Cześć. Chciałam wysłać zdjęcia i na pewno to zrobię, tylko USB zastrajkowało
Nad morzem...Maciej szalał w wodzie i na plaży. Jednym słowem kocha morze...To zupełnie jak ja
Ale jedyna rzecz jaka mnie wytrącała z równowagi, to fakt, że nam uciekał, a my biegaliśmy za nim, z wywieszonym jęzorem. Maciej to sprinter
Mój stwierdził, że jak mały zobaczy morze, to mu piana z pyska leci. Jednego dnia dostał kataru, bardzo mu leciało z nosa. Na szczęście morskie powietrze pomogło i już 2 dni później pływał swoim skuterkiem (dmuchanym).
Wiecie, dziś zalożyłam spodenki i okazało się, że schudłam, po prostu miałam aktywny urlop
Dzisiaj dowiedziałam się, że w październiku jedziemy na wesele, bo moja najbliższa siostra cioteczna zaszła
...wesele było zaplanowane na lipiec 2010, a tu taka niespodzianka
kati, pewnie teraz jesteś bardzo zmęczona??
asiu, a jak twoje zdrówko?
riterko, jak Lenka się czuje?? termin rozwiązania świetny
maziu, a jak wasze zdrówko?
edulitko, myślę o Was
iwciu, piękne zdjęcie masz w podpisie
anetko, okres buntu i złości u Joachima minął? U mojego nadal trwa
.
Dziewczyny, czy wasze dzieci potrafią się dzielić, np. zabawkami z innymi dziećmi? u nas jest to spory problem
Wiem, wiem, dwoje dzieci lepiej się chowa, niż jedno.
Pozdrawiam