A na kiedy ty masz termin? Bo ja niby na 31, ale mam wielką nadzieję, ze urodzę przed świetami i na święta będziemy już wszyscy razem w domku.a ja zopomnialam nasikac do pojemnika i na jutro nie zrobie badania 
mi w sumie zostal miesiac, jak mala bedzie chetna do wyjścia po zdjeciu szwu i chyba zaczynam sie bać porodu
ja bym nie przełknęła, fuj, jak mnie juz męczy strasznie to reni biore, w sumie u mnie też krótko działa ale co robicnawet pilam na czczo siemie lniane,zeby sobie ulzyc
mi w sumie zostal miesiac, jak mala bedzie chetna do wyjścia po zdjeciu szwu i chyba zaczynam sie bać porodu
Cześć Dziewczyny 
Dziś w nocy Mała dawała czadu, ostro żebra mi skopała. Taka obolała wstałam, że masakra. Siostrzyczka mnie koło 14 odwiedzi i przywiezie gołąbki od mamuśki...mniam. Już się doczekać nie mogę
Shiva, iw_rybka, skoro mówicie, że nie ma co martwić się na zapas o karmienie, to postaram się nie robić tego. Tak bardzo chciałabym karmić, że może siłą woli coś zdziałam
Pruedence, może rzeczywiście spróbuj z tym siemieniem lnianym. Oby pomogło
Dziś w nocy Mała dawała czadu, ostro żebra mi skopała. Taka obolała wstałam, że masakra. Siostrzyczka mnie koło 14 odwiedzi i przywiezie gołąbki od mamuśki...mniam. Już się doczekać nie mogę
Shiva, iw_rybka, skoro mówicie, że nie ma co martwić się na zapas o karmienie, to postaram się nie robić tego. Tak bardzo chciałabym karmić, że może siłą woli coś zdziałam
Pruedence, może rzeczywiście spróbuj z tym siemieniem lnianym. Oby pomogło
ja chyba teżchyba zaczynam sie bać porodu
Witajcie kobietki
Bardzo współczuję zgagi Oby szybko przeszła i dała Wam spokój.
iw_rybka,
za 8 miesiąc, w takim razie dziś też Anusiek wkracza w magiczną 8 - super. Dziewczyny gratuluję
inia1985, oj niegrzeczna dziś była ta Twoja córcia
Tak brzydko mamusię skopać
A i smacznych gołąbków życzę
anetka607,
no szkoda, ze tak wyszło z tymi badaniami, ale może lekarz zgodzi się w innym terminie je obejrzeć
Pruedence, mam nadzieje, że uda Ci sie zrealizować plany świąteczne
Co do porodu to rzeczywiście coraz bardziej odczuwam lęk. Większość z Was wie co je czeka, ehh ja jednak staram się o tym jak najmniej myśleć. Wieczorem strasznie mi się brzuch stawiał i bolało całe podbrzusze - musiałam na noc nospe brać. W nocy niestety dostałam bóli jak na okres, aż się obudziłam Na szczęście rano przeszły. Boję sie, ze nie zdążę z przygotowaniami
Bardzo współczuję zgagi
Oby szybko przeszła i dała Wam spokój.iw_rybka,
za 8 miesiąc, w takim razie dziś też Anusiek wkracza w magiczną 8 - super. Dziewczyny gratuluję inia1985, oj niegrzeczna dziś była ta Twoja córcia
Tak brzydko mamusię skopać A i smacznych gołąbków życzę
anetka607,
no szkoda, ze tak wyszło z tymi badaniami, ale może lekarz zgodzi się w innym terminie je obejrzeć Pruedence, mam nadzieje, że uda Ci sie zrealizować plany świąteczne
Co do porodu to rzeczywiście coraz bardziej odczuwam lęk. Większość z Was wie co je czeka, ehh ja jednak staram się o tym jak najmniej myśleć. Wieczorem strasznie mi się brzuch stawiał i bolało całe podbrzusze - musiałam na noc nospe brać. W nocy niestety dostałam bóli jak na okres, aż się obudziłam
Na szczęście rano przeszły. Boję sie, ze nie zdążę z przygotowaniami iw_rybka, anusiek, gratuluję rozpoczęcia 8 miesiąca
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, w końcu nie my pierwsze i nie ostatnie
czasem może lepiej nie wiedziećWiększość z Was wie co je czeka
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, w końcu nie my pierwsze i nie ostatnie zdążysz, teraz jak już jest do czego pakować, to raz dwa uzbieracie wszystkie potrzebne rzeczyBoję sie, ze nie zdążę z przygotowaniami
-
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
hej! dzidzia ujawniona proszę o aktualizację-będzie Lenka!!!! dzidzia dluuugo nie chciala sie poakzac ale jak ja doktor wymeczyla to najpierw pokazala tacie jezyk a potem sie wypiela zebysmy mogli ja obejrzec wszystko z dzidzia jest ok. spora jak swoj tydzien-ma 2300 wiec bede miala co rodzic
co do pokarmu bo ktoras sie tu martwila-ja mam piersi jak rodzynki-malutkie. a syna karmilam prawie 2 lata najwazniejsze jest uwierzyc ze da sie wykarmic
proszę o aktualizację-będzie Lenka!!!! dzidzia dluuugo nie chciala sie poakzac ale jak ja doktor wymeczyla to najpierw pokazala tacie jezyk a potem sie wypiela zebysmy mogli ja obejrzec wszystko z dzidzia jest ok. spora jak swoj tydzien-ma 2300 wiec bede miala co rodzic co do pokarmu bo ktoras sie tu martwila-ja mam piersi jak rodzynki-malutkie. a syna karmilam prawie 2 lata
najwazniejsze jest uwierzyc ze da sie wykarmic 
Pruedence, mi wychodzi 30 grudzien,lekarzowi 27 grudzien a z USG 26
po 22-giej zaczal sie dusic,slinka szla mu z ust i noska,myslalam,ze umre,wzieli go na noworodki,jeszcze raz odsluzowali i sie dopiero biedny przyssal,mizernie to nam szlo,bo jednak caly dzien nie jadl,nikt mi nie pokazal jak karmic i polozne przyniosly mi butelke dla niego 
Ja bym odpuscila,bo cycki jakies falki byly ale moja siostra dzwonila do mnie regularnie co 2 godziny i kazala przystawiac,potem na dyzir przyszla wspaniala pani,ktora pokazala mi jak najlepiej przystawiac maluszka i udalo nam sie
Oby
U mnie dzis lepiej,wzielam wczoraj witaminy+dodatkowo magnez i jest git
mnie tak meczylo,ze sie przemoglam i przy okazji na "grubsze" sprawy wplywalo,wiec jest okja bym nie przełknęła, fuj,
- grunt to sie nie poddawac i przystawiac.Mojego synka po porodzie zle odsluzowali,urodzilam go o 10.45 i przez caly dzien nie chcial jesc,wszyscy mi wmawiali w szpitalu,ze to norma,urodzila sie duzy 4590,to najedzony z brzucha jestże może siłą woli coś zdziałam
po 22-giej zaczal sie dusic,slinka szla mu z ust i noska,myslalam,ze umre,wzieli go na noworodki,jeszcze raz odsluzowali i sie dopiero biedny przyssal,mizernie to nam szlo,bo jednak caly dzien nie jadl,nikt mi nie pokazal jak karmic i polozne przyniosly mi butelke dla niego Ja bym odpuscila,bo cycki jakies falki byly ale moja siostra dzwonila do mnie regularnie co 2 godziny i kazala przystawiac,potem na dyzir przyszla wspaniala pani,ktora pokazala mi jak najlepiej przystawiac maluszka i udalo nam sie - no dokladnie ,Anusiek dzisiajiw_rybka,
- kochana,juz masz szafe,lozeczko rozlozycie,meza do sklepu wyslesz i dacie rade.Co do boli,to moze to sa te przepowiadajace,co?Co do porodu to rzeczywiście coraz bardziej odczuwam lęk. Większość z Was wie co je czeka, ehh ja jednak staram się o tym jak najmniej myśleć. Wieczorem strasznie mi się brzuch stawiał i bolało całe podbrzusze - musiałam na noc nospe brać. W nocy niestety dostałam bóli jak na okres, aż się obudziłam
Oby U mnie dzis lepiej,wzielam wczoraj witaminy+dodatkowo magnez i jest git
- gratuluje,super wiesciproszę o aktualizację-będzie Lenka!!!!
- potwierdzam,widzialam.Cala jestes malutka i drobniutka a Mat na Twoim cycusiu taki duzy wyroslja mam piersi jak rodzynki-malutkie.
dorotaczekolada, Kochana ogromne gratulacje Nareszcie dzidzia się pokazała. Super wieści - a imię Lenka ładne No i duża pannica 
iw_rybka, ja też mam nadzieję, że to tylko te przepowiadające Na szczęście w ciągu dnia mimo że brzuch się mi coraz częściej stawia, ból podbrzusza nie jest aż taki mocny, zawsze można zmienić pozycję i po pewnym czasie się uspokaja
Co do karmienia, to rzeczywiście swoje w tym szpitalu przeszłaś, dobrze że znalazła się w końcu fachowa o życzliwa pomoc
Nareszcie dzidzia się pokazała. Super wieści - a imię Lenka ładne No i duża pannica iw_rybka, ja też mam nadzieję, że to tylko te przepowiadające
Na szczęście w ciągu dnia mimo że brzuch się mi coraz częściej stawia, ból podbrzusza nie jest aż taki mocny, zawsze można zmienić pozycję i po pewnym czasie się uspokaja Co do karmienia, to rzeczywiście swoje w tym szpitalu przeszłaś, dobrze że znalazła się w końcu fachowa o życzliwa pomoc
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość