No to zrobiłam big zakupki 
materacyk i łóżeczko i pościele już zamówione, po wypłacie zabieram się za kilka ubranek i butelki i takie tam...
w tą sobotę przebieram worek ciuszków rozmiarami i piorę i w przyszłym tygodniu pakuję torbę, a niech sobie stoi. Bo ostatnio jak mi lekarz powiedział że główka małego się ładnie odbija to za 5 dni urodziłam, a nie chcę na szybkiego się pakować. Torbę postawię w kącie i będzie stała
materacyk i łóżeczko i pościele już zamówione, po wypłacie zabieram się za kilka ubranek i butelki i takie tam...
w tą sobotę przebieram worek ciuszków rozmiarami i piorę i w przyszłym tygodniu pakuję torbę, a niech sobie stoi. Bo ostatnio jak mi lekarz powiedział że główka małego się ładnie odbija to za 5 dni urodziłam, a nie chcę na szybkiego się pakować. Torbę postawię w kącie i będzie stała
Witajcie kobitki!
Wybaczcie oj wybaczcie
ze nie pisze... ale zaraz sie wytlumacze.
Olala, dzieki za smska - to mnie zmotywowalo zeby do was zajrzec, choc juz padam z nog i lozeczko czeka.
Planuje odstawic leki od piatku jak skoncze 37 tydzien, wiec staram sie wszystko tu i w lokalu ogarnac. Opiekunka sie rozchorowala, a Hance sie godziny spania przestawily. Wszystko zwala sie na glowe i nie wiem co wpierw. Do tego zmniejszylam dawke lekow i mam wieczny jeden wielki skorcz. Boli mnie brzuchol i ledwo sie ruszam, wiec czasem jak padne to sie podniesc nie moge. To tak w duzym skrocie.
Poza tym boje sie do konca odstawic te leki bo wiem ze zaraz wyladuje na porodowce, a mi sie wcale nie spieszy bo strasznie sie boje... wiem juz o co lota i bynajmniej szczesciem mnie to nie napawa. W ogole nie mam nic gotowe
ciuchow dla malego nie mam gdzie schowac bo Hanki nie przenioslam do jej pokoju, smoczek gdzies mi wcielo, w chacie balagan bo mloda roznosi swoje zabawki od podworka do toalety, mezus meble jakies nazwozil od kogos eeeech szkoda gadac. I jak tu byc ogarnietym i gotowym do porodu? 
Na dodatek ta zgaga. No szlag by ja! Wypala gardlo. Maly w brzuchu sie rozepchal, zoladek skopal gdzies pod zebra i teraz mam! Zgaga jakbym wrzatek z kranu pila... wiec moze lepiej urodzic... Juz sama nie wiem. Probuje wycelowac z porodem miedzy jedna inwentura a druga, ale to nie takie proste bo po drodze jest weekend a wtedy mniej lekarzy w szpitalu. I badz tu madry
Anyway, zdaje sie ze mnie cos ominelo, prawda? Kto urodzil????????????????? Szybko mi tu mowcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co tu sie dzialo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????
Widzialam tylko - myknelo mi jakies zdjatko Betiny z gazetki dla niegrzecznych chlopcow :D Brzuszek ladny, gatki tez niczego sobie!
Sciskam was mocno i sprobuje tu jutro zajrzec! TEraz ide brzuchacza do wyrka odstawic!
papa
Wybaczcie oj wybaczcie
ze nie pisze... ale zaraz sie wytlumacze.Olala, dzieki za smska - to mnie zmotywowalo zeby do was zajrzec, choc juz padam z nog i lozeczko czeka.
Planuje odstawic leki od piatku jak skoncze 37 tydzien, wiec staram sie wszystko tu i w lokalu ogarnac. Opiekunka sie rozchorowala, a Hance sie godziny spania przestawily. Wszystko zwala sie na glowe i nie wiem co wpierw. Do tego zmniejszylam dawke lekow i mam wieczny jeden wielki skorcz. Boli mnie brzuchol i ledwo sie ruszam, wiec czasem jak padne to sie podniesc nie moge. To tak w duzym skrocie.
Poza tym boje sie do konca odstawic te leki bo wiem ze zaraz wyladuje na porodowce, a mi sie wcale nie spieszy bo strasznie sie boje... wiem juz o co lota i bynajmniej szczesciem mnie to nie napawa. W ogole nie mam nic gotowe
ciuchow dla malego nie mam gdzie schowac bo Hanki nie przenioslam do jej pokoju, smoczek gdzies mi wcielo, w chacie balagan bo mloda roznosi swoje zabawki od podworka do toalety, mezus meble jakies nazwozil od kogos eeeech szkoda gadac. I jak tu byc ogarnietym i gotowym do porodu? Na dodatek ta zgaga. No szlag by ja! Wypala gardlo. Maly w brzuchu sie rozepchal, zoladek skopal gdzies pod zebra i teraz mam! Zgaga jakbym wrzatek z kranu pila... wiec moze lepiej urodzic... Juz sama nie wiem. Probuje wycelowac z porodem miedzy jedna inwentura a druga, ale to nie takie proste bo po drodze jest weekend a wtedy mniej lekarzy w szpitalu. I badz tu madry
Anyway, zdaje sie ze mnie cos ominelo, prawda? Kto urodzil????????????????? Szybko mi tu mowcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co tu sie dzialo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????
Widzialam tylko - myknelo mi jakies zdjatko Betiny z gazetki dla niegrzecznych chlopcow :D Brzuszek ladny, gatki tez niczego sobie!
Sciskam was mocno i sprobuje tu jutro zajrzec! TEraz ide brzuchacza do wyrka odstawic!
papa
witam sie z wami kochaniutkie
widze,ze u was przygotowanka pelna para:)
tak trzymac...
Renia0601, zaciskaj ozki,bo troszke za wczesnie-chyba
Tweety123, pewnie mu ptaszek nie odlecial
bo ktoredy???
hehe
Tagar, tez mialm zgage ale zadko-no ale jak juz byla to taka na maxa!
nie rodz jeszcze,poczekaj
megi5566, bidulka,wykuruj sie bp i ja bylam przeziebio na w te upaly-nic fajnego...
dobrze ze juz macie mebelki:)
Betinka-moje stopy tez sa takie obolale jak nigdy tylko juz od 2 miesiecy
najgorzej jest jak w nocy n siusiu wstje,bo jk je rozchodze to juz lepiej
moja dzidzi tak sie wierci caly czas ze juz nie moge-tak boli,wczoraj jak moj M reke przyozyl do brzucha to byl w szoku,ze tak sie wierzga
a ja tak mam caly czas,a brzuch to mam jednak nizej nieco bo sie przyjzalam,no coz zostaje mi czekac na rozwoj wydarzen:)
widze,ze u was przygotowanka pelna para:)
tak trzymac...
Renia0601, zaciskaj ozki,bo troszke za wczesnie-chyba
Tweety123, pewnie mu ptaszek nie odlecial
bo ktoredy???
hehe
Tagar, tez mialm zgage ale zadko-no ale jak juz byla to taka na maxa!
nie rodz jeszcze,poczekaj
megi5566, bidulka,wykuruj sie bp i ja bylam przeziebio na w te upaly-nic fajnego...
dobrze ze juz macie mebelki:)
Betinka-moje stopy tez sa takie obolale jak nigdy tylko juz od 2 miesiecy
najgorzej jest jak w nocy n siusiu wstje,bo jk je rozchodze to juz lepiej
moja dzidzi tak sie wierci caly czas ze juz nie moge-tak boli,wczoraj jak moj M reke przyozyl do brzucha to byl w szoku,ze tak sie wierzga
a ja tak mam caly czas,a brzuch to mam jednak nizej nieco bo sie przyjzalam,no coz zostaje mi czekac na rozwoj wydarzen:)
Renia0601, fajnie ze juz wszystko prawie masz
teraz musisz naprawde uwazac rozwarcie masz takie jak ja tylko ze dalej do porodu wiec zaciskaj nozki
Tagar, jeszcze musisz troche wytrzymac czasem tak to jest ze jak jedno sie zepsuje to potem juz wszystko naraz zacisnij zeby-dasz rade ogarnac wszystko zobaczysz
megi5566, tylko nie przesadzaj z ta herbatka bo podobno same maliny u
dzialaja rozkurczowo
rybcia82, dobrze ze dzidzi bryka bynajmniej wiesz ze wszystko ok
ja od wczoraj czuje sie wyjatkowo dobrze jakbym wogole w nie byla
teraz musisz naprawde uwazac rozwarcie masz takie jak ja tylko ze dalej do porodu wiec zaciskaj nozki
Widzialam tylko - myknelo mi jakies zdjatko Betiny z gazetki dla niegrzecznych chlopcow :D
Tagar, jeszcze musisz troche wytrzymac czasem tak to jest ze jak jedno sie zepsuje to potem juz wszystko naraz zacisnij zeby-dasz rade ogarnac wszystko zobaczysz
megi5566, tylko nie przesadzaj z ta herbatka bo podobno same maliny u
dzialaja rozkurczoworybcia82, dobrze ze dzidzi bryka bynajmniej wiesz ze wszystko ok
ja od wczoraj czuje sie wyjatkowo dobrze jakbym wogole w
nie byla
i nic mi się nie chce, mój mężuś jeszcze śpi - leniuch jeden! 
idę jeść!!! Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość