Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 paź 2009, 14:38

no ja też wylazłąm na śnieg w adidasach i znaim doszlam do końca ulicy już miałąm przemoczone cąłkeim buty.
Zimowych teraz nie kupię, bo i tak nie będą sie potem nadawać. Z resztą tak czy inaczej musze poczekac do pensji, moje dziecko niestety też :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

14 paź 2009, 14:47

Mnie też codziennie boli brzuszek jak na @, ale przestaje na jakiś czas i znów to samo.
Ale to normalne :-D
No i czuję jak mi się kości miednicy rozchodzą, bo siadać nie mogę na długo :ico_sorki:
:ico_tort: :ico_tort: Dla naszych kochanych pań nauczycielek :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

14 paź 2009, 15:18

Witam laseczki ale nie mogłam się dziś zebrać mam rozbity dzień dzisiaj :ico_spanko: o 11 już po obiadku u nas ( po zupce) bo R do pracy o 12 wyjeżdża na 2 zmiany, potem 2 danko jemu, ok 14 Szymusiowi, ja już nawet apetytu nie mam i to od dobrych 2 tygodni!!!!
Kończymy remoncik :ico_noniewiem: zostało tylko na dwóch ścianach w dużym pokoju przybić listwy do paneli i drugą warstwę farby na ściany machnąć i oczywiście meble poprzestawiać :ico_oczko: i powynosić meble z małego pokoju - pokoiku Naszych pociech :-D :ico_oczko: i już spokojnie pójdę na porodówkę :ico_oczko: :ico_haha_01: bo moja mama przylatuje z Anglii w następną niedzielę na tydzień bo tylko tyle urlopu dostała :ico_zly: na narodziny wnusi. Ale tam są niefajne przepisy... Ale nic się na to nie poradzi.
Kala ale będziesz miała pokarmu:)
zobaczymy... ;) mam nadzieję ;) Szymka karmiłam 2,5 roku i zmuszona byłąm Go odstawić bo nie chciał nic innego jeść tylko cyca :ico_olaboga:
Wczoraj odszedł mi czop płodowy :-D :ico_haha_02: :-)
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
jak ja bym chciała już urodzić :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-10-13, 16:17 ]
a mi czop odłaził ze 3-4 tygodnie temu, po malutkim kawałeczku. Ale przestał. Na pewno cały nie odlazł, bo bardzo mało tego było. I kurcze siedzi dalej :ico_noniewiem: zmienił zdanie :ico_oczko:
chyba każda z nas już chciałaby urodzić :ico_brawa_01: :ico_sorki: a czop może rzeczywiście odejść z 3 -4 tygodnie przed porodem.
czop to takie ścisłe gluty, taka galareta jakby. U mnie były żółto-brązowe. Podobno mogą być tez czerwone - krwiste albo białe jak odchodzi dużo wcześniej. Ale to nei ma nic wspólnego z pęcherzem płodowym, który jak piszesz miaąłś przebijany. Ja podejrzewam, ze ten czop poprzednio musiał mi odleźć podczas badania w spzitalu. Ale też do końca nie wiem jak to jest z tym czopem, bo chyba on odłazi jak się zaczyna rozwarcie albo odwrotnie rozwarcie się zaczyna jak tego czopa już nie jest, a ja tydzień chodizłam z rozwarciem 2cm, więc nie wiem kiedy on tam sie mógł odkleić.
Kala, a ty miałaś tego duzo?
ja miałam właśnie mniej więcej wielkości paznokcia z kciuka, w kolorze białym ;)
i rzeczywiście to prawda że dużo później urodzę po odejściu białego czopu??? :ico_olaboga: :ico_placzek: a ja chcę już
Kala ;), a Szymonek pierwszy rok w przedszkolu??
Jak tak to moze ciezko mu sie przestawic na to wszystko.
Dobrze rozumiem ze ciezko bedzie zaprowadzic do przedszkola i odebrac z takim malenstwem, ale ja bede w identycznej sytuacji, no plus dodatkowego 1,5 roczniaka w domu bede miala. I wyslalam syna do przedszkola pzrede wszystkim zeby mial kontakt z rowiesnikami, bo szkoda mi go bylo ze ciagle z mlododszymi dziecmi w domu, albo sam.
co do jedzenia moj czasem w przedszkolu zje normalnie wszystko sa dni gdzie zje malo. Ale ja wiem ze sie nie zaglodzi.
no i teraz musisz sie zastanowic czy latwiej ci bedzie z 2 dzieci w domu czy jednak z tym prowadzaniem i 1 w domu.
Widzisz ja bym na twoim miejscu poslala do przedszkola, ale wybor nalezy do ciebie, choc wiadomo zawsze jest cos Za a cos Przeciw :ico_oczko:
nie, siunia , Szymuś już trzeci rok do [przedszkola chodzi... Z jednej strony to chcę Go posyłać do przedszkola, bo sobie bym odpoczęła będąc z samą Weronisią jak się urodzi, ale on jest tak niegrzeczny że cghcę żeby się wyciszył a poza tym jest nakaz w każdym przedszkolu by CODZIENNIE 1/3 czasu spędzonego w przedszkolu dzieci były na dworze. I niby spoko ale to są przynajmniej w naszym przedszkolu 3 wyjścia po 45 minut!!! :ico_szoking: bez względu na pogodę!!! Nauczycielki pozaziębiane, dyrektorka tak ssamo a co??? Dzieci to jakieś maskotki czy co że mogą sobie chorować??? U nas w zeszły pponiedziałek Szymuś miał tylko katarek ale byliśmy u lekarza, bo wiem że katar lubi złazić do gardła i niżej na oskrzela czy płuca... No i u nas troszkę zeszło ale jest poprawa. I prakttycznie same uodparniające tabletki i 2 syropki i 70 zł wydane aha + 36 zł tran ale to na 2 miesiące starczy :-o A poczekam jeszcze z tydzień bo za tydzień zaszczepię Szymka przeciw grypie i zobaczymy jak to dalej w tym przedszkolu będzie. Najwyżej napiszę dyrektorce pisemko że w razie naprawdę brzydkiej pogody (tak jak dzisiaj) nie zezwalam na wyjście Szymka na 45 minutowy spacer... Sama nie wiem co robić :ico_placzek: bo jak Szymek będzie przez te wyjścia chorował to będzie szpital w domu - odpukać...

[ Dodano: 2009-10-14, 15:24 ]
A, właśnie, bym zapomniała. Również wszystkiego najlepszego w Dniu Nauczyciela dla (jak się nie mylę): ewki_82, kilolka i matikasi :ico_tort: :ico_kawa: :ico_urodzinki: :ico_tort: :ico_kawa: :ico_urodzinki: :ico_tort: :ico_kawa: :ico_urodzinki:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 paź 2009, 15:26

i rzeczywiście to prawda że dużo później urodzę po odejściu białego czopu??? :ico_olaboga: :ico_placzek:
pojęcia nie mam, tak czytałam. Że jak jest biały to jeszcze ze 3 tygodnie, a jak brązowy to koło tygodnia, natomiast krwisty to na dniach,a le ja miałam żółto--brązowy juz dawno i nic :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

14 paź 2009, 15:43

a le ja miałam żółto--brązowy juz dawno
Mi się tylko śniło że mi odszedł czop dokładnie taki jak piszesz hihi
Kala ;),
to już niedługo koniec remontu i będziesz mogła spokojnie rodzić... :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

14 paź 2009, 15:44

aha czyli to nie reguła :ico_oczko: to fajnie, bo na przyszły czwartek (za 8 dni) mam wizytę kolejną u gina i tak jakoś może dałoby się już coś pokombinować żeby już rodzić niedługo. Ale w sumie 36 tygodni chodziłam to i te 4 ostatnie tygodnie też wytrzymam :ico_oczko:
Pozdrawiam :ico_noniewiem: idę jakąś herbatkę sobie zrobić i wpałaszować jakieś ciacho bo mam zachcioła :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-10-14, 15:46 ]
Mi się tylko śniło że mi odszedł czop dokładnie taki jak piszesz hihi
Kala ;),
to już niedługo koniec remontu i będziesz mogła spokojnie rodzić...
super uleczka od snu do realiów nie taka daleka droga... :ico_oczko: :ico_haha_01:
dokładnie, czekam chyba tylko na gotowe wyporządkowane (chyba przeze mnie :ico_placzek: ) mieszkanko :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 paź 2009, 15:47

ja dziś zjadłam 30 dag ciastek - kupiłam na wieczó francuskie rożki z jablkiem i małe pączuszki i zjadłam w 15 minut wszystko sama :ico_wstydzioch:

A w czwartek mam wizytę u lekarza, i pewnie teraz już co tydzień, żeby tą glowkę kontrolowac i tak sobie myślę, ze kurcze 200zł co tydzień to strasznie dużo, trzeba by szybciej urodzić żeby zaoszczędzić :ico_oczko:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

14 paź 2009, 15:48

Ale dziś dużo piszecie:) widać, że pogoda brzydka i wszyscy w domach siedzą;)

Co do obżerania, to całą ciążę tego nie robiłam i obywało się bez większych zachcianek, a wczoraj zachciało mi się eklera z budyniem. Z 5 lat nie jadłam. Zjadłam 2 na raz:)


Kilolek to Ty płacisz tyle za wizytę u gina??? ja 50 zł

Mysz złapana:)

Ja ugotowałam ogórkową, zrobiłam prasowanko, powynosiłam śmieci. Na chwilę byliśmy na dworze. Zimy nie ma, ale wiatr jest taki, że pędem wialiśmy do domu:)
Oby na te 3 tygodnie nie trzeba było kurtki kupować:)
Teraz wstawiłam jedną firankę. Mąż się załamie, bo jak byśmy się zdążyli wyprowadzić to już miałam jej nie prać;) ma ze 4 metry i nie ma tasiemki tylko trzeba równo odstępami przyczepiać :ico_sorki:

Mi też ostatnio coś pisałam jakaś galaretka wyleciała i nawet troszkę więcej niż na kciuk palca, ale nie wiem czy to ten czop. Na pewno w poniedziałek powiem o tym lekarzowi. Mam pierwsze ktg. Czuje się dobrze, ale krzyż mnie boli i ogólnie ciężko wstać. Jak na okres też mnie pobolewa. Więc może już cosik :ico_szoking:

Kala
są właśnie 2 teorie wychodzenia z dziećmi na podwórko. Jeśli dziecko wychodzi na każdą pogodę, to nie zaszkodzi mu jak jest zimno, ale jak dziecko było chowane raczej , że nie wychodzi się na każdą pogodę, to może chorować. Ciężka sprawa. Za granicą z pewnością ta metoda wychodzenie jest bardziej popierana. Zresztą mówi się, że nie ma złej pogody tylko jest złe ubranie :ico_noniewiem: my dziś poszliśmy z Matim na chwilkę. Wiatr wiał tak, że tylko nas pchało do tyłu, ale za 15 minut byliśmy już pod kocem:) na wiosce żywej duszy nie było:)

Idę zrobić jakiś syropek z cebuli, bo dzieciątko pokasłuje i pokichuje...

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

14 paź 2009, 15:53

My tez byliśmy 45 minut na śniezycy :ico_haha_02:
W zesżłym roku jak były śniezyce to siedzielismy na balkonie, ale pamiętam,z ę 2 lata temu jak Kuba się urodził to przez 2 godziny zasuwałam po osiedlu z wózkiem i żywej duuszy nie spotkałam przez ten czas. Tylko ja taka nawiedzona :ico_haha_02:
Ale u nas to mus wyjśc na dwór. Godzina na dzień to absolutne minimum, którego nie można zaniedbać choćby się palillo i waliło, a norma to 2x po 2 godziny.

[ Dodano: 2009-10-14, 15:59 ]
Kilolek to Ty płacisz tyle za wizytę u gina??? ja 50 zł
no niestety. 200zł wizyta z usg. Sama wizyta lub samo usg 130zł. Próbowałam właśnie wymysleć czy jest u nas taka usługa medyczna lub wizyta u specjalisty za którą zapłaciłabym 50żl i niestety nic nie wymyślilam.
Aaaa zaraz, 2 lata temu mojemu mżeowii utkwił jakis paproch w oku i za wyciągnięcie go (trwalo to z 10 sekund) okulistka wzięła 30zł.
Ale wracając do ginekologa to niestety, ceny kosmiczne (w każdej przychodni w mieście takie same) ale nie mam wyboru, to labo popaprani lekarze państwowi, których nic nie intersuje, a na wizytę czeka się 3 miesiące. A ostatnio wyczytałam w cenniku, ze zdjecie szwów po porodzie kosztuje 250 zł :ico_olaboga: ciekawe czy to razem z wizytą czy jeszcze za wizytę trzeba doplacić

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

14 paź 2009, 16:09

Ja wczoraj zjadłam eklerka, pączka takiego długiego, ciasto... ufff nie było miejsca w brzuchu ale jadłam... :ico_wstydzioch:
Ja mimo iż wychodziłam na dwór czy śnieżyca czy deszcz, czy mróz w dzieciństwie, to i tak bardzo dużo chorowałam i choruję

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość