Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

15 lis 2009, 23:33

Michaś śliczny bobasek :ico_brawa_01: widze ze u ciebie prym wioda faceci u mnie babiniec :ico_haha_01:
u Sabci tylko siły wyrównane pełna równowaga i harmonia :-D Nicol słodko śpi po spacerku , wydaje mi sie że wieksza od Idy :-) na ile nosi ubranka bo ida na 56 zaczyna nosic

[ Dodano: 2009-11-15, 22:36 ]
Nic uciekam bo mój mąż z pracy wrócił podam mu kolacje bo napewno skonany i głodny :-) do jutra :ico_papa:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

15 lis 2009, 23:37

Edulita pomijając aspekt zdrowotny to słodko miec taką kruszynkę :ico_haha_02: mój to taki wielki chłop od początku (no bywają większe ale marzy mi się taka okruszynka np. ze 2500g :ico_haha_02: )

[ Dodano: 2009-11-15, 22:40 ]
własnie się dowiedziałam, ze cały weekend zostaję z chłopakami sama w domu, bo mąz ma zjazd :ico_olaboga: totalna panika!! ja ja sobie poradzę??? jeszcze nie jestem gotowa, a tu od razu 3 dni :ico_szoking:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

16 lis 2009, 00:56

witam zmęczone mamusie

ja jak zwykle wpadłam jak po ogień, ale lepiej tak niż wcale :ico_oczko:

próbowałam was doczytać i widzę ,że większych problemów u nikoo nie ma , to super ,że dzieciaczki zdrowe i silne :ico_brawa_01:

u nas lolek raczej grzeczny , zgrzeszyła bym jak bym na rzekala na niego
najada się , spi ładnie w nocy więc czego więcej chcieć
jedynie w dzień nie lubi leżeć sam , a najlepiej mu na rączkach , bo narazie dużo ludzi przychodzi i karzdy na rączki chce brać , a jak ja zostaję sama to jest problem , troszke ratuję sie wózeczkiem , ale jak nie śpi to się denerwuje bo nic nie widzi (chociaz i tak jeszcze gapa nic niewiele widzi , ale jednak )
na spacerku jeszcze nie byliśmy, ze względu na pogodę i wkoło choroby więc wolę nie ryzykować , a i potrzeby nie ma wielkiej więc siedzimy w domku :ico_oczko:
pępek jeszcze się trzyma , mimo spirytusu :ico_noniewiem:

jeżeli chodzi o mnie to już jest prawie dobrze , tylko denerwują mnie szwy które sa rozpuszczalne i trochę jeszcze ciągną i oczywiście to oczyszczanie się bleeeee, kiedy to się skończy :ico_noniewiem:

ja na szczeście mam pomoc w postaci rodziców z którymi mieszkamy , bo mąż cały czas w delegacjach , więc nie wesoło bym miała , a tak to Ala jest na głowie dziadka z zawiezieniem do szkoly , obiady robi babcia , więc ja mam niewiele do zrobienia :ico_wstydzioch:
zresztą moja mama nie wiem dlaczego wyrecza mnie we wszystkim , aż nieraz mi głupio, ale jak jej mówie , to ona mi na to ,że jestem osłabiona po porodzie :ico_oczko:

isia jak możesz to pewnie ,że skorzystaj z pomocy mamy , a piotrek powinien to zrozumieć że czujesz się zmęczona i potrzebujesz wsparcia
a jeżeli chodzi o pieluchy to ja Alę trzymałam w tetrówkach i jak sobie pomyslę ,że teraz też miałabym prac i prasować te stosy pieluch to aż mnie trzęsie .....dużo więcej czasu byś miała dla siebie przy pampersach , a tak zróżnicowane są teraz ceny ,że napewno coś byś dobrała za cenę proszku (który wcale nie jest tani)

Sabcia zazdroszczę ci tych spacerków, u nas nie wiem kiedy będzie można spokojnie wyjść bez parasola :ico_noniewiem:
i cieszę się ,że tak szybko doszłaś do siebie :ico_haha_02:

edulita, super że malutka zdrowa i ładnie przybiera na wadze :ico_haha_02:

kurcze ale się rozpisałam , ale raz na tydzień można :ico_oczko:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

16 lis 2009, 01:12

wiolaw, - świetnie że zajrzałaś i dajesz znac co Was :-) super że Lolek taki grzeczny :ico_brawa_01: a na rączkach to wszystkie dzieci lubią :-) mylisz sie że nie widzi przez mgłe może niewyraźnie ale widzi i jest ciekawy swiata - to dobrze :ico_brawa_01: zaglądaj cęściej do nas kochana :ico_sorki:
kilolek, - dasz rade napewno sobie poradzisz :-) wierze w ciebie , Kubus napewno Ci pomoże :-)
Teraz juz się żegnam bo rano będe nieżywa a Niki trzeba do przedszkola rano wyszykowac - pa pa do jutra :-)

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

16 lis 2009, 09:50

Witam porannie.
Dziś mam chwilkę wolnego i mogę do kompa zajrzeć.
Fajnie, że Wasze maleństwo zdrowo rosną - starałam się doczytać, co piszecie, choć jest tego duuuużo :P. U nas jest mały problem, ale mam nadzieję, ze niedługo go rozwiążemy.
Marek bardzo mało przybierał na wadze (mamy pożyczoną ze szpitala w celu sprawdzania ile zjada z cyca). W nocy nie budzi się sam, tylko trzeba go na siłę dobudzać, w dzień nie może spać - cały czas na cycku by siedział. Jak się okazało on się po prostu nie najada :ico_placzek: Niby wychodzi, ze zje przykładowo te 70-80 i zasypia (przy piersi), a po odłożeniu do łóżeczka oczy jak 5zł i koniec spanie... Znowu do cyca, ale on się tylko bawi (jak sądziliśmy). Ściskałam brodawkę i mleko jeszcze było więc nie szukaliśmy tu problemu, ale ostatnio wzięłam laktator i spróbowałam z takiej piersi odciągnąć i nic :ico_noniewiem: Teraz daję mu obie piersi i już śpi dobrze, a jak zabraknie, to niestety sztuczne dorabiamy.:(
A problem leży w tym, ze ma chyba skazę białkową. Na buźce ma czerwone plamy i krosty :ico_placzek: Lekarka "na odległość" też tak podejrzewa. Ja mleko odstawiłam przedwczoraj całkowicie i czekamy na efekty, a 19 mamy wizytę patronażową umówioną, więc doktorka obejrzy go.
Ja się strasznie nie wysypiam ostatnio - to przez budzenia małego. Dziś jak wypadło mi go karmić o 24, to od 23:30 go budziłam, przewinęłam (na śpiocha jeszcze), a załapał dopiero o 24:45. Jedzenie, odbicie i w łóżku byłam znowu przed 2... A po trzeciej trzeba budzić na kolejne karmienie... I od 6:30 na nogach. Nie wiem, czy się kiedyś przestawię na tak mało snu. A w dzień nie ma czasu na odsypianie, choć może dziś mi się uda położyć przed obiadem, bo na spacer i tak nie mam jak wyjść (męża nie ma, a ja sama z wózkiem nie dam rady po schodach)

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

16 lis 2009, 10:16

Witam również.
Isiawarszawa przepraszam że pominęłam Ciebie na pierwszej stronie już to nadrobiłam ;-) Co do karmienia piersią to ja się też zastanawiam czy mała się dojada czy nie bo wczoraj zrobiłam jej kąpiel o 19 i nakarmiłam i jak zawsze zasnęła przy cycu i po godzinie obudziła się i koniec było spania do 24 i cały czas ciągnęła. Jak na razie nie ściągałam laktatorem bo położna laktacyjna w szpitalu stwierdziła że nie ma potrzeby dopóki mała ciągnie z cyca sama i oczywiście nie wiem ile je ale zasypia na jakieś 2,5-3 godziny i sama się budzi po tym czasie ale żeby ją położyć do łóżeczka to musi porządnie zasnąć w łóżku jakieś pół godziny i potem mogę spokojnie przełożyć ją do jej wyrka.Królik, no to faktycznie masz problem w nocy skoro się nie budzi sam i tak długo się wybudza.Moja to jak biorę ją na ręce i zaczynam jej przy pieluszce coś robić to jest szczęśliwa i oczka ma jak 5 zł od razu ;-)
wiolaw, no to grzeczniutkie dziecko masz to super w sumie na moją to też nie mogę narzekać ale czasami jak w nocy jej się spać nie chce to normalnie mnie cholera bierze bo zamiast spać to jakieś przeciąganie jest i mruczenie a po paru minutach robi się nerw bo nic się nie dzieje i wtedy idzie w ruch cyc który uwielbia ;-)
Sabcia co do spacerków to ja na razie też nie wychodzę ze względów na szwy bo jeszcze bolą a wózek za lekki nie jest i nie chce sobie krzywdy zrobić ale w tym tygodniu czeka mnie pierwszy spacer do ośrodka zdrowia do pediatry bo mała ma żółtaczkę która dostała w domu i lekarz kazał przyjść po tygodniu na kontrolę ;-)

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

16 lis 2009, 10:58

Witam
Królik, - oj torzeczywiscie jak nie chce sie budzic do karmienia to problem :ico_olaboga: i mówisz że jeszcze skaza białowa :ico_noniewiem: mam nadzieje że lakarz wam cos doradzi i malutki Mareczeka niedługo będzie jadł z apetytem a plamki od skazy pójda w zapomnienie
bigottka, -ojejku a mała nie przeszła wcześniej żółtaczki fizjologicznej w szpitalu ? Biedactwo malutkie mam nadzieje że wszystko szybko sie unormuje :ico_pocieszyciel:
Ja dzis mam luz od lekarzy w środe na kontrol do rodzinnego i w czwartek na rehabilitacje no i czekam na telefon z poradni głuchoniemych :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
magduś81
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1790
Rejestracja: 25 sie 2008, 15:21

16 lis 2009, 11:40

WItam się po starsznie długiej nieobecności :ico_wstydzioch:
Usprawidliwienie :ico_wstydzioch: moje chłopaki dopiero spokojnie spią od paru dni i nie budzą się co 5 min bo ich już nie męczą te pieprzone kolki. Ja jestem w miare wyspana. Ale to co się działo przez ostatnie tygodnie to normalnie określe jako mega zmęczenie moje i chłopaków. Dzisiaj spią słodko w fotelikach a ja wrescie mam godzinke dla siebie!!!!
Musze koniecznie doczytać co się działo!!!
Po pierwsze GRATULACJE DLA WSZYTSKICH PAŻDZIERNIKÓWEK (moich ukochanych) i LISTOPADÓWEK już rozpakowanych!!!
A teraz może doczytam conieco!!!

I obiecuje zaglądać bo jakoś łyso mi było bez forum i ploteczek i bez was!!!

[ Dodano: 2009-11-16, 10:46 ]
A jeszcze napisze co u chopaków oprócz tych kolek co już ich nie ma :ico_brawa_01:
WIęc ważą odpowiednio Maks 5480g a Olek 4500g!! Niestety mają anemie i jeździmy co pare dni na pobieranie krewki do szpitala :ico_placzek: strasznie!!
Poza tym lekarz mówi że za szybko przybierają na wadze ale ja ich nie przekrmiam i co ja mam zrobić jak są głodki co te 3-4 godzinki. Ja to jest u was??
Karmie ich już prawie cały czas modyfikowanym Bebilon Pepti bo niestety są uczuleni na mleczko krowie i mamy buźke całą w plamkach!!

[ Dodano: 2009-11-16, 10:47 ]
No i jakie słodziaki na zdjęciach!!! Ja zaraz wstawiam swoich!!!

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

16 lis 2009, 13:33

W nocy nie budzi się sam, tylko trzeba go na siłę dobudzać,
no u mnie podobnie, z tym że Oliwka w nocy sie budzi, w dzien potrafi sie nie obudzić a ja jej dobudzić nie moge.... jutro idziemy sie zważyć i zobaczymy ile mała przybrała.
Dziś na szczescie od rana tylko cyca ciągnie a teraz śpi. Ciekawe jak bedzie popołudniu...
nom nic, zadzwonie pozniej do mamy jak chlopcy czy zdrowieją. moze w tym tygodniu pojechałybyśmy do łukowa...

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

16 lis 2009, 14:14

My po godzinnym spacerku Ida jeszcze śpi w wózku ale zaraz sie obudzi i zawoła jeść :-D Skorzystam jeszcze i skrobne u kilka słów
Magduś - u nas tez anemia narazie mamy podawać żelazo niestety dwa tygodnie zrobiliśmy przerwy przy antybiotyku bo i tak wtedy by się nie wchłaniało :ico_noniewiem: to pobieranie krwi to masakra :ico_placzek:
Waga chłopców rzeczywiscie duża :ico_brawa_01: myśle ze moze teraz przy zmianie z cyca na modyfikowane takie skoki a później sie unormuje. Chłopcy chca być prawdziwymi mężczyznami więc rosną na schwał. U nas na modyfikowanym Ida tez strzeliła jak burza :-)
od rana tylko cyca ciągnie
świetnie tak trzymać zobaczysz Isiu unormuje się wszystko nim się obejrzysz :-) a jak ci sie wydaje czy przybiera na wadze ?

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość