antyC
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 2
Rejestracja: 04 lip 2008, 11:20

Nieprzespane noce

04 lip 2008, 11:46

Mam takową sprawę. chodzi o to że synek ma juz prawie 1,5 roczku i nadal noc w noc budzi sie na jedzienie. czasami nawet 2 razy choc ostatnie karmienie ma zazwyczaj kolo 24. czym to moze byś spowodowane? zaznaczam, ze w dzien je normalne posiłki a tylko na noc daję mu mleko bądz kaszkę...PROSZE DORADZCIE..co Wy dajecie na noc
I co ciekawe jak zosatje raz na jakis czas u tesciowej na nc to przesypia noce a w domu nie..miejsce spania zmianialm kila razy

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

04 lip 2008, 14:10

U nas bylo zupelnie podobnie. Amelka budzila sie regularnie co noc okolo 2.00 na flache mleka mimo,ze ostanie jedzonko tez mleko 250ml z kleikie bylo o 20.30. Kolacyjke dosteje ok.19.00 i o 20.30 dostaje mleczko z kleikiem ryzowym. I zawzielam sie zeby jej nie dawac juz o tej 1.00 czy drugiej w nocy mleka tylko ja przetrzymac do chociaz tej 5.00 i tak tez jest teraz. Przewaznie jak sie przebudzi ok.3.00 to jej podam albo cherbatkiodrobine ale rzadko,najczesciej przytule i odkladam ispi do5.30np pije mleko i spi do 8.00;)
nieraz w ogole sie nie budzi tylko pije okolo5.30 mleczko i spi dalej
Sprobuj moze sie uda

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

04 lip 2008, 14:36

Ja właśnie odważyłam się to zrobić.
Zosia budziła się co godzine tylko po to aby ją przytulić i wracała spać w dwie sekundy.
Mąż i bardzo pomógł.
Mianowicie ja wyszłam na noc do innego pokoju, kiedy mała się obudziła mąż wstał i powiedział jej słonko czas na spanie, i tak powtarzał pare razy, nie dotykał jej i więcej z nią nie rozmawiał i nie włanczał światła. Płakała może przez 30 minut a potem był bunt fizyczny przez dobre 2 godziny siedziała w łóżku i próbowała nie usnąć.
Pierwsza noc była ciężka dla mnie najbardziej, ona była zła, nie smutna.
Dróga noc mąż nie podchodził do łóżka i daleka mówił czas spać lulu. Zosia jedynie pomjałczała przez 10 mminutek i poszła spać a teraz czasem się jeszcze obudzi ale to usłyszy od męża lulu idz zpać i zosia opkwiczy i wraca spać. Dzisiaj będzie tydzień jak się odważyliśmy to zrobić, a i ja dopiero po 3 nocy wróciłam do naszego pokoju i mąż nadal mówi do niej w nocy nie ja.
Z tego co wiem dzieci po skończeniu 12 kg są gotowe na przesypianie całej nocy.
Więc to jest zwykłe przyzwyczajenie.
Powodzenia !!!!!! :ico_oczko:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

04 lip 2008, 23:26

u nas do niedawna lelek tez budzil sie w ncy na jedzenie
i rowniez wydawalo mi sie nieprawdopobne go tego pozbawiac
na szczescie przyjmuje wtedy wode
a czesciej przesypia noce

proboj z woda
to lepsze rozwiazanie niz mleko
chyba ze uda ci sie przetrzymac malucha bez picia
powodzenia
i napisz nam jak ci idzie

pozdrawiam

Awatar użytkownika
justine
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 08 wrz 2009, 21:40

24 wrz 2009, 23:31

Witam.Ja mam podobny problem... :ico_noniewiem: Moja córeczka ma 1 rok i 5 miesięcy i także nie przesypia całych nocy.Tylko różnica jest taka że moja mała dalej domaga się piersi.W dzień je normalne posiłki a w nocy budzi się co 2 lub 3 godziny żeby chwile sobie possać.I muszę się przyznać że od dłuzszego już czasu śpię z córką a to dlatego żeby choć trochę się wyspać.Wiem powinnam już ją odzwyczajać od piersi ale ona strasznie się buntuje i zawsze to odkładam.Narazie próbuje skracać to karmienie nocne... może z czasem przestanie się domagać karmienia nocnego...

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

25 wrz 2009, 23:56

justine powiem ci ze mielismy te same przejscia... leon budzil sie na cycanie czesto i nie raz zostawal juz w naszym lozku

ale skonczylo sie to wraz z mlekiem w piersi
butli juz nie chcial w nocy
tyle ze on mial wtedy 10mies i raz dwa nam poszlo

podejrzewam ze twoja corcia rowniez nie budzi sie zglodu

moze pora ja odzwyczaic?
ale to zalezy juz od was
czy potrzebujecie jeszcze nocnego karmienia z piersi
przytulenie itd
jesli tak to korzystajcie z tego
przyjdzie pora na butle i spania cala noc!

choc zabki troszke moga ucieriec teraz.. hmm

Awatar użytkownika
justine
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 08 wrz 2009, 21:40

29 wrz 2009, 00:05

Dziękuję Ci Madziorka za odpowiedź :-) Moja mała jak w nocy się budzi to cycanie dla niej w tym momencie to najważniejsza rzecz na świecie.Jak troche pozwlekałam bo pomyślałam może zaśnie... staszny krzyk był!.Mam jeszcze starszą córkę ma obecnie 6 lat.Ona z kolei pierś odrzuciła przed roczkiem.Bardzo wcześnie zaczeła przesypiać całe noce tylko zostawiałam jej w łóżeczku buteleczke z piciem. A tego z moim obecnym maleństwem nie moge zrobic ponieważ ona nie chce pić z zadnej buteleczki i nigdy nie chciała żadnego smoczka.Myślę że może by było inaczej... kaszki je tylko z miseczki chociaz ostatnio to jakby wcale chyba ma ich dość ale za to je inne rzeczy. Teraz obecnie jest troche przeziebiona to jeszcze gorzej śpi więc żadnych zmian nie bede robic.Za miesiąc skończy półtora roku,może wkrótce sama zakończy cycanie???

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

09 paź 2009, 11:20

justine, zupełanie jakbym czytała o mojej Ani. Mam identyczny "problem" piszę w cudzysłowiu,bo w sumie to żaden problem. Moja mała budzi się 2-3 razy na cyca, a nieraz są nocki9obecnie już bardzo rzadko),że cycusia chce mieć w buzi non stop. W sumie czasem jest to męczące zwłaszcza,że nie mogę sobie pozwolić na to by pospać rano i odespać taką nockę,ale z drugiej strony wydaje mi się,że moje dziecko potrzebuje tej Naszej Bliskości i póki co też nie zamierzam nic zmieniać. Zauważyłam,że coraz lepiej śpi,bo dawniej pierwsza pobudka była przed 24 teraz zdarza się to rzadko, więc z czasem to minie, a póki co cieszę się tym,że mogę jej tyle z siebie dać by czuła się bezpiecznie. Fakt Ania ma już ząbki,ale myślę,że jakoś i one przetrwają to nocne cycanie.

Awatar użytkownika
justine
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 08 wrz 2009, 21:40

09 paź 2009, 22:35

laupina,ja właśnie też twierdze że moje maleństwo jeszcze potrzebuje tej bliskości przy karmieniu.Bardzo lubi zasypiać przy cycusiu... czuje się bezpieczna.A ostatnio uświadomiłam sobie że przecież to są ostatnie chwile karmienia piersią bo wątpie że będzie chciała "cycać" do dwóch latek.I zauważyłam że ostatnio lepiej śpi :-) Pozdrawiam Cie serdecznie :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość