Witam,
Znalazłam "najzabawniejsze wątki z forum" (nie mogę podać nazwy z wiadomych względów) dotyczące życia płciowego, zachodzenia w ciążę czy stosowania tamponów. Jestem w szoku jak w naszych czasach jest mierna świadomość o takich sprawach. To jest śmieszne czy żenująco przykre ... ????
Mnie na początku to rozśmieszyło a potem przyszła chwila, że zdębiałam, bo uświadomiłam sobie skąd jest tyle jakiś chorych urojeń na temat ciąży i życia erotycznego czy ogóle doznań w sferze intymnej od podmywania się do zakładania tamponów ... Tak sobie pomyślałam, że mówią o tym w szkołach, dzieciaki i dorośli o tym czytają, dużo się pisze, kręci filmy, reportaże i dokumenty a mało myśl jak to w praktyce wygląda i...wogóle jakoś cienko z uświadamianiem ... eh.. No właśnie...będziecie uświadamiać czy już uświadamiacie swoje dzieci? Ja myślę, że tak, bardzo bym chciała ale jak to wyjdzie w praktyce.... aż się boję, żeby ciemnogród się nie wdarł.
Jeśli chcecie podyskutować to podam Wam link na PW.