Witam
Byłam dziś u gina ........... wytłumaczył mi dlaczego nie mogłam być wczoraj przyjęta!!
normalnie szok......wina --> położnej !!Stara i głucha ,a to ona rejestruje....
Dostałam lek na nadciśnienie , bo mam za wysokie .
I znów spadałam z wagi... to już razem od początku ciąż będzie 3 kg , a dodam ,że nie przytulam muszli ,bynajmniej nie na tyle żeby,aż tak spaść z wagi.
Umówiłam się z nim na usg na ok 15 września ....dostałam L4 jak na razie na 2 tyg.
No zobaczymy .....powiedziałam mu prawdę , zrozumiał......
Zbadał mnie , powiedział ,że wsio ładnie rośnie
Powiem wam ,że na tę wizytę szłam z duszą na ramieniu i tak będę się żyła w niepewności do 15....
Boję sie .....same wiecie........