Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

02 paź 2009, 21:47

edulita, trzymaj się kochana na 100% dasz sobie radę i nie będzie problemu a co do rozpakowania to w sumie mi lekarz powiedział że mogę już urodzić bo mała już jest wykształcona i w ogóle ale ten tydzień to chciałabym jeszcze co najmniej poczekać do 38 tygodnia i tyle. Ale zobaczymy jak małej się będzie spieszyć czy nie.
Buziaczki kochana i się trzymaj ciepło ;-)

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

02 paź 2009, 22:36

Poczytałam troche na necie i nie ma cos sie martwic. Dziecko ma cisno i dlatego juz tak mocno nie kopie. :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

02 paź 2009, 22:49

bigottka, a co ty myslisz ze mnie boli od czasu do czasu czy jak, tez mam bole takie ze wstac z lózka nie moge przy chodzeniu i w ogole przy przekrecaniu sie to ja kobieto od poczatku mam problemy a ty od całkiem niedawna takze nie gadaj mi ze u mnie jest inaczej :ico_noniewiem: najgorsze jest to ze nawet pantofli ubrac nie moge bez bolu no ale jakos sie trzymam bo wiem ze te bole co mnie dopiero czekaja to wrecz teraz sa pieszczoty takze przygotuj sie na powazne bole - wiem co mowi bo juz przez to przechodziłam :-D
a co do rozpakowania to w sumie mi lekarz powiedział że mogę już urodzić bo mała już jest wykształcona
na tym etapie ciazy to juz kazda z nas moze rodzic takze rewelki to on ci nie powiedział hehehe
Edulitka - fajnie ze wpadłas do nas :ico_brawa_01: szkoda ze na tak chwilke no ale malutka najwazniejsza :-D POzdrawiam

[ Dodano: 2009-10-03, 08:00 ]
Witam porankowo!!!!
Dzis kolejna bolesna nocka do tego jeszcze doszły bole w kolanach :ico_zly: normalnie jakbym na moja babcie patrzyła heheh, sniło mi sie ze rodziłam znowu a potem ze w takim stanie jak teraz jestem jechałam z mezem na turniej tanca :ico_brawa_01: to by dopiero była komedia :-D
Stawiam za 37 tydz :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
a teraz mykam odespac nocke :-)

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

03 paź 2009, 08:36

Witam z rana.
Jeszcze niestety śniadania nie jadłam bo muszę najpierw zahaczyć o sklep bo jakoś wczoraj zapomniałam kupić więc muszę teraz śmignąć.
Sabcia, oj ja tu myślałam że się wyżalę i ktoś mnie pocieszy że nie jest tak źle a co ja tutaj widzę dostałam opierdol jeszcze ;-) normalnie chyba zrezygnuje z tego forum ;-) oczywiście to jest żart ;-) nie może i tak faktycznie jest że ja mam od niedawna te bóle ale one są takie bolesne że normalnie odechciewa się i chodzenia, leżenia i siedzenia :-/ no w sumie mam nadzieję że długo to już nie potrwa.

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

03 paź 2009, 08:57

witam kochane brzuchatki :-D :-D podczytuje Was i z niecierpliowscia czekam na kolejne dzieciaczki..trzymam kciuki :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

03 paź 2009, 09:01

Cześć Mamuśki :-D

Widzę, ze jeszcze się nikt nie posypał przede mną, choć są pretendenci do tego ^^ Nie krępujcie się, nie będziemy się z Markiem gniewać, bo wydaje mi się (co może już wspominałam), ze mojemu chłopcu nie spieszy się na ten niedobry świat...

Magda, nie martw się na zapas - maszyny lubią płatać figle, a lekarze moim zdaniem jak nie są pewni "złych wieści" to nie powinni wygłaszać takich przemówień "coś jest źle, ale może to wina aparatu". Paranoja!! Mnie w 19tygodniu wykryła lekarka małowodzie. Chodziłam jak na potłuczonym szkle i się zamartwiałam. W końcu poszliśmy prywatnie na lepsze i dokładniejsze usg i tam dopiero lekarka pocieszyła i stwierdziła, ze to musiała być wina złego sprzętu i ze tamta lekarka powinna się upewnić, nim wyda osąd. To samo tyczy się KTG - pamiętajcie, ze to wszystko maszyny - człowiek ma prawo się pomylić, a co dopiero maszyna. Poza tym wiadomo, ze te "stwory" lubią być złośliwe i często się mówi "złośliwość rzeczy martwych".

Bigottka, przepraszam, wczoraj mnie nie było, więc dziś składam życzenia pomyślności i szczęścia, spokojnego doczekania potomkini, łatwego, szybkiego i bezbolesnego porodu, a także pociechy z Niuni!! I dużo zdrówka i pieniędzy xD

My próbujemy dalej wygonić Marka, ale chłopak uparty jest bardzo... A może po prostu taki kochany i daje rodzicom odbić to, czego musieli sobie odmawiać przez ostatnie tygodnie i czego będą musieli odmówić sobie przez kolejne ok6 tygodni po jego narodzinach.... :ico_wstydzioch: Ale muszę Wam przyznać, ze obecne "szczyty" są o wiele lepsze, niż te odczuwane kiedyś, nie wiem, czy to za sprawą innego podejścia psychicznego, czy może to rozwarcie tak działa - nie wiem już jak sobie to tłumaczyć.

Zaraz zbieram się do rodziców, bo problem komputera nadal nie jest rozwiązany...

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

03 paź 2009, 09:10

Królik, Dziękuje za życzenia nic się nie stało.
Ale muszę Wam przyznać, ze obecne "szczyty" są o wiele lepsze
ty to masz szczęście bo mój to nawet nie chce słyszeć o tym że ja mam jakąś ochotę bo jak on to mówi nie chce małej uszkodzić normalnie żal się aż go słucha :-/ No ale cóż muszę to uszanować.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

03 paź 2009, 10:01

a co ja tutaj widzę dostałam opierdol j
buehehehehe no na kims musiałam sie wyzyc :ico_oczko: heheheheh - zartuje oczywiscie, ale tak serio no to co my mozemy z tym bolem zrobic nic tylko czekac ja juz tez mam dosc i chciałabym juz miec to za soba tym bardziej ze mała ma byc taka duza :ico_olaboga: jeszcze podrosnie do 5 kg :ico_szoking: i ja tam chyba tynk zjem ze scian heheheh
Królik, fajnie sie masz z tym wyganianiem ja to niestety umarałabym z bolu nawet jak sie podcieram to boli jak cholera - ale musze ci powiedziec ze przy pierwszym synku bzykałam sie z mezem do samego porodu ale w tedy miałam całkiem inna ciaze jak teraz ale mimo wszystko synek i tak urodził sie tydzien po terminie :-)
Jeszcze niestety śniadania nie jadłam
ja własnie wszamałam ogorka zielonego bo niestety na nic nie mam ochoty :ico_noniewiem: moze potem cos zjem, a dzis rano zyganko mnie spotkało znowu :ico_placzek:
Dzis na obiadek robie pomidorówke a na drugie pieczonego kurczaka :-D

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

03 paź 2009, 10:32

Witam!

Bigottka mi się dzisiaj śniło,ze napisałaś posta,ze Ci wody odeszły i jedziesz do szpitala :ico_oczko:

Dołączam do tych obolałych ale przecież tak własnie ma być na końcówce więc ja się nie skarżę , cieszę się tymi ostatnimi tygodniami z córeczką w brzuszku.

Magda byłaś u innego ginka?

Edulita bardzo się cieszę,że u Was dobrze się dzieje.

Królik wyganiasz synka :ico_haha_01: no ciekawe czy te nie wyganiające Ciebie nie przegonią na porodówce :ico_haha_01: :ico_haha_01: a tak na serio mogłabyś już urodzić coś by się działo :-D

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

03 paź 2009, 10:33

Hej:) Moje maleństwo już buszuje :ico_haha_02: a ja dzis na obiad mam gołabki. Cos gardło mnie boli :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość