hej kochane!
no dzięki, dzięki...ja jeszcze nie kupuję jednak...za miesiąc idę na 4d i wtedy jak się potwierdzi to zaczynam szaleć...A teraz się pohamuję jeszcze, bo jak nakupuję dla chłopaka bez sensu? poza tym, kuzynka już mi wczoraj zaoferowała po swoim synku ciuszki!
Blask, i co, kupiłaś coś?
wiecie co, generalnie jak byłam w ciąży to gadałam, że ja córy na różowo nie będę ubierać...ale potem jakoś tak mi było fajnie, jak różowe coś miała...Nie bez przesady oczywiście, że tylko róż od stóp do głów...ale milusio tak wygląda dziewuszka w różu...
co do dolegliwości......hmmmmmmmmm no ja za bardzo nie narzekam...rwa mi dokucza czasem...z przepracowania pewnie i lenistwa jednocześnie, bo prawie nie spaceruję
A poza tym ok. Dziś np umyłam sobie okna...hahha, no i w codzienym życiu mi jeszcze brzuch nie wadzi...dzięki Bogu!
poza tym...przeziębiłam się! mam katar od wczoraj i boli mnie z leksza gardło....wczoraj leżałam w łóżku i piję herbatki różniste z imbirem, miodem i cytryną....jem czosnek...muszę się postawić na nogi!
[ Dodano: 2009-11-05, 21:08 ]
sylwia.uk, widzę, że Ciebie też teraz ogarnie szaleństwo zakupowe...super to jest! choć powiem Wam, że trochę mi żal tych ciuszków po Hance, bo mam dużo ślicznych sukienek, niektóre w tak idealnym stanie....i pościele, kocyki....futerko na zimę....ech...no cóż, może jeszcze się kiedyś zdecydujemy na trzecie dzieciątko...a jak nie to sprzedam, trudno...A te najfajniejsze odłożę i niech czekają na moje wnuki
riterka, co z mężem?
a kiedy zamierzasz ruszyć szturmem na zakupy?
Jagódka no proszę kochana, niezłe Ci się trafiły lumpki!!!
ja widziałam super 2małe koszule w kratę, ale J jakoś na razie nie podzielił mojego entuzjazmu i nie kupiłam...