Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

15 lis 2009, 09:31

hello! witam niedzielnie, z kawa, ktora mi juz wystygla i ktora zaraz pojdzie do mikrofali, zeby sie podgrzac :-D

yoanna, mysle, ze tesc sobie poradzi :-) moze nie zrobi tego najlepiej, albo chocby w polowie tak dobrze, jak Ty bys to zrobila, ale nie sadze, zeby Ninie stala sie przy nim krzywda... zreszta, jezeli nie bedzie mial wyboru - tj. zostanie sam z dzieckiem - to zmobilizuje wszystkie sily i da rade (nawet wzrok mu wroci na te kilka godzin), hehe... a przynajmniej tego Ci zycze :-)

moj A. tez wyjezdza w poniedzialek, w sensie wylatuje do Anglii na 10 dni nadzorowac jakis projekt, oczywiscie ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, zostalam powiadomiona o tym 2 dni temu i juz, on wyjezdza i koniec...
aha.. zniechecania mnie do pracy ciag dalszy, wczoraj wymyslil, ze bede placic za zlobek cala kwote, bo to w koncu ja chce pracowac, do tego polowe czynszu, rachunkow, internetu i jedzenia (na dobra sprawe wyjde na zero).... jakos nie wzial pod uwage tego, ze zarabia 3 razy wiecej od tego, co ja bym dostala :ico_noniewiem:
powiedzialam mu, ze sie moze w D... pocalowac i ze od tej chwili on sobie gotuje, sprzata, pierze i pomaga mi przy Jasperku - efekt taki, ze wczoraj ugotowal dla siebie jakas rybe i nie pozmywal... rano nie dalo sie wejsc do kuchni, bo tak smierdzialo ta ryba :587:

ech, teraz to juz nie wiem, czy chcialabym, zeby zaoferowali mi te prace, bo jezeli ja dostane, to bede miec wielki dylemat, co zrobic (czy ryzykowac tym, ze bede miec w domu pieklo? czy olac to i zajac sie soba, mimo, ze nie bedzie sie miedzy nami ukladac?), no a jak nie dostane, to nie ma problemu.... do czasu, az znajde nastepna tego typu prace (ktorej w sumie szukalam) :ico_placzek:

sorry, ze Was tak zadreczam, wybaczcie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

15 lis 2009, 11:28

:) Shoo ja tam lubie czytac to Twoje zadreczanie nas :)

Mam nadzieje,ze tesciu sobie poradzi :ico_sorki:

A co do A to hardcore w sumie :D ale jak dostaniesz prace, to zawsze mozesz powiedziec ze w sumie Ci taki uklad pasuje :P placic twardo to co trzeba, i czekac az zmadrzeje! ;)

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

15 lis 2009, 15:01

witajcie dziołszki :-)

SHOO jestem zdumiona podejściem A. do twojej pracy, soryy ale uważam że jest zasranym egoistą a z Ciebie zrobił sobie "Marysię" - wqrwił mnie strasznie :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie a juz na pewno nie ty!!! Ciągle daje ci do zrozumienia że to on tu zarabia i on rządzi, a niech się w nonono pocałuje nonono !!!!!

Wybacz kochana ale tak mi podniósł ciśnienie że szok :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

15 lis 2009, 18:27

SHOO jestem zdumiona podejściem A. do twojej pracy, soryy ale uważam że jest zasranym egoistą a z Ciebie zrobił sobie "Marysię" - wqrwił mnie strasznie :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie a juz na pewno nie ty!!! Ciągle daje ci do zrozumienia że to on tu zarabia i on rządzi, a niech się w nonono pocałuje nonono !!!!!

Wybacz kochana ale tak mi podniósł ciśnienie że szok :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
kochana, ja czuje to samo... czuje sie nabuzowana caly czas, pewnie przez to, ze i mnie cisnienie skacze przy kazdej jego odzywce :ico_zly:
wiesz, co mi powiedzial, jak mu powiedzialam, ze przeciez lekarki/pielegniarki tez musza na noc pracowac i ze zaloze sie, ze zaden maz im nie wypomina tego, tylko wspiera (przynajmniej ja znam same takie przypadki)
odparl, ze jakbym ja byla pielegniarka (badz uczyla sie, zeby nia zostac) i dostalalabym prace wlasnie taka nocna, to, ze by mnie wspieral, bo to praca na cale zycie, z perspektywami (???), a nie takie biuro obslugi klienta, z ktorego wylece po roku, bo firma tak zarzadzi (w jego firmie pozwalniali ludzi z tych stanowisk :ico_noniewiem: )

ale roznica jest taka, ze jego firma juz dlugo funkcjonuje i teraz tylko szuka czegos, jak obciac koszty i napelnic kiesy szefom - dlatego cale biuro obslugi klienta przeniesiono do Bulgarii, gdzie ludzie dostaja 200 euro na miesiac :ico_szoking:
ta "moja" firma jest firma rozwijajaca sie, wiec skoro buduja teraz team, to nie po to, zeby za rok go rozwalic... ech, powiedzial mi, ze nie mam pojecia o biznesie... rozmawiaj z nonono, to cie osra :ico_zly:

generalnie ciesze sie, ze dzsiaj wyjezdza i ze nie bede musiala ogladac go przez nastepne 10 dni :ico_sorki: :ico_sorki:

pewnie bedzie sie chcial na sile pogodzic przed wyjazdem, on tak ma w zwyczaju, ze nie lubi wyjezdzac poklocony, ale mnie to wisi :ble:

PS. yoanna, jak poszlo tesciowi?

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

15 lis 2009, 19:03

witam i ja...

znowu padnieta, bo znowu dopiero wrocilam z zajec...

widze, ze cos sie tu rozpetalo, ale pozwolicie, ze wglebie sie w to jutro, bo dzisiaj i tak mozg mi juz nie pracuje... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

15 lis 2009, 20:36

shoo, podziwiam cię, że wytrzymujesz z takim typem. mam wrażenie że chce cię ubezwłasnowolnić :ico_wstydzioch:
każdy ma prawo rozwijać i realizować sie jak mu sie tylko żywnie podoba, nie rozumie zabraniania, mnie P. popchnął do pracy, wiedział że będe zupełnie inaczej funkcjonować i jest spoko.

[ Dodano: 2009-11-15, 19:38 ]
Gie, współczuje, wiem jak to jest :-/

yoanna no właśnie jak teść sobie poradził???

[ Dodano: 2009-11-15, 19:40 ]
aha mamy kolejnego zabka - lewą górną 4, dolna już w drodze, lada dzień :-)
Maja troche marudna, ma problemy ze spaniem :-/

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

15 lis 2009, 21:10

shoo, podziwiam cię, że wytrzymujesz z takim typem. mam wrażenie że chce cię ubezwłasnowolnić :ico_wstydzioch:
każdy ma prawo rozwijać i realizować sie jak mu sie tylko żywnie podoba, nie rozumie zabraniania, mnie P. popchnął do pracy, wiedział że będe zupełnie inaczej funkcjonować i jest spoko.
to znaczy, wiesz, on nie ma nic przeciwko temu, zebym ja poszla do pracy, ale cos mi sie zdaje, ze ta praca musialaby byc "pod niego",tak, zeby on z niczego nie musial rezygnowac... pewnie gdybym dostala prace od 9 do 17, to nie mialby z tym zadnego problemu, bo to ja bym musiala zabierac rano malego do zlobka, po pracy go odbierac, a on by sobie funkcjonowal tak, jak teraz... ja bym pewnie padala z nog, majac po calym dniu pracy i latania jeszcze sprzatac, gotowac, kapac malego (zaloze sie, ze by mnie w tym nie wyreczal), ale spoko, gotowa bym byla sie poswiecic.... niestety nie taka prace znalazlam, a jemu nie pasuje to, ze spadloby na niego wiecej obowiazkow :/

gdyby sytuacja byla odwrotna, to tez bym pewnie z radosci ogonem nie machala, ale wspieralabym go, gdyby praca miala go uszczesliwic

on chyba mysli, ze ja przebieram w ofertach i akurat taka prace sobie wybralam, zeby zrobic mu na zlosc :ico_noniewiem:

A. juz jest w drodze do Angii, nie pozegnalam sie z nim - w sensie siedzialam przy kompie i tyko mu powiedzialam "bye bye" :P
on mnie pocalowal w czolo i poszedl... coz, takie zycie ;-)
aha mamy kolejnego zabka - lewą górną 4, dolna już w drodze, lada dzień :-)
Maja troche marudna, ma problemy ze spaniem :-/
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
u nas zeby ida, ale wyjsc nie moga... i sie meczymy :-)

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

16 lis 2009, 09:34

witam....

shoo, nie mozesz ustepowac na kazdym kroku,zapewne nie raz juz tak zrobilas i A. wie,ze i tym razem tak bedzie...

zycie ,bycie razem nie na tym polega...
A. jest straszym egoista ...i powiem Ci szczeze ze jakos mi do Ciebie w ogole nie pasuje...
Ty dziewczyna zywiolowa,szalona...On ponury,domator...(a przynajmniej mam taki obraz,poprzez Twoje posty)dziwny człowiek...

mysle ,ze MARGARITA doskonale Go podsumowała...ja juz tego robic nie bede...

