótkie slowa jak dom kot kon chodz dzieciaku (bo tak do niego mowie) w sumie sporo i ciezko wszystko spamietac ale rzezcywiscie nasze dziewczynki wiecej mowia a nocnika to nie skometuje...
ja juz myslalam ze koniec naszego siedzenia w domu Kacper nie goraczkuje a tu sie rozpadalo... kota dostane...

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

15 lip 2009, 13:58

Kurcze, Szymek bardzo mało mowi. Kiedy zadaję mu pytanie, to kreci glowa na tak albo na nie, ale nie powie, chociaz wiem, ze potrafi to powiedziec, bo kilka razy mu sie wyrwalo. Tak wlasciwie to mowi tylko mama, tata, baba, dziadzia, bach i to koniec jego repertuaru. Nie wiem juz sama czy sie martwic czy nie? :ico_noniewiem:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

15 lip 2009, 20:09

Wisienko tym się nie martw zapewne tego peplania bedziemy mialy jeszcze dosyc bo jak zaczna to buzia im sie nie bedzie zamykac.
A ja mam dola Kacper dzisiaj byl nieznosny chyba przez ta pogode cale szczescie ze juz spi dalam mu klapasa a teraz mnie serducho boli... do tego zmartwien mi nie brakuje nasz kryzys finansowy trwa Rysiek wielkie g... zarobil ja juz nie wiem jak my poplacimi rachunki w tym miesiacu...

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

16 lip 2009, 12:17

Anitko, on nawet tego klapsa nie bedzie pamietał. Nie martw się. Z kasą u nas też jest krucho, ale mam nadzieje, ze jakos wyjdziemy na prosta. :ico_noniewiem:

Ja w przyszlym tygodniu ide na urlop. Caly tydzien slodkiego lenistwa :-D Moze uda nam sie wyskoczyc do Krakowa. Dziewczyny, chcecie sie spotakc? Dawajcie mi tu swoje nr telefonow. :ico_oczko:

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

16 lip 2009, 17:33

Nie bylo mnie kilka dni, a tu tak sie rozpisalyscie.
Super, ze udaly wam sie wczasy.
Anito Zdjatka super, a Sylwia cos sie leni. My chcemy zobaczyc jak tam bylo.
Jesli chodzi o tesciowe to nie bede komentowac, bo jej nie mam i niebede miec.
Rodzina bez zmian, rodzina meza ma nas w tylku. Mialam jechac do Ottawy na poczatku miesiac i nie pojechalam, bo z 10-ciu osob nikt nie mial miejsca dla mnie i Zosiaak, ale badzo za nami tesknia. W e-mailu napisalam z mezem, ze nieprzewidywalne okolicznosci nie pozwalaja nam na przjechanie, odpowiedzi byly: to super ze za rok Rayn przyjedzie, o Keely nie zobacze.
Az sie poplakalam , bo co ja tym ludzia zroblam ze mnie tak potraktowali z moim dzieckiem.
Ale juz mi zlekka przeszlo wiec nie bede az tak tego przezywac.
A na dodatek moja siostra i moj tatko najkochanszy sa nie do opisania, porzalilam sie mamie, ze mnie zignorowali przez telefon i mama ma im dac bure, ja nie bede sie nawet klopotac, zrobilam, jak male dziecko, ale ja nie mam sily juz na nich, poprostu masakra, a nie rodzina.
Jesli chodzi o gadanie to dziewczyny nie martwcie sie, u mnie w rodzinie mam dwie historie o mowieniu dzieci. Jeden kuzyn nie mowil do 3 roku zycia tylko wszystko bylo "oooooo" i palcem pokazywal, a teraz gada jak najety i buzia mu sie nie zamyka. A jego mama mojej mamy siostra, jak miala trzy latka powiedziala pierwsze slowo, O kul......wa, moja babcia byla wniebowzieta, zadzwonila do dziadka i krzyczala, bedzie mowic, bedzie mowic, a ty skad to wiesz, dziadek zpytal, bo jak sie walnela mlotkiem w palec to powieziala ........
I tak moja ciocia zaczela mowic, zabawne.
Brakuje mi mojej babci, ta dopiero miala zycie.
A zosiak jest chory od ponad 10 dni i juz nie moge sie doczekac na wyniki kalu, bo woda leci z niej i nie wiemy co to jest. Mala nie marudzi , bawi sie, je, ma humorek jedynie ta woda !!!
Dobra napisalam sie i sie wygadala.
A propo facetow nie bede nic mowic, bo mam dola i bym sie pewnie poplakala, ale co tam zycie jakos idzie i bedzie szlo, nie takie zeczy sie dzialy i ludzie dawli sobie rade. :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-07-16, 17:39 ]
wisienka24, powodzenia u lekarza.
79anita, na stronie http://niemowle.onet.pl/pl_PL/playing_104.php
opisane jest wiele supe zabaw, o dziwo moje dziecko w 98% bawi sie sama w te zabawy. Tak milo popatrzec na nia, jak sie sama soba zajmuje.
Powodzenia dziewczyny z ta pogoda, bo ja mialam 2 dni w domu i dostawalam kota, a wy macie non stop pogode do niczego.
Postaram sie odezwac jutro.
Jutro maz ma wolne. Ciekawe jak to przezyjemy. :-)

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

17 lip 2009, 09:53

Kasia, nie przejmuj się, Kochana. Dobrze, że powoli Ci przechodzi. O takich ludziach nie warto nawet pisac. Nie zawracaj sobie tym głowy. Następnym razem Ty też tak ich potraktuj jak oni Ciebie, to może zrozumieją. :ico_nienie: Mam nadzieje, że Zosiak szybko wyzdrowieje. Może to nic poważnego skoro normalnie się zachowuje? Trzymam kciuki.

A ja planuję podróż. :-D Siedzę nad przewodnikiem po Krakowie i okolicach i sie zastanawiam czy 3 dni nam wystarczą, żeby wszystko zobaczyc. :-D

Wczoraj Szymek zasnął podczas zabawy klockami. :ico_szoking: Siadział na podłodze, układał klocki i nagle jakoś tak cicho się zrobiło... zasnął. O 19-tej bez kolacji i kąpieli. Spał do 7 rano. :ico_szoking: Chyba te upały mu nie za dobrze służą. :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-07-17, 09:54 ]
Kurcze, jakos tak cicho na TT Dziewczyny, gdzie jestescie? Tesknie :ico_placzek:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

17 lip 2009, 20:48

Wisieńko, to wy już jesteście na swoim? Nam też się koncepcja zmienia. Od pierwotnej odchodzimy. Na razie mój M przerobił kontakty w łazience i trochę oświetlenie. Teraz gipsuje, a jutro zabiera się za gruntowanie łazienki. Pojutrze kuchnia. Trochę mnie przeraża, że on chce sam. Ale mierzy siły na zamiary. Tylko w takim tempie, to my tam na Boże Narodzenie się nie wprowadzimy.
Kasiu, nie przejmuj się. Nie ma czym. Nie doceniają Waszego towarzystwa, to ich strata i tyle. Nieładnie się zachowali, to fakt, ale najważniejsza jest twoja rodzina, a tamtą potraktuj jak powietrze.
Myśmy mieli jechać jutro do teściów domku nad jeziorem, ale nic z tego. Teściową dzisiaj w trakcie drogi zabrało pogotowie, bo tak źle się poczuła. Mój M dzwonił i wiem, że jest na izbie przyjęć i podają jej kroplówkę. Co dalej, to nie wiem. Ale tym razem nie lecę na łeb na szyję, tylko na spokojnie i zostawiam jemu komunikację z nimi. Ja stoję z boku, co najwyżej go wesprę i tyle. Nawet mu powiedziałam, żeby jechał do mamy, a ja z Amelką zostanę w domu. Pojadę kiedy indziej. Powiedział, że zobaczy.
Co do mówienie dzieci, to się nie przejmujcie. Nic na siłę.

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

18 lip 2009, 17:14

Ale cisza tutaj!!!!!!
JA bylam na super wycieczce, bardzo ladne widoki, wkleje pozniej zdjecia, bo lece na zakupki, a potem na plaze, wiec pewnie jutro sobie popatrzycie na te zdjecia.
Dzieki za kilka slow wsparcia, wyglada na to, ze nie jestem przyzwyczajona do takiego ignorackiego traktowania i tyle. Ale jednej osobie juz utarlam nosa i jak narazie na 100% jest jej glupio za takie zachowanie. :ico_oczko:
Narazie

[ Dodano: 2009-07-18, 17:15 ]
Yvone, tesciowa, to tesciowa. Meza mama i on powinien z nia przesiawydac, ty masz male dzieceko. :ico_oczko:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

20 lip 2009, 12:56

Ale pusto.
A my walczymy z mieszkaniem i jestem przerażona. Mam wrażenie, że nie wszystko będzie gotowe, tak jak planowałam. Jutro zaczynamy kłaść płytki w łazience. Wszystko już w łazience przygotowane. Ale już się dowiedziałam, że płytki do kuchni będą dopiero na 6 sierpnia. W tym tygodniu zamawiamy lodówkę i piekarnik, w przyszłym kuchnię. Ja nie widzę połowy tego remontu. O końcu nie wspomnę.
Cieszę się Kasiu, że wycieczka się udała. Ja siedzę z Amelusią w domu i czasem miewam jej serdecznie dosyć. Rozwija się bardzo szybko, a najbardziej jej inwencja twórcza, tylko nie zawsze pozytywnie.

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

20 lip 2009, 14:40

Witajcie:)
no pusto sezon urlopowy nam sie zrobil...
Wisienko napisz jak tam twoje planowanie i wkleiłabyś jakies nowe zdjecie Szymka no i mieszkania...
Yvon fajna ta twoja mala przynajmiej juz na nocnik robi... a z mieszkaniem to napewno najgorzej ruszyc a potem to juz bedziesz widziec efekty i jak milo jest wybierac i urzadzac. zazdroszcze.
Kasia czekamy na zdjecia z wycieczki a co do rodziny to zauważ ze kazda z nas ma jakies problemy wiec to wyszstko tylko na zdjeciach ladnie wyglada.
U nas goracy okres poszukiwania pracy moj Rysiek wkoncu sam stwierdzil ze to nie jest zycie tak na odleglosc. Stara sie o prace tu na miejscu ja tez dzisiaj bylam zlozyc papiery nie chce zapeszyc wiec narazie sie nie napalam... ale bardzo bym chciala aby wkoncu wszystko wróciło do normalności...
Kacper rozrabia Rysiek w tym tygodniu w domu to dziecko szczesliwe.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość