Ja dopiero co wstałam. Wróciłam do domu o 3 padnięta.
Córeczka koleżanki przespała całą noc...a z jej tatą...na razie nie wiadomo - badania zrobią (młody chłopak 23 lata) mam nadzieję że będzie ok.i jak tam dzidzia się sprawowała? I jak mąż koleżanki?
mnie tak skopał że skóra na brzuchu podskakiwałaZjadłam właśnie śniadanie i maluch mi szaleje
ohhh jak bym się wybrała do Krakowa, jest ślicznieNajbardziej mnie kusi Kraków
Smutno mi jest bo pokłóciłam się z mężem...On przeprosił dziś, ustąpił ale mnie i tak jakoś to boli...
Poszło o to że chciałam przestawić meble, żeby zmieścić łóżeczko. Powiedział, że nie dość że mu życie przewróciłam do góry nogami to jeszcze w pokoju chce mu poprzestawiać i przedszkole zrobić...
popłakałam się bo poczułam że tu dla nas nie ma miejsca.