Gie-jak tam dietka...?ile na minusie?

dziewczyny zdajecie sobie sprawe,ze za chwile swieta...? :ico_olaboga:

jak ten czas leciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-11-16, 13:40 ]
o matko,jakie tłumy :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

16 lis 2009, 15:52

Helol laseczki

nie mialam kiedy i jak zagladnac, mialam troche roboty a do tego jeszcze Erik mial wypadek w sobote i musielismy jechac z nim do szpitala.
Erik spadl z sofy w duzym pokoju i walnal glowa w rog stolu, w sumie nie plakal mocno, wzielam go na kolanka i sie uspokoil, ale patrze, na stol kropki krwi, zbladlam, zaczely mi sie rece trzasc, oatrze a z glowy krew mu leci, w szoku krzycze do meza, ze ma pewnie dziure w glowie Boshe. Krew przestala leciec i moj P. obejrzal i dziury nie bylo, ale pojechalismy do szpitala ogladnela glowke, poswiecila latarka w oczy i pwoedziala, zeby jak cos sie dzialo to jechac do kliniki dzieciej bo tu nie ma oddzialu i tam sie znaja lepiej, ale na szczescie nic sie nie dzialo, ale najadlam sie strachu :ico_placzek: :ico_placzek:

Gie, kochana dziekuje za dietke, nawet jeszcze nie mialam kiedy na nia luknac, nie potrzebuje Twojego loginu straczy mi to na pewno co wyslalas. Bardzo Ci dziekuje :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

shoo, Twoj a. zachowuje sie niestosownie, nie rozumiem jego argumentow, jak on mogl Ci powiedziec, ze jak przyjmiesz ta prace to nie pomoze Ci w niczym i nawet przy Jasperku :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: jestem w lekkim szoku

Co tu takie pustki???

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

16 lis 2009, 18:09

shoo, nie mozesz ustepowac na kazdym kroku,zapewne nie raz juz tak zrobilas i A. wie,ze i tym razem tak bedzie...
ja zwykle nie ustepuje, dlatego tak ze soba walczymy ;-)
powiem Ci szczeze ze jakos mi do Ciebie w ogole nie pasuje...
Ty dziewczyna zywiolowa,szalona...On ponury,domator...(a przynajmniej mam taki obraz,poprzez Twoje posty)dziwny człowiek...
to chyba jest tak, ze przeciwienstwa sie przyciagaja, zreszta czasami widac, ze ja jestem ta "mloda i glupia", tzn. mam duzo pomyslow, jestem gotowa rzucic wszystko i realizowac swoj cel, chce przygod... a A. potrafi patrzec na swiat bez rozowych okularow i jest bardziej odpowiedzialny... no, a przy tym spokojniejszy
taki przyklad: zblizaly sie wakacje i A. rzucil haslo (tak w zartach), ze chcialby poleciec na Kube, ja to podchwycilam, napalilam sie, zaczelam szukac ofert... nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze trzeba miec wize, ze lot trwa 10 godzin, ze mamy malutkie dziecko :/
ja jestem w goracej wodzie kapana... dopiero on mi uswiadomil, ze rzeczywistosc nie zawsze jest taka, jak ja sobie to wyobrazam.

jednak jezeli chodzi o te prace, to uwazam, ze to mialoby szanse wypalic, gdyby tylko mnie wsparl... ale na to sie nie zanosi, bo nawet jego rodzice powiedzieli, ze to glupi pomysl... i moja chrzestna tez :/ jedynie Wy mnie wspieracie :ico_sorki: :ico_sorki:

Pati85, ojej!! :ico_olaboga: biedny Erik :ico_placzek:
dobrze, ze nic sie nie stalo, ale doskonale rozumiem, co czulas... nam tez sie to przytrafilo niedawno, tzn. upadek z sofy z rozwalona warga (tez byla krew i tez zaczelam sie cala trzasc), no i pozniej Jasperek wypadl z lozeczka... no i szpital... jak sobie to przypomne, to mnie mdli :ico_placzek:
niestety, jak widac, takie przypadki czesto sie zdarzaja.... margaricie, Jagnie, Iwonce tez sie to przytrafilo, takze nie doluj sie i ciesz sie, ze nic sie nie stalo... no i oczywiscie uwazaj bardziej na malego (latwo sie mowi, wiem) :ico_sorki: :ico_sorki: :-)

[ Dodano: 2009-11-16, 17:15 ]
a my dzisiaj poszlismy rano na grupe, ale nas nie wpuscili, bo podobno sala byla pelna :ico_zly: :ico_zly:
troche to z mojej winy, bo normalnie przychodzi sie przed 10 i pomaga w przygotowaniu mat, czyszczeniu zabawek itp... a ja (taka sprytna, a raczej leniwa) pomyslalam sobie, ze przyjde tak o 10:30, jak juz wszystko bedzie gotowe :ico_wstydzioch: no i dostalam za swoje :P

ale idziemy w czwartek, tym razem wczesniej

pozniej poszlam do drugiego zlobka, obczaic co i jak.... w sumie nie jest zle, one sa do siebie podobne, ten jest otwarte najdluzej, od 7:45 do 18...

aha, Jasperek juz chodzi :-) troche jeszcze niestabilnie, ale jednak... jakos 2-3 dni temu zaczal sie puszczac mebli i juz smiga na dwoch :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość