julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

26 lis 2009, 22:07

Martalka, cieszę się, że z dzidziusiem wszytsko jest w porządsiu :ico_sorki:
Ja już nie pamietam dokładnie na co chorowała koleżanka, wydaje mi sie, że mówiła że właśnie na grypę no i dali jej antybiotyk - nie wiem czy słusznie czy nie, ale wypisał jej ginekolog do którego chodzi. Widocznie co lekarz to inne rozwiązanie :ico_noniewiem: Ja chyba też broniłabym się przed antybiotykiem :ico_noniewiem: Ale najważniejsze jest to, że wysoka temperatura chorującej matki nie zagraża dziecku. A Twój co powiedział na ten temat?
Co do spodni - ja w sumie mieszcze sie jeszcze w normalne dżinsy. Brzuszek mi jeszcze nie rośnie, więc tydzień czasu myślę że będę mogła poczekać aż uszyja mi zamówione ciażówki :-) Może i jeszcze dłużej będę chodziła w normalnych, ale wolę mieć ciążowe w szafie żeby później nie szukać na wariata :-D

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

27 lis 2009, 12:54

Nie no, żaden sensowny lekarz nie leczy wirusa antybiotykiem :D To po prostu nie działa i nie jest to kwestia przekonania lekarza o skuteczności, ale wręcz jego niewiedzy/ignorancji. A jak przepisuje się antybiotyk na katarek (co jeszcze niedawno było nagminne), to lekarz do wymiany!!
Ja nie jestem przeciwna antybiotykom, nawet w ciąży, jeśli taka potrzeba faktycznie jest, różne są zakażenia gardła, bakteryjne też, albo np. ZUM też trzeba antybiotykiem jak wygrzanie nie pomaga, ale nie GRYPA :D Może tak się koleżance powiedziało, a miała jakieś bakteryjne świństewko na gardle, kaszel, katar, gorączkę. Objawy podobne, ale często nazywane z rozpędu grypą ;)

No... zazdroszczę, że mieścisz się z swoje spodnie!! :-D

NICOLA_1985

27 lis 2009, 13:15

hej dziewczynki
bylam dzisiaj doniesc L4 i po recepte a z młoda dziadki zostały ale juz jestesmy same, obiadek trzeba zrobic i mlodaspac polozyc... a pozniej bede sie lenic :ico_oczko:

Martalka, super ze z dzidzia ok, ja na usg jeszcze musze poczekac troche.

ja w pierwszej ciazy bylam przeziebiona w zasadzie na samym poczatku i z tego co pamietam to lekarz przepisal mi tylko miejscowo dzialajace srodki przeciwbolowe na gardlo a przeciwgoroczkowo pozwolil jesc tylko paracetamol i to bylo by na tyle. naszczescie nie bylo potrzeby podawania antybiotykow - im mniej lekow w ciazy tym lepiej.
zazdroszczę, że mieścisz się z swoje spodnie!! :-D
ja tez :-D

[ Dodano: 2009-11-27, 12:17 ]
stawiam :ico_tort: za skonczony 13 tydzien :ico_brawa_01:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

27 lis 2009, 13:51

No jeszcze narazie się mieszcze :-)

Może i faktycznie koleżance tak sobie się powiedziało, że grypa - może to było coś innego. Wiele osób odruchowo nazywa przeziębienie grypą. Ale to nie istotne w tym momencie - chodziło mi raczej o wpływ wysokiej temperatury ciała matki na dziecko, a raczej o braku takiego wpływu. :ico_oczko: Martalka, a Twój lekarz co powiedział na temat temperatury?

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

27 lis 2009, 16:54

Powiedział, że to dobrze, że temperatura była łatwa do zbicia i dobrze, że wzięłam paracetamol (dokładnie apap bo to miałam w domu).
A w książeczce wpisał "przeziębienie, 1x pow39stopni"). Chyba, żeby po urodzeniu było wiadomo co się w ciąży działo.

Czy wpływu nie ma taka wysoka temperatura to nie byłabym pewna...
Dorosłemu może się mózg zwazyć przy bardzo wysokiej gorączce. Powyżej ok40 stopni ścina się białko, a to jeden ze składników ciała/mózgu. No, ale 39 to jeszcze nie 40.
Generalnie, z tego co miałam do czynienia z temperaturami swoimi i dzieci, to lekarze twierdzą, że gorącza jako taka zła dla nas nie jest, bo tym sposobem organizm walczy, i z reguły nie zbija się do 38,5 u dzieci. Potem już by wypadało :D

Tak btw już ponad rok ( w ciąży byłam) kupuję termometr do skroni taki na podczerwień czy jakiś inny dokładny i szybki. Bo mierzenie rtęciowym dzieciom ( i sobie też) mnie wnerwia. Ale choroba mija i jak mam okazję kupić to zapominam. No, to może w tej ciąży :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-11-27, 16:03 ]
Nicola, ja, jak się okazuje, mam tak, że jak normalnie nie choruję wcale, naprawdę. Może katar dwudniowy.
A w ciążach:
1: dwukrotne zapalenie nerek (boli jak cholera), przeziębienie- leczone i leczone w łóżeczku.
2: zapalenie krtani; zapalenie spojówek, grzybica, bleh
3: katar jakiś czas temu, drapiące gardło- generalnie pikuś. I teraz TO- gorączka, katar.

Aha, Bartek pojechał z meżem mym do lekarza. Jest zdrowy! Mimo, że ma stan podgorączkowy, nic ale to nic nie widać na gardle czy osłuchowo!! No to ja sobie tak jak Bartus, grzecznie poleżę pod kołderką, wygrzeję się i pewnie też zaraz wydobrzeję :D

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

27 lis 2009, 17:46

No kuruj sie kuruj i wracaj do zdrówka! :-)

julie_377
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 959
Rejestracja: 08 mar 2007, 10:12

28 lis 2009, 11:26

witam!
dziewczyny musze wam cos powiedziec......
kurcze nawet wlasnej matce jeszzce nie mowilam hihihihi
mielismy z mezem uwazac do pierwszej miesiaczki ale wyszlo ze raz zesmy nie uwazali.i co?zrobilam test dwa dni temu i dzis i ...
sa dwie kreski :ico_szoking:
w sumie to bardzo sie ciesze ze nam sie tak szybko znowu udalo ale poki co nie mowie nawet mamie.poczekam do stycznia i zobacze co bedzie....
lekarz nie widzi przeciwwskazac zwlaszcza ze poronienie bylo samoistne i calkowite w terminie miesiaczki...bakteri juz nie ma ....
eh zpozyjemy zobaczymy :)

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

28 lis 2009, 13:29

A ja dzis w domku,własnie sprztac skonczyłam jeszcze tylko pranie zrobic wystarczy,wieczorek idziemy do tescia,bo Andrzej sie zwie ,a jutro chyba wpadnie na obiad mój tata,bo mama jest w sanatorium a wraca dopiero 19 grudnia i tata wczoraj dzwonił że tak mu smutno samemu Odebrałam wynik hist pat jest dobry,wiec sie ciesze,no i wziełam zdolnosc do pracy do urzedu pracy,a tak to wszystko ok powoli jakos do przodu
Zycze wam miłego weekendu kochane i zdrówka!!!
Martalka, zycze zdrówka!!!!
NICOLA_22, za skonczony 13tc!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
julchik22, jeszcze brzuszek wyskoczy tylko musisz poczekac!!!
julie_377, jeśli by sie udało no to super,gratulacje!!!ja niestety nawet jeszcze @ nie dostałam,musze odczekac 3 mc,wiecznosc,ale czasem to nawet trace nadzieje że kiedys jeszcze zostane mamą :ico_placzek:

julie_377
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 959
Rejestracja: 08 mar 2007, 10:12

28 lis 2009, 16:05

aga ja tez wlasnie nie mialam okresu..........
ale owulacja widocznie byla :ico_haha_01:
no coz czasem wychodzi niezaplanowanie.... bardzo sie ciesze ale teraz boje sie podwojnie i te pierwsze 3 miesiace beda neistety nerwowe :ico_noniewiem:
ale staram sie za bardzo na ten temat nie myslec

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

28 lis 2009, 17:40

Jullie_377 Gratuluję!!!! :ico_brawa_01: Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! E tam co ja mówię - na pewno będzie dobrze! :ico_sorki:

Aga, nigdy nie trać nadziei!!! Minie troszke czasu i na pewno zostaniesz mamą po raz drugi! Wierzę, że tak będzie! :ico_sorki: Trzymaj się i staraj sie myśleć pozytywnie, a napewno wszytsko się ułoży po Twojej myśli! :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość