nawet pare ciuszkow kupilam

ale jakoś do końca nie wierzę że będzie na 100% dziewczynka. Za dużo niespodzianek wśród znajomych było
Też tak czasem nam,brzuchal twardnieje na chwilkę i zaraz przechodzi po kilku minutach.Ale u mnie jak na razie przynajmniej odbywa się to bezboleśnie.leona napisał/a:
iw_rybka napisał/a:
to jest taki maly trening macicy,cwiczy sobie przed porodem
no oby
Też myślę że tak jest - i też to miewam. Zazwyczaj bezbolesne ale raz takie już z bólem i wtedy mnie lekka panika przed porodem dopadła
Ja mam stertę też od jakiś 2 tygodni,zazwyczaj ciuchy wkładam na wolną półkę w szafie i czekam aż się zapełni i dopiero wtedy zabieram się za prasowanie.lilo napisał/a:
W międzyczasie prasuję bo straszna sterta mi się uskładała...
ojejj nic nie mów moja sterta leży już 2 tygodnie
Ja też nie jestem jakoś pewna czy w moim brzuchu mieszka dziewczynka,a od mamy dostalam spodenki i kurteczki w 2 rozmiarach w koloże różowym.No i wśród ciuchów od koleżanki też sporo różu widziałam.Mój mąż już powiedział że jak się chłopak jakimś cudem urodzi to on nie pozwoli tych ciuchów synkowi zalożyćKurcze mnie kusi żeby parę ciuszków kupić ale jakoś do końca nie wierzę że będzie na 100% dziewczynka. Za dużo niespodzianek wśród znajomych byłoA marzy mi się coś słodkiego typowo dla dziewczynki albo coś super "macho" dla chłopaka
![]()
Eeee no - jako lekarz powinna sobie zdawać sprawę że pomyłki w usg mogą zdarzyć się zawszePowiedziała że mogę już zacząć imię dla córki wybierać i pokój jej umalować.
Najważniejsze chyba że ja mam do tego zdrowe podejscie i wiem że takie pomyłki sie zdarzają i to dość często.Także na razie nie nastawiam się na żadną w płci bo jeszcze może się coś zmienić.Imiona mam 2 przygotowane,wózek i fotelik w neutralnych kolorach więc spokoEeee no - jako lekarz powinna sobie zdawać sprawę że pomyłki w usg mogą zdarzyć się zawsze
Mi też lekarz napisał w karcie ciąży "córka" tak jak na zdjęciu z USG ale biorę pod uwagę ewentualną niespodziankę
Pychota,uwielbiam pomidorówkę.Ale dzis muszę się zadowolić rosołkiem,a wyszedł całkiem smaczny bo dostałam kurkę ze wsi od teściowej.U mnie dziś pomidorowa
ja za pomidorowa nie przepadamPychota,uwielbiam pomidorówkę.Ale dzis muszę się zadowolić rosołkiem,a wyszedł całkiem smaczny bo dostałam kurkę ze wsi od teściowej.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość