Ale mnie dzisiaj Wikunia w nocy skopała, na szczęście mimo tego udało mi się wyspać
mąż tradycyjnie w pracy, ale dziś wróci ponoć wcześniej 
Ja teraz mam co robić, tak mam nadzieję, że do przyszłego tyg. skończę 
Wczoraj po tej wizycie w szpitalu uświadomiłam sobie jak już niewiele zostało...zaczynam się bać 
to prawda, ale i tak może być ciężko, no zobaczymyzawsze jak dwie sale to szanse wieksze
Oby nam się udało bardzo fajna, my się zastanawialiśmy nad karuzelą z fisher price, ale większość miała takie mdłe pastelowe kolorki, a ta powinna się dziecku spodobaća karuzelka super, może taką kupimy skoro tak zachwalasz
iw_rybka, dorotaczekolada, ja też właśnie planowałam wziąć to małe opakowanie pampersów
a teraz to już nie mam wątpliwości sporo doświadczone mamy tak też robią 
chyba moj maz bardziej panikuje, ja zaczne na sam koniec 
pewnie dlatego ze w nocy prawie nie sypiam...budze sie na siusiu i zeby do Mateusza zajrzec,a to plecy bola,a to goraco 
ehhh
Dodatkowo co godzinę na siusiu latałam 
Jutro na 10 mam bilety do kina, więc jakby co, niech próbuje po południu 
ale to na szczęście chwilowe tylko. 
dla Wszystkich!!! suwak odlicza ... wg niego 4 dni i 1 dzień... więc ja wiem, że to już prawdopodobnie tylko jakieś trzy tygodnie, może nawet niepełne trzy...! zleci! ale też troszkę się boję 
no szybko ten czas leci, gratuluję