u mnie pogoda całkiem,całkiem.Słonko świeci,ale jest dość wietrznie.
Mój mąż wrócił wczoraj popołudniu z pracy,no i resztę dnia przespał,a potem na wieczor ja spalam w sypialni a on w salonie na kanapie.Jest chory i nie chce mnie zarazić,ale wydaje mi sie że i tak złapie jakiegoś wirusa od niego.Bidak dziś pracuje cały dzien,jutro dyżur 24h,piątek i sobota też pracuje cały dzień.Nie ma nawet kiedy sie położyć i wypocić pod kołderką po aspirynce.Masakra
No ja z ubranek dzięki znajomym mam już wszystko.Ostatnio dostałam jeszcze jeden worek ciuszkow i już niczego nie musze kupować.Mogę skupić sie na innych rzeczacha tak ogólnie to dużo ubranek już macie dla Maluszków??