Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

20 sie 2009, 09:37

Dobry :ico_brawa_01:

Komu :ico_kawa: :-D

AA no i stawiam za skonczony 39tc :ico_tort: :ico_tort: chociaz tutaj nie ma sie co cieszyc :ico_haha_01:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

20 sie 2009, 09:50

39tc :ico_tort: :ico_tort: chociaz tutaj nie ma sie co cieszyc
. Laski nie dajmy się zwariować. Ja już w poniedziałek też miałam rozwijającą się akcję porodową, ale wszystko ucichło, więc dzidzia jeszcze nie gotowa. W końcu termin mamy na skończony 40 tc. I tego się trzymajmy. Niby możemy urodzić przed terminem, ale przecież po terminie też :ico_szoking: . Ja już nie czekam na skurcze, bo zwariować można. Oliwkę urodziłam 2 godz przed terminem i teraz pewnie też tak będzie. Tylko, że ten mój chłopak ma tyle siły, że do tego czasu to mi chyba przez pępek wyjdzie. Tak mi brzuch wypycha nóżkami, że dookoła pępka mam "piękną sieć rozstępów" :ico_olaboga: . A w nocy uwielbia sobie nogi wyprostować na moim żołądku. Niech no tylko wyjdzie to ja już mu wiązankę puszczę :ico_haha_01: .

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

20 sie 2009, 10:03

Laski nie dajmy się zwariować.
Nie no nikt tutaj ie wariuje :-P
Na razie odkrylam powody mojego zlego samopoczucia. A mianowicie, przedwczoraj strasznie mi szumialo w uszach az nie slyszalam w ogole :ico_szoking: i czulam sie paskudnie.
Wczoraj z rana zaczelam sie podobnie czuc, ciaglo mnie na wymioty, szum w uszach, masakra, wiec wzielam kawe, ktorej nie pilam w ciazy, i zrobilam sobie slaba. I przeszlo...czyli cisnienie.
Dzisiaj tez pije kawusie, wiec do porodu mam nadzieje, czuc sie rewelacyjnie :-D

A w sbote ide na balety, potanczyc :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Juz sie doczekac nie moge :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

20 sie 2009, 10:19

laurunia20, herbata z malin nie wywoluje porodu, a ponoc tylko zmniejsza bol :ico_oczko: Ja pije juz drugie opakowanie i nic :-P Mlodemu dobrze u mamusi. Na szczescie juz blizej niz dalej :ico_brawa_01:
Wiem, ze czekanie jest meczace ale jaks ie nakrecimy, ze Dziecko wyjdzie wczesniej to potem bedzie nam trudniej przezyc te pare dni z brzucholem :-D
Acha, ja tez sie caly czas ruszam, cwicze. Na wadze przybralam 8,5kg i co? tez myslalam, ze Mlody wyjdzie wczesniej, bo ciaza zagrozona, a tu NIC :-D

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

20 sie 2009, 10:43

hej dziewczyny :ico_oczko:

ech, wy jeszcze macie czas na rozpakowanie przed terminem, ja i megi niestety coraz bliżej godziny zero.... a akcja stoi w miejscu jak w "Modzie na sukces" kiedy to cały odcinek Brook je śniadanie :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

mnie najbardziej denerwuje to ze moje ciało daje mi jakies znaki i gra ze mną w kotka i myszke :ico_noniewiem: skurcze w kręgosłupie od 6 dni, biegunka, twardniejący brzuch i takie tam inne... a tu dalej nic.... Brook dlaje je śniadanie :ico_placzek:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

20 sie 2009, 12:36

Brook dlaje je śniadanie
:ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: . Przyjdzie czas i na obiad. I wtedy dacie czadu. Już jest blisko, może dzisiaj.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

20 sie 2009, 19:14

Żaba, ja sie obawiam zę w tym tempie to jej ten chleb ze śniadania prędzej spleśnieje :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

20 sie 2009, 20:24

ten chleb ze śniadania prędzej spleśnieje
Albo żeby się nie okazało, że to taka dieta, że tylko śniadania je, bo się obiadu nie doczekasz.

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

21 sie 2009, 07:32

Dzien doberek :-D
izuś_85, u Ciebie przynajmniej Brook je to sniadanie, bo u mnie jeszcze sobie go nie zrobila :-P hahahahhaha :-D

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

21 sie 2009, 08:14

:ico_kawa: . No to kolejny dzień oczekiwań.
izuś_85, już chyba czas na ciebie. Idź trochę poprzyj.
A'prpos parcia, wczoraj byłam na szkole rodzenia i zostałam na parciu, bo już mogę :ico_haha_02: . Okazuje się, że co położna to inaczej każe przeć. Już sama nie wiem jak to ma wyglądać.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość