Dusia555, głosik oddany

Martalka, fajnie, że już wróciłaś. Nie wątpie, że musieliscie się namęczyć w podróży
Nikola, mieszkanko jest spoko! Widać, że dużo pracy ktoś w nie włożył, a wystrój za parę lat jak Wam się znudzi to przecież można zmienić. Trzymam również kciuki za to mieszkanko na parterze - oby spełniło Twoje oczekiwania!


U mnie po staremu. Czuje sie niby dobrze, zmuszam się do pracy i jakos to leci. Martalka, dzielna z Ciebie dziewczyna z tymi obronami prac. Mam nadzieję, że ja też sobie poradzę - wprawdzie w moim przypadku to jest doktorat i dużo pracy jeszcze przede mną i egzaminy o wiele trudniejsze niż przy magisterce, ale jestem dorej myśli. Nastawiam sie na to, że Klusek w brzuszku nie będzie mi przeszkadzał, tylko pomagał - a raczej dopingował, bo to niezły doping
