U nas juz calkiem przeszlo



Była dziś pielegniarka u malej, no i przy okazji powiedziala ze od nastepenego tyg zaczynaja sie szczepienia na swinska grype do dzieci powyzej 6 miesiaca zycia , wiec mam lukac w necie kiedy mam sie zglosic z chlopakami.
u nas niestety nie pomogłoJak tam dziewczyny mleczko pomoglo na ropiejace oczko??
a MonikaSko? Nic nie pisze. Odesłali ją z tego szpitala ale chyba już coś zaczęli działać?A coś Kasia90 się nie odzywa? Kasiu jak się czujesz? już chyba ostatnia zostałaś, czy nie? bo się pogubiłam. W każdym razie Kasia chyba na dziś ma termin. Kobitki listopad się kończy:)
ja te tradycyjne wybieram, bo dzieci szybko zapominają i szybko zapomną o bólu szczepienia. A Szymek jak był mały to nie płakał przy szczepieniu, za to jak z 3 miesiące temu miał szczepienie to wył w niebogłosyA myślałyście już o szczepieniach? które wybrać? tradycyjne czy te skojarzone z mniejszą ilością iniekcji?
ja też jak kładę Weronikę na pleckach to pod główkę daję wyżej poduchę, a jeśli już na boczku to i za pleckami i przed brzuszkiem kładę takie poduszki - wałki... Kończę bo rozdzierek ma czujkę, nie chce spać i cały czas cyca woła...Kładę na pleckach, a ona główkę bierze sama na bok i lekko podniosłam materac pod główką w razie gdyby się ulało poleci na bok.
Nachwaliłam się o 20, że mała już śpi, a ona zaraz się obudziła i jadła kolejne 2 razy, Tym sposobem mamy 21. Nie wiem czy już na dobre przykima czy nie więc chwilę czekam bo coś kwęka.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot] i 1 gość