bo raczej za maly jeszcze zeby przeczuwac,ze jak dzidzius sie pojawi,to bedziesz miala mniej czasu
Za mały nie jest - już tam sobie nieźle w główce kombinuje - ostatnio leżał sobie i stwierdził że jak będzie wiosna i już dzidzia będzie z nami to jak on będzie chciał iść na spacer to z nim nie pójdziemy. Pytam się dlaczego a on na to, że przecież wtedy to będziemy się już tylko dzidzią zajmować
Przecież nikt mu takich rzeczy nie mówi - widać że główka pracuje...Oczywiście tłumaczę mu że ciągle będzie naszym ukochanym syneczkiem i nim też się będziemy zajmować, będziemy chodzić razem na spacerki itd...
Dla mnie to nowosc,bo on zawsze taki otwarty byl do ludzi a teraz jak go ktos zaczepia, to sie za mnie chowa
Dzieci przechodzą różne okresy - mój też raz był bardziej wstydliwy, raz strasznie odważny. Od dłuższego czasu jest bardzo otwarty, zagaduje każdego, jak mu niedawno odkręciliśmy dodatkowe kółka w rowerku to i w sklepie i na ulicy każdemu się chwalił że już jeździ bez dodatkowych kółek
Jest okropną gadułą - każdy się dziwi bo i ja i mąż jesteśmy raczej mało gadatliwi
Helen, brawa dla ciebie za wytrwałość w nauce
fajnie że i ja będę się mogła rozczulać nad swoim skarbem
Oj - będzie pięknie
Czasem jest ciężko ale nie ma niczego piękniejszego niż malutkie rączki przytulające się do ciebie a potem "kocham cię mamusiu" albo jak mój ostatnio ma - "ale jesteś piękna mamusiu"
Mąż mi to może mówić codziennie i już tak to nie cieszy - a jak synek powie - za każdym razem się rozpływam
pokopał trochę i znowu chyba śpi...śpioch jeden
Moje się wczoraj tylko poprzeciągało, czekam że może się rozrusza bo właśnie zjadłam śniadanko