wczoraj zagladalam, ale jakos nie mialam weny pisac...
MARGARITA - widze, ze twoja majka dostala podobnego szalu, jak ostatnio moja Su w nocy - po prostu dziecko robi sie nie do poznania...



PATI - przykro mi, ze ten Wasz pies tak sie zachowuje... pewnie, ze jesli zalatwia sie w domu majac 2 lata i na dodatek upodobal sobie pokoj Erika - powinniscie sie go pozbyc... Powiedz swpjemu mezowi, ze skoro On tak bardzo chcial tego pieska, to niech teraz wykombinuje cos, zeby sie go pozbyc... Moze ktos ze znajomych by go wzial...?? Mam nadzieje tylko, ze nie jestescie z tych, kotrzy byliby w stanie wywiezc gdzies psa i przywiazac go do jakiegos plotu/drzewa i zostawic...


sama mam ochote pozbyc sie swojego kudlacza, bo mam juz dosyc tego syfu w domu (i zapachu w przedpokoju, gdzie pies zazwyczaj lezy i wyciera sie o nasz tapete

Teraz, mam nadzieje, ze ruszy w przyszlym roku budowa tego naszego domu i za jakies 2-3 lata pies bedzie mial juz swoje podworko i jego lapa na pewno nie postanie w moim nowym domu, ooo niee.... Bedzie mieszkal na podworku, zrobimy mu sliczna bude, a jak bedzie zima, to moze zrobi mu sie miejscowke w garazu...

YOANNO - tak, tak... czekamy na pikantne szczegoly odnosnie rocznicy



SHOO - rozbroilas mnie tym tekstem o zimnie...



A ja musze Wam powiedziec, ze Zuzia spadla wczoraj z lozka w sypialni...








A potem, mala byla u tesciowej, bo pan pojechal na dzialke robic porzadki (poscinal niektore galezie drzew, ktore siegaly na droge dojazdowa, etc.), tesciowa siedziala sobie z Su na lozku, a ta nagle sciagnela z szafki jakas lampke i dostala nia prosto w czolo











Jesli chodzi o dzialke, to mamy juz wybrane ogrodzenie i za jakies 2 tygodnie prawdopodobnie wejdzie ekipa (jesli bedziemy mieli juz prad i wode) i maja to ogrodzic w jeden dzien. Koszt - ok. 11 tys zł.



dzisiaj myslalam nad prezentem dla Su z okazji I urodzin... i wymyslilam jednak ten rowerek http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=683444918 - jest fajny, bo mozna zrobic z niego bujaczek (a'la konik na biegunach), no i chyba troche nam posluzy, bo z biegiem czasu, jak Su bedzie sie robila strarsza, to moze nauczy sie pedalowac i jezdzic samodzielnie... Tylko martwi mnie - gdzie ja to bede trzymac... dom cały zawalony, kojec, siedzonko do karmienia, spacerowka... teraz jeszcze ten rowerek... Chyba, ze bede go trzymac w wozkowni... Albo wozek tam wyniose... ale to musze sie pozbyc najpierw tego glebokiego... nie wiem juz sama...
Jeeej, jeszcze 1,5 tygodnia i urlop!!!!!!!! nie moge sie doczekac... Oby dopisala nam pogoda...
Kurcze, ale sie rozpisalam...
[ Dodano: 2009-07-22, 09:53 ]
oooo, IWONKA, MARGARITA - witajcie...
MARGARITA - juz sie boje tego filmu - co to Wasza mala znowu wykombinowala...


i znowu wymiotowala?? moze cos zlapala od tamtej dziewczynki??