matikasia, no wlasnie u nas zlikwidowali od roku 2009, szczepienie na zoltaczke, obejmuje tylko jakies takie dzieci z afryki czy cos.
No u nas tez inne szczepienia i inne terminy sa bo wiadomo szczepienia pod wzgledem klimatycznym, polska inne tu inne
U nas wlasnie na 3 miesiace sa te szczepienia co u was na 6 tygodni, oprocz WZW typu B, ale za to refundowane i obowiazkowe tu szczepienie na pneumokoki.
A na 6 tyg bedzie tylko wizyta z pielegniarka , wiadomo wazenie mierzenie i wizyta lekarza.
-
marcia_pod
- Zrobiłem Magistra z forum!
- Posty: 1476
- Rejestracja: 26 cze 2007, 20:46
wyglada gorzej niż jest w rzeczywistości. Mały trochę nieprzyzwyczajony, czasem lekko protestuje. Na razie po domu. Przydaje sie na momenty kiedy starszy ma porę jedzenia a młodszy chce spać, bo obie te czynności - jedzenie Kubusia i usypianie Michasia zajmują makabrycznie duzo czasu, więc próbuję robic to jednoczesnie.Kilolek[/b] ale małemu w tej chuście wygodnie? słyszałam same pozytywne opinie, ale maluszek wygląda tam na takiego skulonego. A to tak po domu chodzicie, czy na wyjście?
No właśnie,a ogólnie to Michaś nie zaśnie sam jak go położysz? ja tak patrzę na Milenkę i właściwie, to jej nie usypiam jakoś szczególnie. Jak się naje porządnie, to ją kładę i śpi.
Mi jest najgorzej jak małą karmię, a Mati chce kupę. Kurdę muszę go nauczyć samemu wycierać tyłek, a tak to przerywam karmienie i muszę lecieć do kibla.
Mi jest najgorzej jak małą karmię, a Mati chce kupę. Kurdę muszę go nauczyć samemu wycierać tyłek, a tak to przerywam karmienie i muszę lecieć do kibla.
mimo, ze zrzuciałam już cała wagę z ciąży i nawet jeszcze 1 dodatkowy kilogram to nie wchodzę w kompletnie nic Zdam relację na pewno, a co do rajstop to ja prędzej będę je nosiła do materiałowych rybaczek. Zresztą się zobaczy:) chyba chciałam sobie humorek poprawić ogólnie, że człowiek coś normalnego kupuje, a nie tylko jedne ciążowe dresy na horyzoncie.
Ja wczoraj założyłam już obrączkę, ale na palec u lewej ręki. U prawej dochodzi mi do kostki. A to już miesiąc. Zgubiłam 15 kg. Pozostało 14. Jeszcze chociaż 10 i już będę szczęśliwa. Te 5 może zostać bo przecież piersi teraz przy karmieniu też cięższe i większe.
Za 2 tygodnie zakupy na święta i chrzciny. Niewiele schudnę.
Polecam Wam stronkę
www.niemarnuje.pl
wczoraj pokazywali ją w wiadomościach. ogólnie chodzi o niemarnowanie jedzenia. fajne przepisy są.
Ja wczoraj założyłam już obrączkę, ale na palec u lewej ręki. U prawej dochodzi mi do kostki. A to już miesiąc. Zgubiłam 15 kg. Pozostało 14. Jeszcze chociaż 10 i już będę szczęśliwa. Te 5 może zostać bo przecież piersi teraz przy karmieniu też cięższe i większe.
Za 2 tygodnie zakupy na święta i chrzciny. Niewiele schudnę.
Polecam Wam stronkę
www.niemarnuje.pl
wczoraj pokazywali ją w wiadomościach. ogólnie chodzi o niemarnowanie jedzenia. fajne przepisy są.
absolutnie sam nie zasnie, choć pracuję nad tym od samego początku i staram sie by nigdy nei zasypiał przy cycu ani na rękach, odkładam go jak jest zmulony, ale teraz np trwało to godzinę. Do tego w międzyczasie starszy poszedł na drzemkę i nie mógł usnąć, bo mały się darł, wiec siła rzeczy musiałam go brac na ręce by choc jeden poszeł spać.No właśnie,a ogólnie to Michaś nie zaśnie sam jak go położysz? ja tak patrzę na Milenkę i właściwie, to jej nie usypiam jakoś szczególnie. Jak się naje porządnie, to ją kładę i śpi.
Mi jest najgorzej jak małą karmię, a Mati chce kupę. Kurdę muszę go nauczyć samemu wycierać tyłek, a tak to przerywam karmienie i muszę lecieć do kibla.
a mój to nie dość, ze dupki nie podetrze to nawet gatek sam nie zdejmie
więc odrywam się dwa razy i to na każde sikanie nie tylko kupeWidze temat o dzieciach
U mnie starszy syn majtki sciagnac sciagnie i kupe czy siku zrobi, gorzej ze sobie nie podciaga i bega na golasa.
Drugi za to to jeszcze w pampersie
A co do usypiania, to wiedzialam ze skoro 3 dziecko mi sie urodzi musze ostro zabrac sie za nauke zasypiania chlopakow i od czerwcva uczylam ich samodzielnego zasypiania, bez ze mnie, ale razem w pokoju na pietrowym lozku, i dopiero gdzies wrzesien byl taki miesiacem gdzie ich juz spokojnie zostawialam w pokoju po pasierzu i sapokojnie zasypiali
Jesli chodzi zas o usypianie małej , to ja tam narazie zadnych regól ne stosuje, jak tam sie da, to przy cycu, to na raczkach, to w wozku, to bujaniem, jak bedzie wieksza wprowadze jakies konkretniejsze usypianie jak u chlopakow, z nimi nie poszlo tak zle wiec i tu powinno byc ok.
U mnie starszy syn majtki sciagnac sciagnie i kupe czy siku zrobi, gorzej ze sobie nie podciaga i bega na golasa.
Drugi za to to jeszcze w pampersie
A co do usypiania, to wiedzialam ze skoro 3 dziecko mi sie urodzi musze ostro zabrac sie za nauke zasypiania chlopakow i od czerwcva uczylam ich samodzielnego zasypiania, bez ze mnie, ale razem w pokoju na pietrowym lozku, i dopiero gdzies wrzesien byl taki miesiacem gdzie ich juz spokojnie zostawialam w pokoju po pasierzu i sapokojnie zasypiali
Jesli chodzi zas o usypianie małej , to ja tam narazie zadnych regól ne stosuje, jak tam sie da, to przy cycu, to na raczkach, to w wozku, to bujaniem, jak bedzie wieksza wprowadze jakies konkretniejsze usypianie jak u chlopakow, z nimi nie poszlo tak zle wiec i tu powinno byc ok.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość