Styczniówki 2010

[leona]

hejka

u nas zapowiada sie kolejny szary dzien

Się pochwaliłam no i dziś z rana był hafcik I ogólnie coś mi słabo było

leona napisał/a:
tyle ze chcemy zrobic w PL

Patrz - my też

hehe

w sumie co dziwne to bardziej mnie na początku bolał kręgosłup - a przecież to teraz mi brzuch urósł Dziwny egzemplarz ze mnie

no mnie kregeslup tez nie boli, najgorzej to krocze nawala jak dluzej posiedze


ja dzisiaj juz na nogach bo nie moglam sobie pozycji dobrej do spania znalezc

na prawym boku ciezko bo biodro boli a na lewym boku tez nie za bardzo bo maly z lewej strony ulozony i sie wypina

[geheimnis]

Witam

Ja już dzisiaj po wizycie u ginka.Nic się nie zmieniło.Szyjka jaka krótka była,taka nadal jest,ale rozwarcia póki co nie ma i oby się jeszcze długo nie pojawiło. Słuchałam serducha,kolejny kg do przodu,no i zapisałam się na 16.11 na USG.
kolejna wizyta u ginki za miesiąc,no chyba ze się w międzyczasie zacznę źle czuć.

Mam do Was pytanko dziewczyny.Od miesiaca łykam witaminy dla ciężarnych Prenatal Classic.Od dnia kiedy zaczęłam je brać,pojawiły się zaparcia.Dzisiaj powiedziałam o tym gince a ona stwierdziła ze jak mam się po nich źle czuć to lepiej je odstawić.No tyle że ostatnie wyniki badan wyszły tak na pograniczu,dlatego mialam je zlecone.
Stąd moje pytanie,czy wy też miałyście taką sytuację?Tzn,czy witaminy też tak na
Was wpłynęły,bo ja kiedy ich nie brałam nie miałam ani razu zaparcia.

Dzisiaj poczułam że poleciała mi kolejna plomba,a przecież kurde byłam w sierpniu ostatnio u dentysty i wszystko zaleczyłam.Znów się dzisiaj musiałam zapisać na borowanie i plombowanie Wizytę mam w czwartek,oby to już była ostatnia przed porodem

[lilo]

geheimnis, ja też biorę Prenatal i powiem ci ze też mam trochę problemy z zaparciami ale nie kojarzyłam tych dwóch rzeczy Głównie dlatego, że w pierwszej ciąży też brałam Prenatal ale takcih problemów nie miałam w ogóle... Nie wiem czy to ma związek... A bierzesz coś jeszcze??? Słyszałam że po żelazie często pojawiają się zaparcia...

Dobrze że nic złego się nie dzieje, oby tak dalej

A gdzie iw_rybka??????

[geheimnis]

Nie wiem czy to ma związek... A bierzesz coś jeszcze??? Słyszałam że po żelazie często pojawiają się zaparcia...

No właśnie oprócz tych witamin i leków na podtrzymanie nie biorę już nic.Problem pojawił sie dopiero jak zaczęłam brać prenatal,a tam przecież jest żelazo.Może to i po tym.Innej możliwości nie widzę.

Dobrze że nic złego się nie dzieje, oby tak dalej

Oby,oby

A gdzie iw_rybka??????

Rybka na tydzień do siostry pojechała,jeśli dobrze pamietam.

[anusiek]

cześć Dziewuszki :)
geheimnis mam nadzieję, że Ci wyjdzie z tym szpitalem. Ja mam upatrzony szpital w Warszawie jest ich dużo...ale jak będzie to też życie pokaże...
a jaką książkę czytasz??

leona współczuję Ci że tak rzadko rodzinkę widujesz ale jak się maluch pojawi na pewno nie pozwoli Ci tęsknić i będzie Ci raźniej
no i śliczny brzuszek

Co do chrzcin to też nie wiem, gdzie zrobimy ale chciałabym w marcu. Mąż chce brata na chrzestnego ale On nie ma bierzmowania więc chyba nic z tego nie wyjdzie. (co nawiasem mówiąc bardzo mnie nie martwi)
Ja nie wiem kto ma zostać chrzestną
lilo musisz lubić swoją pracę tylko pozazdrościć, sił i fajnej pracy

na prawym boku ciezko bo biodro boli

też mnie boli kręgosłup i biodra...

Ja już dzisiaj po wizycie u ginka.Nic się nie zmieniło.Szyjka jaka krótka była,taka nadal jest,ale rozwarcia póki co nie ma i oby się jeszcze długo nie pojawiło. Słuchałam serducha,kolejny kg do przodu,no i zapisałam się na 16.11 na USG.

no to usg już blisko dobrze że nie jest gorzej

Tzn,czy witaminy też tak na
Was wpłynęły

ja biorę feminatal N i nic się nie dzieje.

Rybka na tydzień do siostry pojechała,jeśli dobrze pamietam

tak Rybka wyjechała czekamy na wieści jak wróci.

my dziś w biegu...mąż miał urlop a było mnóstwo spraw do załatwienia...w sumie staneliśmy w korku i mało co udało się załatwić
no ale pochwalę się że zrobiłam pranie pościeli dla malucha i dziś zamierzam poprasować i tak siedzę sama to nie będzie mi się tak nudziło
a i stawiam za 32 tydzień

[ Dodano: 2009-11-03, 17:20 ]
Rybka też by postawiła (z tym że chyba wczoraj)

[leona]

hejka

Ja już dzisiaj po wizycie u ginka.Nic się nie zmieniło.Szyjka jaka krótka była,taka nadal jest,ale rozwarcia póki co nie ma i oby się jeszcze długo nie pojawiło.

super ze stan szyjki sie nie pogarsza

no i zapisałam się na 16.11 na USG.

to juz niedlugo, ja mam 17tego
zlecial ten czas strasznei szybko, dopiero sie martwilam ze tyle bede musiala czekac a tu dwa tyg i zobacze maluszka

ale jak się maluch pojawi na pewno nie pozwoli Ci tęsknić i będzie Ci raźniej

to i tak teraz nie jest najgorzej bo kontakt z rodzinka mam prawie codziennie, zawsze z mama na gg sobie popiszemy
najgorsze byly poczatki tutaj, ile ja nocy przeryczalam
ale z czasem czlowiek do wszystkiego potrafi sie przyzwyczaic

a dzisiaj rodzice zaproponowali ze kupia wozek dla maluszka takze na dniach bede zamawiac

a i stawiam za 32 tydzień

[ Dodano: 2009-11-03, 17:27 ]
aha i bylismy dzisiaj w urzedzie(ZUS) i na 60dni przed porodem moge isc na macierzynski
ale chyba wezme od poczatku stycznia

[geheimnis]

geheimnis mam nadzieję, że Ci wyjdzie z tym szpitalem. Ja mam upatrzony szpital w Warszawie jest ich dużo...ale jak będzie to też życie pokaże...

No chciałabym żeby wyszło z tym szpitalem,bo tam bym miała wszystko od początku do końca ustalone z położną i lekarką.No ale jak zacznę rodzić to nóg zaciskać nie będę.Najwyżej urodzę w innym szpitalu.jakoś przeżyję.
Dzisiaj ginka mi powiedziała że leki planuje mi odstawić w ok 36tyg.Więc wypadało by akurat wtedy kiedy oddział w tym upatrzonym szpitalu będzie zamknięty i sprzątany.

a jaką książkę czytasz??

A jedną z tych co dostałam od przyjaciółki na urodziny (których jeszcze nie miałam ) Tytuł "Wpadka",autor Rebecca Eckler. Ja z mężem dzidzię planowałam ale i tak fajnie się czyta tą książkę.Dość komiczna. Drugą część tej książki też dostałam.Tytuł "Padam na Twarz. Opowieść o Życiu z Małym Tyrankiem".

Ja nie wiem kto ma zostać chrzestną

Ja chrzestną mam już ustaloną.Siostra mnie uświadomiła że ona będzie chrzestną.Nie mam nic przeciwko.A chrzestnego mój mąż musi skombinować.U nas prawdopodobnie to będzie tylko chrzest bez mszy.Słyszalam że księża właśnie tak postępują z parami bez śluby kościelnego,a tylko z cywilnym.No zobaczymy jako to będzie.

a i stawiam za 32 tydzień

Rybka też by postawiła (z tym że chyba wczoraj)

Gratuluję

[Helen]

witajcie
Bylam dzisiaj u ginki i mialam caly program - wazenie, krew, ktg, usg... ktg wykazalo troche skurczy, mam nadal brac magnez, rzeczywiscie brzuchol mi twardzieje...
dzidzia jest tydzien do przodu - wazy ok. 1800g i mierzy ok. 44cm
i wyglada na to, ze bedzie rownowaga na naszym watku - jak to stwierdzila ginka - nie widac jader tylko buleczke
po wizycie wybralismy sie na mini-zakupy, kupilismy spiochy z bluzeczka, kurteczke, body, pieluchy tetrowe i kocyk :)

[Patrycja.le]

Hejka!
Witam się w środę. U nas dzisiaj strasznie zimno

no ale pochwalę się że zrobiłam pranie pościeli dla malucha

Wczoraj przeglądałam allegro żśeby w końcu kupić ale nic mi nie wpadło w oko, albo cena była kosmiczna. No nic muszę jeszcze poprzeglądać dziś i zamówić.

a dzisiaj rodzice zaproponowali ze kupia wozek dla maluszka

Super, to wielki wydatek z głowy :)

i wyglada na to, ze bedzie rownowaga na naszym watku - jak to stwierdzila ginka - nie widac jader tylko buleczke

dla CÓRECZKI :D

Co do chrzcin to jeszcze nie wiem kiedy, ale chrzestnych już wybraliśmy. Tylko chrzestny jeszcze o tym nie wie i wiem czy się zgodzi :)

[lilo]

takze na dniach bede zamawiac

Fajosko

tylko pozazdrościć, sił i fajnej pracy

Praca jak praca - czasem cieszy czasem wkurza Ogólnie dla mnie to jedna z częsci życia i paru względów myślę że warto mieć swoje życie, również zawodowe

Rybka na tydzień do siostry pojechała,jeśli dobrze pamietam

Ano fakt, wyleciało mi z głowy

wazy ok. 1800g i mierzy ok. 44cm

Duży maluszek I gratuluję córci, ciekawe czy faktycznie będzie równowaga

Ja dziś z rana robiłam sobie badania bo w poniedziałek do lekarza.

Jakoś razem z krwią mi upuścili chyba humoru trochę bo coś nie dopisuje dzisiaj

No i znowu wymiotowałam z rana więc już nigdy się nie pochwalę że czuję się lepiej