Ja dzisiaj jakaś ledwo żywa jestem, ale troche się napracowałam, posprzątałam mieszkanie tak porządnie, na jutro zostały mi tylko podłogi, chociaz podłogi musiałabym myć co 2 godziny średnio, bo Jasiek nauczył się pluć i robi to bezopamiętania wszędzie, najlepiej gdy jest na czworaka i próbuje wstawać, wtedy jszcze rozmazuje całą śline w najbliższej okolicy, no i łazienke musze sprzątnąć, bo woła o pomste do nieba.. Pranie dziś zrobiłam więc jutro wieczorem jak wyschnie pozostanie mi poprasować rzeczy Jasia, w nasze sie nie bawie, wygodniej mi prasować na bierząco, po za tym większość ubrań jest z tych niegniecących

Wasze dzieci też się tak potwornie brudzą?? Ja dzisiaj Jasia przebierałam chyba ze 4 razy, raz mu się ulało i to rozumiem, ale później albo wylał wode z psiej miski na siebie, albo w niej grzebał i wrzucał suchą karme, albo upaprał się w wilgotnym mopie, którego akurat nie zdązyłam zabrać.. Normalnie masakra..
Dobrej nocki Lasencje
