Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

zespół lękowo kompulsyjny

30 lis 2009, 18:33

Witam
Mam pytanie czy któraś z mam na forum miała taki problem 9zespół lękowo kompulsyjny )ze swoim dzieckiem ? czy chodziła regularnie do psychologa i jak wyglądała terapia ?

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

30 lis 2009, 19:47

edulita, ja nie mialam z tym do czynienia ....ale zycze powodzenia w terapii

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

30 lis 2009, 19:51

mal, - dziekuje choc ja jeszcze do końca nie wiem czy to akurat taka przypadłosc dopiero ide do psychologa bo moja córcia zaczeła się zamykac w sobie i robić dziwne rzeczy odkąd poszła do przedszkola :ico_noniewiem: objawy i zachowanie wskazuja na zespól lękowo komppulsyjny. Zobacze co powie mi psycholog :ico_noniewiem:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

30 lis 2009, 19:56

edulita, wspolczuje wam ,czeka was trudna praca ..moze w necie cos znajdziesz ta interesujacy cie temat...moze w pkolu cos jest nie tak ze corka tak sie zachowuje...

[ Dodano: 2009-11-30, 18:59 ]
moja starsza cora jak poszlam do pracy a ona w tym czasie zaczynala przedszkole to z emocji nie siusiala az nawet w szpitalu sie znalazla ,ale tam wyniki byly super ....takze wiedzialam na pewno ze to wszystko ma podloze psychiczne i praca nad nia troche trwala ......ona po prostu myslala ze (pomimo ze tlumaczylam jej ze ja bede odbierac lub tata lub babcia )ze zwyczajnie ja tam na zawsze zostawie ... i jak z tym walczyc......... moze twoja corcia ma cos podobnego .....

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

30 lis 2009, 20:37

To jeden z objawów ona nie robi siusiu w przedszkolu, nic nam nie chce powiedziec co sie dzieje w przedszkolu, sama w domu bawi się w przedszkole, ma nagłe ataki płaczu bez powodu, w nocy budzi sie z płaczem i cos mówi o dzieciach z przedszkola, ma dziwne zachowania co do jedzenia i picia choc chetnie je to zawsze trzeba robic przemeblowanie na talerzu i wlewac badż odlewac ze szklanki i wiele innych zachowań - wcześniej nic takiego nie miało miejsca :ico_noniewiem:
A jak wy sobie radziliscie ?

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

30 lis 2009, 20:53

edulita, przede wszystkim wzmozona uwaga na nia byla ,bardzo duzo pieszczot i przytulania ,zapewnienia ze ja kochamy ,zawsze o tej samej porze byla odbierana z pkola byla szczegolnie uczulona na punktualnosc ,jakims cudem zawsze wiedziala np ktora jest godzina ,kiedy powinnam przyjsc itp.......kazda sytuacja jest inna ,ja mialam juz starsze dzieci ,potem byla ona i jeszcze wtedy maly Adam a u ciebie pojawilo sie drugie dziecko i ona wg mnie jest w jakis sposb zagrozona ,bo nagle uwaga musi sie dzielic z siostra i sila rzeczy musi jakos to odreagowac, i wlasnie to robi...zwyczajnie moze byc zazdrosna o mlodsze dziecko ..nieszkodzi ze byla przygotowana na przyjscie malej na swiat ale jej punkt widzenia jest inny niz oosoby doroslej....

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

30 lis 2009, 20:59

Też myśle że narodziny jej siostrzyczki i pojawienie sie jej w domu co zbiegło sie z pójsciem do przedszkola - miało wpływ ale zastanawiam sie czy ja jakiegoś mega błedu nie popełniłam :/

[ Dodano: 2009-11-30, 20:06 ]
Ostatni zauważyłam ze ma podrapane rączki i siniaki :ico_placzek: długo z niej wyciagalismy i w końcu powiedziała ze to Zosia w przedszkolu ją szrpie i kopie :ico_zly: rozmawiałam z przedszkolanka i powiedziała mi ze nic nie zauważyła ale to mozliwe bo ta dziewczynka czesto cos któremus dziecku robi :ico_zly: i na tym staneło ostatnio nic nie zauważyłam i jak pytam córcie o ta dziewczynke to mówi ze nic juz jej nie robi ale nic więcej nie chce mi powiedzieć :ico_noniewiem:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

30 lis 2009, 21:09

edulita, wiesz zawszee bledy sie popelnia(tutaj nieswiadomie) ,ale niektore sytuacje sa niezalezne od nas i pomimo ze wydaje sie ze dobrze zrobilismy...mala inaczej mysli ,inaczej to sobie wyobrazala ,nie mogla weidziec ze to tak bedzie wygladac .... u mnie np jak kapalam malucha to zawsze dzieci braly lalki czy np kaczuszke i w tej samej wodzie po kapaniu malucha kapaly takze swoje zabawki i potem wycieraly ,mowily do nich,czyli robily dokladnie to samo co ja ...byly po prostu wniebowziete ,zanosily pieluszke do prania ,czy nawet kiedys powiedzialam ze nie dam jesc maluchowi ,skoro ma razcki i nozki to niech poijdzie do kuchni i sobie wezmie jesc ....bys widziala co sie dzialo! im w glowie sie nie zmiescilo ze tak moze byc ....od razu poinformowaly mnie ze tak nie mozna ,ze nie wolno ,ze maly jest i nie umie sobie nic zrobic......czyli to wszystko co im mowilam nie poszlo w las ,ale tez od tego momentu zrozumialy ze nie pojda w odstawke ,ze kocham je i sa tak samo bardzo wazne dla mnie jak ten maluch ...mysle ze rozumiesz co chce powiedziec .....

[ Dodano: 2009-11-30, 20:15 ]
edulita, jesli mozesz to zrobic to wygospadaruj co dzien jakos godzinke czy pół ale niech ten czas bedzie tylko dla ciebie i starszej coreczki ....trzeba wielkiej cierpliwosci ,ona musi uwierzyc ze nie zostala"porzucona" przez was ,ciebie i dojdzie do tedo ale potrzeba jej troszke czasu......a co do pkola i tej dziewczynki ,,czasem tak bywa ze ktos sie znajdzie bardziej uszczypliwy i Zuzia tez przychodzila podrapana i z siniakiem ..teraz radzi sobie i z tego co wiem od razu idzie do pani i mowi co i kto jej zrobil,albo placze i pani musi zareagowac...

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

30 lis 2009, 21:55

Wiesz razem z męzem spedzamy z nia sam na sam tyle czasu ile sie da jak tylko mała spi ale jak nie spi to tez razem i staramy sie z nia rozmawiac i tulic i mówic jak ja kochamy .... każdego dnia kiedy ja zaprowadzam do przedszkola mówie jej jak bardzo ja kocham przytulam daje buziaka i dopiero do grupy
Rozumiem o czym mówisz i mała duzo rzeczy robi tak jak napisałas że jest u ciebie ja przebieram małą a ona pampersa swojej ukochanej lali zakłada i nawet bierze ubranka od małej dla lalek :D A siostrze krzywdy nie da zrobic i troszczy się o nia
Kiedyś zazartowałam ze Ida jest taka mała ze chyba ja schrupie;) a NIkola na to : mamusiu nie zjadaj jej to moja siostrzyczka
Chyba musi dostac jeszcze wiecej czasu tylko dla niej ale to niełatwe zwłaszcza teraz kiedy Ida jest malutka a w krótce czasu będzie coraz mniej bo mała mniej bedzie spała w dzień :( oj juz sama nie wiem co robic mam nadzieje ze psycholog nam pomoze zobaczymy za tydzień mamy wizyte tzn na poczatek ja mam isc a później z Nikolcią

[ Dodano: 2009-11-30, 20:59 ]
mal, dziekuje ci slicznie choc troche mnie podniosłas na duchu mam nadzieje że u mnie tez wkrótce wszystko sie ułoży :ico_noniewiem: dobrze wiedzieć że nie jest sie samemu ze swoimi troskami

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

30 lis 2009, 22:20

edulita, kuzyna córeczka identycznie reagowała na przedszkole. Największym problemem było to,że przestała robić siku,przez cały dzień nie chodziła do WC. Drugi problem- niekontrolowane wybuchy płaczu czy złości. Rodzice nie dawali sobie z tym rady,poszli do psychologa. Nie pomogło. Zrezygnowali z przedszkola i problem zniknął tak szybko,jak się pojawił. Po roku znowu zapisali córkę do przedszkola- chodzi bez problemu.
Trzymam za Was kciuki!!!

Wróć do „Zdrowie dziecka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość