starania o Maleństwo po stracie

[lidziasc]

magda1614, mam nadzieje ze w koncu sie uda trafic by w ten dzien byly owocne przytulanki

A gdzie pracujesz??
fajnie sie robi na nocki??

[jenny1983]

Jenny sie obija

zaraz ja tu sciągne

Lidziu tylko nie obijać:)
ciężko pracuje:) teraz mam zmiany na popołudnie to po pracy jestem zmęczona
U mnie nie wiadomo kiedy starania się zaczną obecnie leczę infekcje mam kuracje na 10 dni zapisaną a ginekolog mówiłam że na kontrole mm przyjść po @ i wtedy dalej coś zapisze, szkoda gadać

magda1614 trzymam kciuki aby nie przyszła @ a kysz

[lidziasc]

ja mam na popoludniu dzis do pracy ale wyprawiałam moich z domu i juz napewno nie zasne
tak wiec witam z herbatka z cytrynką bo katar mam niesamowity

[jenny1983]

witaj lidziu:)

[kacha30]

Czesc dziewczyny

[eve.ok]

a ja myślałam, ze ten wątek wymarł i na aniołki się przeniósł a wy tu w najlepsze plotkujecie j jenny i lidzia - klapsiora za niedoinformowanie mnie

[kacha30]

eve.ok jak widzisz trafilas w dziesiatke z zalozeniem tego watku

[eve.ok]

kacha no wolałabym, zeby było nas tu coraz mniej ze wzgledu na powody, przez któe tu trafiamy..
ale widzę, że u Ciebie już 11 tydzień? gartuluję
jak sie czujesz i jak znosisz ciążę?
miło Cie poznać w ogóle

[kacha30]

Ja ejstem dopiero poczatkujaca na tym forum Jak widze niektore z was juz sa tutaj kilka lat Tez milo ciebie poznac eve.ok ! JA narazie wszystko jest dobrze , mialam juz 2 usg . Ale wiesz ciagle sie matrwie... Tobie tez gratuluje!! 4 miesiac ? Super!

[ Dodano: 2009-09-17, 10:47 ]
A ajk ty sie czuejsz ?? Czy rzeczywiscie uciazliwe objawy mijaja w 3 miesiacu ??

[eve.ok]

no w pn będzie już 5-ty miesiąc - zobaczysz jak Tobie ten czas szybko zleci pewnie, ze lek i jakiś strach zostaną zawsze w świadomości i serduszku, ale ja sobie tłumacze, ze mam cudowne Aniołeczki, które czuwają nad synkiem u mnie sie tak złożyło, ze mam termin porodu dokładnie na ten sam dzień co z Bliźniakami tylko rok później - 23 luty. Poza tym od początku ciąży mam oooogromne problemy (najpierw krwiaki i plamienia, potem domniemana wada śmiertelna dziecka, okazuje sie ze dziecko zdrowe, ale pojawia sie niewydolność szyjki macicy i problemy z łożyskiem - teraz wychodizmy juz powoli na prostą a najważniejsze ze Tymek zdrowy i silny ), ale na prawdę...ani razu nie dopuściłam do siebie myśli, ze może być źle...
silne z nas babeczki..

co do dolegliwości - mi minęły jak reką odjął w 4-tym miesiącu; wcześniej miałam straszne mdłości i senność. A u Ciebie jak z nimi?