Wpadłam znowu na moment, bo synuś kuchnię chwilowo okupuje

Doczytałam, żebym potem czasu więcej na pisanie niż czytanie miała
Bigottka, dasz radę... Jak niunia będzie chciała wyjść później, nic na to nie poradzisz...
A listopad? Może smutny, ale każdy miesiąc ma w sobie coś magicznego, jak rodzi się dziecko...
