Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

16 lis 2009, 23:22

głosik oddany :)

U nas dzisiaj nawet w porządku. Czułam się i czuję świetnie. Chłopaki trochę mi wyli pod wieczór (Bartek się zdenerwował i wył i uspokajałam go na kolanach przytulając, a Damian w tym czasie wył z zazdrości, że nie jego przytulam) :ico_haha_01: Dwa wyjce!!
Ale potem poszli ładnie spać.
Starszego usypiał tata, ja młodszego (inaczej młodszy protestuje)... i tak sobie pomyślałam... jak to będzie :ico_olaboga: Troje dzieci a nas dwoje... ech..

rozśmieszył mnie Damianek. Jak wzięłam go do spania i był pewien, że będzie usypiał ze mną, westchnął z radością: "ooo, mamiiii" :ico_haha_01: i zaraz spał.

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

17 lis 2009, 10:59

Czesc Kochane,postanowiłam że napisze kilka słów do was,bo przeciez zawsze mnie wspierałyście i byłyscie ze mną na dobre i na złe,i nie mogę was tak zostawic bez słowa.........Czuje sie dobrze,fizycznie bardzo dobrze,zabieg(okropne słowo)miałam we wtorek i we wtorek po 3 godzinach mogłam już isc do domu,bo było wszystko ok,psychicznie jest troszke gorzej,chociaż na tle wydarzen z całego ostatniego roku to nie jest żle,przyzwyczailam sie do bólu-tak mogę to określic,jest mi smutno i przykro czasem popłacze,ale nie jest żle,widocznie znowu -tak miało byc-ciąza przestała sie rozwijac na etapie 7 tygodnie i nie pojawił sie żaden zarodek,bo gdyby sie rozwijało wszystko dobrze to były by bliżniaki bo były dwa ciałka żółte,powinien byc 11tc a był 7 wiec niestety marzenie i szczescie prysło,najgorsze było dla mnie znowu informowanie w tym wszystkich bliskich,męża,rodziców,synka,no bo przeciez człowiek nie zakłada z góry że będzie żle i wszystkim już powiedział u ciązy,a tu masz,znowu osobista porażka,zastanawiam sie tylko jaki to ma sens???czy to ma mnie czegos nauczyc???nie wiem,ogólnie smutno w sercu,ale żyje dalej,i nie zazmierzam zrezygnowac z marzen,bede życ dalej i korzystac z każdego dnia,dla synka i dla męża,nie poddam sie,oj nie,bede walczyc o szczęscie i tyle...........Dziękuje za słowa otuchy,jestescie kochane,wiem że zawsze moge na was liczyc ,bo przecież jesteśmy razem na dobre i na złe prawda????jeszcze raz dzięki i powinnam was wszystkie wycałowac
Dzis jade jeszcze do ginka po l4,bo co prawda mam sie pojawic za dwa tyg u kontroli jak bedzie wynik,ale w weekend bolał mnie bardzo brzuch i chce sprawdzic czy wszystko ok a przy okazji wezme jeszcze l4 jak sie uda,od środy zaczynam dziennie dojeżdzac do pracy z męzusiem i pracowac,chce sie wyrwac z domu,czymś zając,odpoczac od myśli o tym co było,oderwac sie od tego wszystkiego,a po nowym roku poszukam cos dla siebie w innej branży,no i jakos to będzie,narazie nic nie planuje,co bedzie to bedzie
Przepraszam że tak pózno,ale musiałam sobie wszystko przemyślec,poukładac,odpoczac,ale jestem i wróciłam i jeszcze raz za wszystko dzięki

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

17 lis 2009, 11:15

aga216, bardzo dzielna z Ciebie kobieta.Wpadaj do nas jesli mialabys ochote pogadac :ico_sorki:
my tu ciagle o Tobie myslimy.

[ Dodano: 2009-11-17, 10:16 ]
Martalka, u mnie to ja usypiam Igusie :-) i chyba tak zostanie narazie a malenstwo wiadomo pewnie przez pierwsze miesiace bedzie chodzic spac o wiele pozniej od Igusi.
jezu ja mam roczn dziecko a juz nie pamietem co i jak :ico_oczko:
Iga dosc szybko nauczyla sie wieczornej rutyny ale w jej przypadku nie mialo sesu uczenie wczesniej niz po 6 miesiacu-moze teraz zaczne wczesniej :ico_oczko:

NICOLA_1985

17 lis 2009, 11:17

Witam i ja moja karolina z babcia na rehabilitacjach a ja zaraz sie zbieram bo musze jechac napisac mojej mamie prace na historie... srednio mi sie chce ale obiecalam no to nie bede robic z geby cholewy :ico_oczko:

aga216, kochana jak dobrze, ze sie do nas odezwałas :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: caly czas myslalam co u Ciebie jak sie trzymasz i jak sobie radzisz ale z tego co piszesz to mimo takiego strasznego cierpienia jestes dzielna i najwazniejsze ze sie nie zalamalas tylko postanowilas walczyc o swoje szczescie. trzymam za Ciebie kciuki. Wpadaj tu do nas jak bedziesz miała czas i ochote pogadac my zawsze Cie ciepło przyjmiemy, jakby nie było jestes jedna z nas i mimo wszystko tak juz pozostanie. buziaki dla Ciebie.

dziewczyny nie nakrecajcie sie tak długo przed porodem juz na najgorszy scenariusz na porodowce bo to jest najgorsze co moze byc... zamiast cieszyc sie dzidziusiem bedziecie myslec tylko o porodzie i o tym jakie to jest makabryczne przezycie. mnie tez to czeka troche inaczej ale ból tez duzy... jakos wytrzymam i mnie bedzie bolec dluzej niz Was.. a mimo to sie nie nakrecam, wogole o tym nie mysle. bedzie dobrze musi byc. najwazniejsze zeby wszystkie nasze maluchy urodzily sie zdrowe a reszta jest niewazna.

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

17 lis 2009, 11:26

NICOLA_22, mmarta81, :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Jasne że bede do was wpadac jeśli tylko moge,ciesze sie waszym szczesciem,i bede wam mocno kibicowała,dbajcie o siebie i o wasze maluszki, :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
A załamac sie nie moge i sie nie załamie,bo to nic nie da a tylko pogorszy mój stan psychiczny,mam nadzieje że przyszły rok bedzie już dużo lepszy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

NICOLA_1985

17 lis 2009, 11:33

aga216, trzymamy kciuki za nowy rok aby był dla Ciebie szczesliwy! Zagladaj do Nas kiedy tylko masz ochote.
Wyczytałam, ze jestes z Raciborza - ja jestem z Żor wiec jakbys miała ochote kiedyś na kawe i pogaduchy to mozemy sie zgadać :ico_oczko:

ja sie juz zbieram bo rehabilitacje sie skonczyly mama jedzie juz z Karolka do siebie a ja dalej w proszku przed kompem siedze hihi :-D

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

17 lis 2009, 11:36

NICOLA_22, ooooo super nie wiedziałam że jesteś z Żor,to naprawde blisko mnie,wiec może na tą kawke kiedys naprawde sie umówimy,tymbardziej że ja mobilna jestem i nie byłoby problemu :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
A jak tak latam z kuchni do pokoju i rycze jak bóbr,bo bigos z cebuli robie i własnie jestem na etapie krojenia :ico_olaboga:

NICOLA_1985

17 lis 2009, 12:31

jestem u mamy pisze tą prace bleee :ico_oczko:
aga216, ja tez jestem mobilna, jak co to zapraszam do Żor :-D ja mam czas w sumie teraz to juz zawsze :ico_haha_01:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

17 lis 2009, 13:22

Cześć Dziewczyny!

Nie było mnie wczoraj, bo pojechałam z mężem do stolicy. On miał sprawy do załatwienia, a ja wykorzystałam ten moment na zakup kurtki zimowej, bo u nas nic nie mogłam na siebie znaleźć.

aga216, fajnie, że się do nas odezwałaś! Tęskniliśmy tu za Tobą. Cieszę się, że nie dajesz się złemu nastawieniu i myślisz pozytywnie. Trzymam kciuki żeby nowy rok był dla Ciebie bardzo szczesliwy! Pisz do nas jak tylko będziesz miała ochotę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Nikola, powodzenia w pisaniu pracy! Życzę weny twórczej! :-)

mmarta, piękne zdjęcie Igi umieściłaś! Słodziutka jest! :ico_brawa_01:

Martalka, mówisz synowie rywalizują o Twoją uwagę. Zapewne jest to męczace ale i urocze. Słyszałam, że tak już jest ze synowie przeważnie sa mamusi, a córcie tatusia. Może trzecią będzie dziweczynka :-)

megi5566, głosik oddany :-)

NICOLA_1985

17 lis 2009, 13:54

praca napisana nawet sie zalapalam na geografie i tez juz napisalam :-D caly czas fasolek mnie rozpraszal bo sie wierci ale to dobrze tzn ze sie rozwija i jest silny skoro to czuje calkiem wyraznie :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość