Hej :)))
Zirca, wytrzymaj jeszcze kilka dni, a pozniej bedziesz miec wspierajaca rodzine, znajomych :) zaczniesz myslec o sobie, bedziesz miala komu zostawic Ala zeby gdzies na chwile wyjsc :) a do niego w koncu dojdzie!
Marta a Ty sie nie zamartwiaj - mi a analitycznym zrobili badanie moczu w zwiazku z nerkami - powiedzialy,ze mam bardzo zle wyniki a tym gorsze to bo jestem w ciazy i zebym natychmiast sie zglosila do lekarza. Poszlam i co? I NIC! :[ cos tam wyszlo dziwnie, powtorzyli badania okazalo sie wszystko OK, dupki, a ja taka zaplakana wyszlam i u lekarza nie bylam w stanie wykrzesac ani slowa! Na pewno bedzie dobrze :) A co do rozmiarów dzieciaczka - ja znalazlam ze prawidlowy wzrost w 13 tygodniu to od 64 mm do 88 wiec jak widzisz rozpietosc jest olbrzymia :) A Tobie do 13 tygodnia brakuje :) zwlaszcza ze mialas w 11 robione badania, wiec nic sie nei martw! :)
A ja Wam napisze co mnie przeraza obrzydliwie! poprosilam meza zeby zapytal tesciowa czy zajmie sie Nina bo w poniedzialki on normalnie z nia siedzial bo mam zajecia 8.30 - 18.30 a on zapytal i tesciowa zaproponowala,ze przyjedzie w niedziele wezmie Nine na 3 dni :O ja powiedzialam,ze nie wchodzi to w gre bo Nina ich nie zna - widziala ich na swoich urodzinach w pazdzierniku kilka godzin - a ostatnio pisalam Wam jaki mialam hardcore jak pojechalysmy do moich rodzicow, z ktorymi rozmawia non stop przez tel i na skype. Wiec odmowilam a ona powiedziala,ze tesciu przyjedzie mysle sobie no trudno albo nie zalicze semestru bo nie moge opuscic takiej ilosci zajec bo juz za duzo nieobecnosci mam i nie nadrobilabym tego, albo Nina jakos wytrzyma wiec sie zgodzilam. A on chcial przyjechac w piatek :O moj maz wylatuje w poniedzialek i tlumaczy ze chce pobyc sam z zona te ostatnie dni - wiec ten stwierdzil,ze przyjedzie jutro rano no niech mu bedzie naucze go przynajmniej jak przebierac pieluchy - ale kiedys obiecalam sobie ze nie zostawie mu Niny - on jest stary (64 lata) juz troche slepy - np przejechal ostatnio skrzyzowanie na czerwonym ktore bylo juz dobrych kilkadziesist sekund!! dobrze ze nic nie jechalo ... myslalam,ze pojde pozniej na zajecia i wybiore te najwazniejsze - ale najwazniejsze zaczynaja sie o 11 ;( to i tak do 19 8 godzin...... on ma ja przebierac, karmic, usypiac - na podworko nie bedzie szedl bo jeszcze mi nie zalozy szalika dziewczyny panikuje okropnie ale przeciez to jego wnuczka poradzi sobie nie???? mial 3 dzieci i ma juz jedna wnuczke, prawda?
Koszmar
[ Dodano: 2009-11-14, 21:52 ]
Wiola nareszcie

no Filipek przystojniak :D nasz duzy roczniaczek :)
A jak sie pracuje?? W ogole ile godzin dziennie pracujesz? Filipem zajmuje sie Twoj maz tak??