witam
Dla trzyletnich chłopaków buziaki , zdrówka i wszystkiego naj naj.
Nie było mnie troche ale miałam jazde z małym ten katar wtedy mu nie przeeszedł we zaczął pokasływać brzydko a w nocy we wtorek tak charczał od krtani ledwo oddychał , goraczka, wezwałam pogotowie o 1 w nocy zabrali nas do szpitala na zapalenie krtani, wyszlismy w sobotę a mały nadal ma katar mówi przez nos i do tego dotał biegunki, wczoraj była lekarka, dzisiaj kupe zawiózł mąż do badania, nie wiem czy cos podłapał w szpitalu a nadodatek jest nie doleczony, cała noc nie spalismy mały ciagle wstaje kupe pupa go boli, już mam dosyć, najpierw tydzień antybiotyk w domu potem szpital silne leki a teraz dalej się ciagnie i nowy problem, załamac sie mozna.
to tyle u nas jak widac nie ciekawie
Maciej tez chory bidulek zdrówka dla niego.
Riterko-jak popatrzyłam na fotke maluszka w brzusiu to wspomnienia odrzyły, małe cudo. Jaś był 5 dni w przedszkolu, mój 4 wt ym dwa z katarem i teraz nie wiem kiedy dojdzie do siebie, tez sie zastanawiam co bedzie dalej,
miłego dnia