Nasze maluszki PAŹDZIERNIOKOWO - LISTOPADOWE ;-) 2009

[asika82]

Witam!

Gapa ma katar i to już ropny, zielony, do tego zaczęła wymiotowac a to już nie za dobrze więc bylismy dzisiaj u lekarki. Mam ją obserwować i jak zacznie kasłać lub być niespokojna to do szpitala bo wystawiła nam skierowanie. Kurcze poprawka z rozrywki bo z Antkiem byliśmy na oddziale jak miał 2 tyg Mam nadzieję,ze jednak bez szpitala się obędzie.

Magda to Zosia i Gabrysia podobne w spaniu tylko Twoja sytuacja od mojej się rózni znacznie,ze ja mam małego Antka i pracę i nie mam jak Gabrysią urzędować pół dnia.

Sabcia ja jem wszystko lekkostrawne i w kółko to samo. Bułka z dzemem czy serkiem, pierś z marchewką gotowana, jabłko gotowane z ryżem lub makaronem, serek wiejski do tego, biszkopty, krakersy i wsio.

[iw_rybka]

isiawarszawa, ja mojego spiocha tez musialam budzic,polozna kazala mi myc rece w zimnej wodzie i takimi rekami go przebrac,dzialalo

Mam nadzieję,ze jednak bez szpitala się obędzie.

- jeju,ja tez

[ Dodano: 2009-11-10, 19:18 ]
dzieczyny mam do was pytanie,czy dostalyscie w szpitalu blekitne pudelko? Ja jak urodzilam Andrzejka to dostalam wlasnie na wyjscie blekitne pudelko z probkami i poradnikami,dostalysmy tez butele Aventu mala,a teraz moja siostra rodzila w sierpniu i mowi,ze dostala tylko probki Oilatum,bez pudelka i sie zastanawiam,jak to teraz jest??

[edulita]

asika82, - trzymam kciuki za maleńką aby nie trzeba było hospitalizowac, ucałuj ja od cioci edulity
iw_rybka, - jak ja rodziłam to wszyscy dostawali po dwa pudełka różowe i błękitne, w których była frida, próbki oilatum, ręczniczek i łapki niedrapki, próbki loveli, herbatek i inne oraz masa ulotek i gazetek
Ja miałam nic nie dostac jak małą wypisywali ze szpitala to nam nic nie dali ale mój mąz zrobił dym że skoro dziecko leżało na OIOM - ie to mu sie nie należy i dostalismy tez te pudełka niestety w środku mega okrojone też się zastanawiałam czemu bo w środku były tylko próbki herbatek i pampers oraz te ulotki dlaczego inni którzy rodzili z nami mieli niby te same pudła a w środku co innego

[ Dodano: 2009-11-10, 20:15 ]
isiawarszawa, - ja mam z natury zimne dłonie i zawsze przy zmianie pieluszki Idka sie budzi, musisz znaleźć sposób na Oliwie , ważne aby w ciągu dnia jadła conajmniej 6 do 7 razy

[isiawarszawa]

a ja nic nie dostałam nawet w dniu wypisu nie pomogli mi dziecka ubrać
ale jak juz mowiłam jestem mega niezadowolona ze szpitala

[iw_rybka]

edulita, kurcze,no widzisz,co szpital to inaczej. Ja nawet w pierwszej ciazy jak byla u lekarza,to dostalam taka zgrzewke - w srodku byly dwie gazetki + wlasnie darmowe probki,potem poszlam prywatnie i tez dostalam,a teraz nic

[ Dodano: 2009-11-10, 20:21 ]

a ja nic nie dostałam

- to czyli od szpitala zalezy,albo moze od pory roku - ja rodzilam w kwietniu,moja siostra teraz tylko te probki dostala,a rodzila na koniec sierpnia,Ty Isia w pazdzierniku,to juz pewnie nic nie mieli

[edulita]

Ja rodziłam w lipcu ale dziewczyny które ze mna rodziły też dostały po dwa pudełka tyle że zawartosc zupełnie inna Może to przez kryzys i sponsorów brak

[iw_rybka]

Może to przez kryzys i sponsorów brak

- a za niminie nadarzysz

[wiolaw]

hej mamuśki

ja jak zwykle po nocy , ale w dzeń to nawet nie mam czasu , zreszta jak większość

mój lolek jest ogólnie bardzo grzeczny , dzś np przespal cały dzień , oczywiście z przerwami na karmienie , bo to mały głodomorek
myślałam nawet ,że w nocy nie będzie spał , ale myliłam się , bo po kapiei jak usnoł tak śpi do teraz , tak około 1 robi sobie przerwe na cycusia , a poxniej śpi do piątej , znowu cycuś i wstajemy zazwyczas po 7 , bo musze Alę wyszykować do szkoły i on musi w tym towarzyszyć
ale jak Ala miala na późniejsza godzinę i spalismy do 9 to on razem z nami
także nie narzekam , na brak snu

pokarmu mam nawał , a dzis jeszcze mi się wzmógł i już czuję ,że mam całe piersi nabrzmiałę i chyba już nie wytrzymam do pierwszej i obudze go wczesniej

co do prezentow szpitalnych to ja dostalam oba te pudełka , ale nie była to wersja najbogatsza, większość to ulotki i bardzo mało probek , jak moja szwagierka rodzila to dużo więcej miała w tych pudełakach , więc albo to zależy od szpitala , albo niektóre rzeczy sobie ktoś wyjmuje

isiawarszawa, to dziwne ,że nie pomogli ci ubrać dzidzi
i budz maluszka , budz na jedzonko , bo musi być silna

A co do kąpania "na śpiocha",

mój to tak się nie lubi kąpać i przebietać , że wtedy tylko słychać ,że dziecko jest w domu , cociaż juz przy przewijaniu jest lepiej ,
do kąpieli pewnie też się przyzwyczai

asika82, mam nadzieję ,że małej nie rozwinie się infekcja i obędzie się bez szpiatala


dziewczyny czy wasze maluszki maja juz ładnie zagojone pepuszki , bo przy Ali to pamiętam ,że bardzo szybko odpadł jej kikutek , a teraz jeszcze sie trzyma i to taki swieży
a czym wogole przemywacie ?
bo mnie w szpitalu kazali przemywać chusteczkami leko , ale wydawały mi się niekuteczne i przeszłam na stary sposób spirytusowy

[Sabcia]

Witam laseczki !!!!
Ja własnie czekam na kolejna wizyte połoznej i tak sie włsnie zastanawiam to juz trzecia czy oni nie maja tu nic innego do roboty czy jak - ostatnio pobrali małej krew z pietki
Co do prezentow no to ja wam powiem ze jestem MEGA zadowolona no ale to nie polska dostałam dwa pudła jeden jak wyjezdzałam z porodowki a drugi jak juz lezxałam na poporodowej do tego jak opuszczałam porodowke dostałam 10 szt pampersow dla małej - no a w pudłach nie było probek tak jak u was ale całe opakowania np. sudocrem, płyn do płuania, dwa proszki persil i fair, oliwka z gohnsona, szampon, kremy, balsamy, dwie paczki chusteczek nawilzających i rozne inne pierdoły i to wszystko po duzych opakowaniach

co do szpitala no to musze wam powiedziec ze widac znaczna roznice miedzy polska a tutaj tu sie czułam jak w najlepszym prywatnym szpitalu - pierwsze to połozne do rany przyłóz na kazde wezwanie, wszyscy bardzo ale to bardzo pomocni no i temat jedzenia to dla mnie wielkie zdziwienie - otoz na kazdy posiłek było bardzo duzo rzeczy do wyboru mozna było wrecz samemu ułozyc sobie meny bo np na obiad było około 10 mis w ktorych były rozne rzeczy np 3 rodzaje miesa gotowane, smazone, duszone, z warzywami itd do tego ziemniaki gotowane, smazone, ryz lub makaron, 3 rodzaje owocow, ciasta, desery - takze wcale sie nie dziwie ze nie chudłam w szpitalu ze sniadaniami i kolacjami było dokładnie tak samo takze sa tu pieniadze na wszystko - co 30 min przynosza dzbanek swieżej wody i pytaja czy chcesz moze kawe herbate a moze bawarke a moze kakao takze full wypas powaga moze prowadzenie ciazy nie było zbyt dobre natomiast cały porod i po porodzie jak najbardziej na tak

No i nie ma co ukrywac ale wystroj całego szpitala bez porownania - co mi sie najbardziej podobało to to ze mimo ze lezałam na sali z 4 dziewczynami to kazda miała parawan ale nve taki jak w pl tylko taki co zakywa cie od poczatku do konca takze w sumie tak jakbym miała swoj własny pokoj wielkosci 30m takze naprawde spory i to oknem takze było super ...... a no i ze mna na sali lezała polka takze było z kim gadac a ogolnie na porodowce było nas 5 polek takze było ok

no to na tyle ide posprzatac co nie co papapap

[iw_rybka]

isiawarszawa, to dziwne ,że nie pomogli ci ubrać dzidzi

- fakt,ja pamietam,ze mi wrecz nie pozwolili,ja sie przebieralam w cywilne ubranka,a obok pani ubierala mojego syneczka i takiego uz w kombinezonie mi oddala

albo niektóre rzeczy sobie ktoś wyjmuje

- no wlasnie

bo mnie w szpitalu kazali przemywać chusteczkami leko , ale wydawały mi się niekuteczne i przeszłam na stary sposób spirytusowy

- to samo bylo u nas,wiec teraz juz profilaktycznie kupilismy spirytus

to wszystko po duzych opakowaniach

- wow,super

Kurcze,to faktycznie super,u nas na sniadanko lisc salaty,kosteczka maselka 1 cm na 1 cm,dwie kromki chlebka i jakas wedlina,na obiad nie narzekalam gotowa porcja ale dobra,na kolacje podobnie jak na sniadanko i jedyne co bylo do oporu - to herbata na laktacje Hippa rozpuszczalna