Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

23 lip 2009, 10:24

Hejka
Zdjęcia Pauli super, swietnie wyglada w tym pisaku...
dziękujemy
Moja Su jeszcze nie miala okazji pobawic sie w zadnej piaskownicy, czy na plazy... :ico_noniewiem:
nabawi się jeszcze :ico_oczko:
(PS. widze, ze u Was tez odmienia sie słowo "body" - nadal baaardzo dziwnie to dla mnie brzmi... "rozebrac do bodów..."
mi się też wydaje,że "body" się nie odmienia :ico_noniewiem:
Ja dzisiaj zaspalam do pracy - powinnam wstac o 4:45, a obudzilam sie o 5:30 :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Ale przez pol godziny sie wyszykowalam, umalowalam i nawet wyszlam z psem na sikacza
dobra jesteś :ico_brawa_01:
Współczuję Ci tego wstawania, 4:45 :ico_olaboga: , ja o tej porze przewracam się na drugi bok :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-07-23, 10:28 ]
My dziś byliśmy już u lekarza z Patrykiem. Strasznie kaszel Go męczył. Byłam we wtorek, ale żadne syropki nie pomogły. A dziś dostał antybiotyk. Osłuchowo czysto ale gardło już czerwone.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

23 lip 2009, 10:38

SHOO - jak wyprawa do wesołego miasteczka?? Będą foty??
a wez, nawet nie pytaj ;-)

oczywiscie skonczylo sie tak, jak przypuszczalam, ze moze sie skonczyc, bo A. wcale nie mial ochoty tam isc, a poszedl,bo go do tego niejako zmusilam.

wyszlismy z domu ok. 20 i plan byl taki, zeby zjesc cos na miejscu i poczekac az o 21 ruszy wesole miasteczko...
po dotarciu do celu, miasteczko - wiadomo, bylo jeszcze nieczynne (budki z jedzeniem, owszem, byly otwarte), nie bylo duzo ludzi i ogolnie wszyscy dopiero przygotowywali sie do otwarcia karuzeli itp.
A. oczywiscie zaczal narzekac, ze nie mysle, ze po co przyszlismy tak wczesnie, ze nie chce mu sie lazic po pustym wesolym miasteczku, ze goraco jest i blablabla...
ja mu tylko powiedzialam, ze z niczego nie potrafi sie cieszyc, ze czemu nie moze tego potraktowac jak spaceru przed kolacja... nie odpowiedzial.
przeszlismy w milczeniu przez cale wesole miasteczko (on pchal wozek) i nagle widze, ze on zmierza w strone wyjscia... no i pytam, gdzie idzie, a on na to "do domu! glodny jestem" :ico_noniewiem:
juz zupelnie nie wiedzialam, co powiedziec, bo wydawalo mi sie, ze mielismy cos zjesc w budkach... no i sie wkurwilam (za przeproszeniem) i poszlam za nim, 10 krokow z tylu, z mega fochem.

jak wrocilismy do domu, to zrobilam kanapki (tylko dla siebie) ;-), nakarmilam malego i polozylam go spac... a A. w tym czasie robil sobie jedzenie dla siebie.
olewajac go totalnie, zrobilam sobie maseczke, spilowalam i pomalowalam paznokcie i zrobilam sobie fryza :-D
byla juz 22:30, ubralam sie i bez slowa wyszlam (a wczesniej jeszcze lazilam po mieszkaniu i udawalam, ze pisze smsy) ;-)

poszlam sama do tego wesolego miasteczka, ale zapomnialam portfela :ico_zly:
no i jedynie moglam sobie poogladac ludzi i karuzele...
po godzinie wrocilam i pierwsze pytanie A. to oczywiscie "gdzie bylas?", powiedzialam mu "na spacerze" i poszlam na balkon z telefonem (zeby myslal, ze dalej z kims smsuje... a w sumie, to napisalam tylko smsa do taty, bo z mama pojechali na wakacje)...

no i tak sie zakonczyl wczorajszy wieczor, zamiast dobranoc, powiedzialam mu, ze ma pozmywac po sobie brudne naczynia ;-)

za to dzisiaj rano zaczal sie przymilac, przytulac mnie, mowic, zebysmy sie nie klocili itp... podejrzewam, ze to przez to, ze za 2 dni leci do Londynu i nie chce, zebysmy sie rozstali w klotni...
niby jest teraz lepiej, ale ja i tak jestem na niego wkurzona (pewnie tez przez to, ze mam @ i umieram) :/ :/ :/

ech....... tak to bylo wczoraj

Iwona H :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super fotki! czy Paulinka sama nasypywala piasek do wiaderka (lopatka)?

[ Dodano: 2009-07-23, 10:41 ]
przykro mi z powodu Patryka... mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie to chorobsko

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

23 lip 2009, 10:53

oj SHOO - baaardzo mi przykro... dziwny ten Twój A. - odnosze wrazenie, ze On czesto najchetniej zaszylby sie w domu przed kompem... :ico_noniewiem:

IWONKA - mam nadzieje, ze Patryk szybko wyzdrowieje :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

co do porannego wstawania - sama sobie wspolczuje :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

23 lip 2009, 11:01

shoo, przykro mi :ico_pocieszyciel: dobrze przynajmniej,że wyszłaś jeszcze raz, szkoda tylko,że nie pojeździłaś sobie na karuzeli.
za to dzisiaj rano zaczal sie przymilac, przytulac mnie, mowic, zebysmy sie nie klocili
może zazdrosny bo tak chodziłaś z telefonem
Iwona H :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super fotki! czy Paulinka sama nasypywala piasek do wiaderka (lopatka)?
dziękujemy, próbowała nabierać piasek na łopatkę i wsypywać do wiaderka, czasami jej się udało a czasami nie.

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

23 lip 2009, 12:20

Shoo pieknie zrobilas :DDD w sensie, ze sie umalowalac ubralas i wyszlas :D i niech mysli ze z kims piszesz sobie zwlaszcza ze wyjezdza to juz w ogole :P niech sie chlop stresuje :)))
Przypomnialam sobie dzieki Tobie ze musze szybko leciec zmyc paznokcie - bo po wczorajszym lataniu ze szmata po podlodze, mi zeszedl lakier a dzis moj M mnie obudzil z rana bo jechalismy do urzedu i pojechalam z takim zdartym lakierem ;( spotkalismy kuzyna mojego M (ktory swoja droga wrocil z podrozy na bliski wschod, a w sierpniu leca do USA, Meksyku i Guatemalli :((( byl juz na kazdym kontynencie - takiemu to dobrze :D a jego laska chyba jest w ciazy - tak podejrzewam,bo wygladala na strasznie zmeczona z dolkami pod oczkami i caly czas pytala o mala jak to jest czy mozna z nia podrozowac, czy fajnie jest byc mama i mowi ze oni tez chca miec dziecko :D i szukaja mieszkania - maja wpasc do nas to wypytam bo w urzedzie mi bylo glupio ;)

A co do słowa "body" :D to u nas sie odmienia i to tak totalnie - Nina chodzi w bodach, rozbiera sie ja do bodów itd itp :)) nawet nie pomyslalam,ze to moze dziwnie wygladac ;)

Zdjecia przesliczne :D zazdroszcze waszym dzieciaczkom ze chca nosich okrycia na glowach ;( bo moja sciaga wszystko :[ i sie silujemy...

Zmykam cos z soba zrobic = a w ogole najlepsze jest to ze moj M ma jakis wyjazd dzis = i jedzie gdzies o 18 - ma skonczyc prace o 22 no i jak nie skonczy i nie zdaze na premiere to nie wiem co zrobie :( bo o tej porze nawet nie podrzuce nikomu malej :( a aparat wezmiemy :D i bedziemy pstrykac fotki jak sie da! Alen ajpierw musze sie przespac bo mala dzis dala popalic - obudzila sie o 5 rano i nie chciala juz spac, a wczesniej budzila sie co chwile na mleko :/

[ Dodano: 2009-07-23, 13:22 ]
A wlasnie - Nina wczoraj chyba nieswiadomie na pytanie "Gdzie jest Nina?" odpowiedziala mi "NIE MA" bo chowala sie pod kocyk i robila KUKU - zadalam drugi raz pytanie ale juz nie odpowiedziala,wiec chyba to byl przypadek :(

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

23 lip 2009, 12:30

zazdroszcze waszym dzieciaczkom ze chca nosich okrycia na glowach ;( bo moja sciaga wszystko :[ i sie silujemy...
u nas jest to samo

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

23 lip 2009, 12:45

yoanna napisał/a:
zazdroszcze waszym dzieciaczkom ze chca nosich okrycia na glowach ;( bo moja sciaga wszystko :[ i sie silujemy...

u nas jest to samo
u nas tez :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

23 lip 2009, 13:53

Gie P. na zdjęciu z koszulką była już lekko zawiany, stąd ten uśmiech ;-)

My z nakryciami głowy też mamy kłopoty :-/

Marta mam ochotę trzasnąć w ten głupi łeb tego twojego A. - oj lepiej by było żeby on mi nigdy w ręce nie wpadł :ico_zly: :ico_zly:

Gie chyba musimy powtórzyć kochana naszą akcję, no wiesz jaką :-/
muszę tylko pomyśleć nad treścią :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-07-23, 13:54 ]
iwonka zdjątjka super :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

23 lip 2009, 14:07

Gie P. na zdjęciu z koszulką była już lekko zawiany, stąd ten uśmiech
to w takim razie powinien non stop chodzic lekko zawiany :-D :-D :-D :-D
Gie chyba musimy powtórzyć kochana naszą akcję, no wiesz jaką
muszę tylko pomyśleć nad treścią
no wlasnie chcialam zapytac czy to odnioslo jakis skutek, czy cisza kompletna... ale Ty sie nic nie odzywalas, to i ja nie pytalam...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

23 lip 2009, 17:31

Shoo pieknie zrobilas D w sensie, ze sie umalowalac ubralas i wyszlas :D i niech mysli ze z kims piszesz sobie zwlaszcza ze wyjezdza to juz w ogole :P niech sie chlop stresuje :)))
tez tak mysle :-D
stwierdzilam, ze albo bede siedziec z nim w domu, nie odzywac sie i gapic sie w TV, albo zrobie cos dla siebie i udowodnie mu, ze wcale go nie potrzebuje, zeby gdzies wyjsc i sie dobrze bawic (noo, moze dobrze sie nie bawilam, ale pozniej lepiej sie czulam, ze wyszlam)... widac podzialalo ;-)
Marta mam ochotę trzasnąć w ten głupi łeb tego twojego A. - oj lepiej by było żeby on mi nigdy w ręce nie wpadł
oj wiem, sama czasami mam go ochote zdzielic, ale szkoda mi reki... jeszcze siniak mi sie zrobi i co wtedy? :ico_haha_01:

my dzisiaj posmazylismy sie troche na spacerze - znowu upaly 35-stopniowe...
kupilam wielki garnek, taki do zapiekania i pieczenia miesa i wlasnie (od ok. 2 godzin) pieke w nim wolowine na kolacje... wyczytalam, ze musi sie piec ok. 5 godzin na wolnym ogniu... lo matko, mam nadzieje, ze bedzie dobre, bo nigdy wczesniej nie robilam czegos takiego :ico_noniewiem:

aa i kupilam tez dla malego tamburyn (tamburyno?) - ale ma ucieche! :-D
pokazalam mu, ze nalezy uderzac reka w bebenek, powtorzyl za drugim razem i zaczal walic raczkami w niego :-D chociaz glownie, to on go podnosi z cala sila wali nim o podloge... co za halas!! :ico_noniewiem:
yoanna napisał/a:
zazdroszcze waszym dzieciaczkom ze chca nosich okrycia na glowach ;( bo moja sciaga wszystko :[ i sie silujemy...

u nas jest to samo


u nas tez
a u nas nie :-D tzn. jezeli chodzi o ten kask, to tak... ale z wszelkiego rodzaju czapeczkami nie mamy problemu, maly nie protestuje, a raz nawet przez przypadek sam sobie zalozyl kapelusik na glowe i tak siedzial z przekrzywionym :-D

yoanna, koniecznie rob zdjecia na tej premierze!! a w ogole, to uwazam, ze ta mloda aktorka, ktora gra Hermione jest bardzo ladna, ma twarz aniolka :-) i ostatnio widzialam ja na plakatach Burberry.. fajny ma styl

[ Dodano: 2009-07-23, 17:38 ]
czy Wasze dzieci tez uwielbiaja wyciagac chusteczki nawilzajace z opakowania? moj za kazdym razem, jak dopadnie paczke, to otwiera sobie to wieczko, wyciaga chusteczki i rozrzuca po pokoju :ico_noniewiem: raz tak cala paczke rozbroil... caly pokoj byl bialy :ico_olaboga: ja wtedy gotowalam dla niego obiadek i tylko slyszalam, ze sie cieszy z czegos, myslalam, ze cos w TV zobaczyl.. przychodze i widze chustki rozwalone po calym pokoju i Jasper z jedna w rece, z mina "ale o co chodzi?" :-D

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości