Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

18 wrz 2009, 17:00

..
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 13:22 przez Kasia90, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

18 wrz 2009, 17:13

Kasia90, ja też się przyplątałam :-D
Dasz radę, wierzę w Ciebie :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

18 wrz 2009, 17:33

:)) Miło słyszeć. :ico_sorki:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

18 wrz 2009, 18:09

Ceny widać masakryczne za mieszkania;)

A ja w dzień położyłam się na troszkę i czytałam małemu bajki, ale oczka same się kleiły więc wstałam, bo 3 latek sam w domu to chyba nieszczęście:) jestem strasznie zmęczona. Mąż teraz późno wraca bo albo na kursie, albo w mieszkaniu nowym coś robi. Za miesiąc i troszkę poród i normalnie deprecha od niewyspania mnie chwyta, a co dopiero nocne karmienie :ico_sorki:

Kupiłam sobie inkę z magnezem:) a czy przy karmieniu też można pić kawkę zbożową??

Kasia90 a co będziesz studiować? zaocznie? łatwo pewnie nie będzie, ale uwierz mi dasz radę. Jak ja studiowałam miałam kierat. Jak chcesz troszkę opowiem i nabierzesz pewności siebie:)

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

18 wrz 2009, 20:02

..
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 13:23 przez Kasia90, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

18 wrz 2009, 20:35

matikasia, no pewnie, że można, nawet jest wskazane. Moja siostra ma od tego bardzo dużo pokarmu :ico_brawa_01: no i lubi, więc przyjemne z pożytecznym :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 wrz 2009, 20:46

Kasia, mieszkanie śliczne i jakie duże!

Muszę się Wam pochwalić, ze zrobiłam awanturę na poczcie!!! Już Wam kiedyś pisałam, ze u mnie listonoszowi nie che sie nosić poleconych tylko od razu awizo do reki. Kiedyś składałam skargę ale jakis babsko mippowiedziało, ze człowiek ma za ciężko i dzisiaj znowu awizo zamiast listu a byla to chusta, więc leciusieńka, na pewno by się nie przedźwigał. Dobrrze, ze juz otworzyli moją pocztę (300m od domu po 3 miesiącach remontu, który miał trwać 2 tygodnie - przez ten czas musiałam dymać 4 kilometry do następnej poczty) więc jak już wtoczyłam się na tą pocztę i odstałam z pół godziny w kolejce to zrobiłam taką awanturę, ze sama kierowniczka mnie przepraszała i przy mnie wpisała skargę. Ale jak jeszcze raz sie powtórzy to pójdę do naczelnika. Obawiam się tylko, ze teraz listonosz zacznie się mścić i wcale listów nie będzie przynosił Mój mąz się śmieje, ze jutro znjadziemy przed furtką kupke spalonych listów

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

18 wrz 2009, 21:29

kilolek, w ogóle to że mu ciężko to nie jest wytłumaczenie. Jakby mu źle było to by pracował w tym zawodzie. Bardzo dobrze, że zrobiłaś awanturę! Serio...Chusta rzeczywiście nic nie waży a ludzie płacą przecież za to że list lub paczka waży i dopłacają na rzecz listonosza :ico_zly:
U mnie była taka sytuacja że listonosz miał przynieść list polecony z urzędu pracy do siostry. List był, oczywiście ale wciśnięty w szpary w skrzynkach. Jestem ciekawa cvo by było jakby ktoś złośliwy by sobie go wziął. Po za tym na drugi już dzień przyszedł kolejny również polecony z informacją o zawieszeniu siostry w UP ponieważ w czasie się nie wstawiła :ico_szoking Mama odwiedziła pocztę zrobiła awanturę, Ale co było najlepsze, otóż na liście listów poleconych widniał podpis....samego listonosza.... z imieniem i nazwiskiem siostry. Paranoja. gdyby nie dobre serce mamy to palant by stracił pracę....

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

19 wrz 2009, 09:13

Kilolek dobrze, że zrobiłaś awanturkę!! w gumy lecą na całego!!! może teraz będzie już tylko lepiej.

Uleczka
ciekawa historia:) widać takie paradoksy są w całej Polsce. Ja już też coś podobnego miałam z podpisem listonosza.

Kasia90 nie będę Cię zanudzać tą historią:) po krótce wygląda ona tak. Za mąż wyszłam na 3 roku studiów. W połowie byłam przeprowadzona ze szczecina do legnicy i tak jeździłam na zajęcia (wieczorowe). Tydzień tu, tydzień tam. W ciąży jak byłam pisałam pracę mgr, a w międzyczasie poszłam na podyplomówkę. Także jeździłam między 2 miastami pisząc pracę, mając dzidziusia w brzuszku i studiując 2 kierunki:) 3 miesiące przed obroną mgr urodził się Mateuszek. Obroniłam się i jak mały skończył roczek zaczęłam drugą podyplomówkę, na którą jeździłam znowu z innego miasta (mąż wojskowy). Zostawiałam chłopaków samych na co drugi weekend przez 1,5 roku. Udało się. Dopiero jak Mati skończył 3 latka to moja nauka dobiegła końca:) oczywiście w przyszłości coś zamierzam jeszcze, ale to zależy od funduszy no i męża bo już będzie 2 dzieci:)
Wszyscy byli w szoku jak ja tego dokonałam, ale ja tylko mówiłam, że strasznie chciałam skończyć pewne rzeczy i dowiodłam, że dziecko nie jest przeszkodą. Dodam, że nie mamy blisko poza sobą nikogo, kto by mógł się zająć dzieckiem:)
Studia pedagogiczne na pewno będą Ci się podobać, więc to jest dodatkowy atut bo będziesz jeździć z chęcią;)


Wklejam fotki z przymiarki firanek:)
Aneks kuchenny
Obrazek

Sypialnia. Trochę ostrości nie mogłam złapać:(
Obrazek

Kuchnia w montażu
Obrazek

Dziś się wreszcie wyspałam. Położyłam się o 20, a o 21 mąż mówi, że już odpłynęłam. Siku poszłam o północy, ale chyba musiałam być zaspana, bo potem od razu usnęłam. Mati przyszedł do nas o 6.40, ale dał się jeszcze przekabacić na drzemkę. Ja sobie leżałam i drzemałam, a on spał do 8.20 :ico_sorki:
Wczoraj wieczorem to już normalnie deprechę miałam. Byłam przemęczona. Piątki są najgorsze. Mąż po pracy jedzie prosto na kurs i jest o 19 w domu. Ani chwili wytchnienia. Jak wrócił rozpłakałam się aż i wyglądałam jak 7 nieszczęść...

Super, że można pić inkę;) smakuje mi z dodatkiem mleczka:)

Polecam gazetę Pani Domu z dodatkiem "Kuchnia dla ucznia" (cena 3,90). Są fajne przepisy dla dzieci. Właśnie zaraz idziemy robić mini pączusie.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

19 wrz 2009, 10:27

Matikasia No to ładnie sobie poradziłaś. :) Zobaczymy jak będzie u mnie. :)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość