Witam!
Wspominacie o nas to się odzywam. Staram się czytać Was na ile mi czas pozwala a przyznam ,ze czasem z tym ciężko.
Nie odzywam się bo szczerze mówiąc jak nawet mam czas to mi się nie chce. Mam dwójkę małych dzieci, pracę, chorego męża ( grypowy, nic poważnego) który wyprowadził się do teściowej żeby nie zarażać dzieci i daję radę i jestem zmęczona okrutnie ale przeszczęśliwa z tych moich pampersowców a tu ostatnio jest moda na narzekanie ,ze dziecko albo za mało ciągnie albo za dużo albo pępek nie odpadł albo nie śpi w nocy i tak dalej długo by wymieniać. Natomiast jak Sabcia napisała,ze tak znakomicie daje sobie radę ze wszystkim to ktoś napisał,ze się chwali
W związku z tym,ze ja nie boję się obcinać paznokci maluchowi
Sorry Isia ale to strasznie śmieszne,ze z tym masz jechac do mamy
więc uznałam,ze nie będę się chwalić i pisać bo takie problemy,ze mi dziecko budzi się o pół godziny w nocy i urządza po 3 godziny czówanie nie sa problemami.
U nas ciężko ale wspaniale i tyle.
Sabcia brawo dla wszystko mogącej mamy
Magda ja kupowałam szczepionkę o której piszesz i było wszystko ok. Teraz tez ją kupię tylko bez Rotawirusów brałam.