Witam po weekendowej przerwie.
W piątek byliśmy z Zosią n ausg bioderek i okazało się, że ma lekką dysplazję (czy jakoś tak) tzn. ma bardziej płaską panewkę w lewym bioderku, ale jest to typ IIa, czyli nastpny po prawidłowym i ponoć dużo dzieci to ma, a jest to "pamiątka" m.in. po porodzie...tak mówiła Pani z usg. Teraz mamy Zosię jak najczęściej kłaść na pleckach lub brzuszko z nóżkami na żabkę i wkłądać między nózki dwie pieluszki terowe żeby miała szeroko.
Dziś byłam u pediatry z tą skazą. Skaza jest, ale malutka. Jednak Zosia miała akurat w gabinecie atak kolki i Pani doktor przepisala nam Nutramigen, kazała też na razie na dwie doby odstawić mała od piersi, a pote odciągać pokarm i dodawać do nutramigenu i obserwować reakcję. Zosi brzuszek najprawdopodobniej nie toleruje również laktozy w moim mleczku i moze byc tak, ze bede musiała zrezygnować z karmienia piersią. Szkoda mi, ale bardziej szkoda mi jak moje dziecko placze, bo oli brzuszek.
Edulita mocno trzymam kciuki za Idunię, ale wiem, że będzie dobrze, bo Iduś to silna i dzielna dziewczynka.
zaczarowana Zosia też miała suchą skórkę i kąpalimy ją w płynie Oilatum i teraz ma gładziutką
Sabcia super, że antybiotyk pomógł i już nie ma ropki
Ja też od niedawna biorę pigułki, które można brać podczas karmienia piersią, ale pewnie niedługo będę mogła zmienić na inne...