Dzien dobry :))
Ja juz jestem znowu w domu :) Portugalia jest cudna! I taka ciepla!! Jej moglam chodzic w krotkim rekawku :)))
A co do swiat to ja nie moge sie doczekac, chociaz zaczne najpierw od choinki i mysle nad zywa bo sztuczne w sklepach sa takie drogie, ze to dopiero masakra! Placic 200, 300zl za choinke ktora postoi kilka tygodni w ciagu roku?
My dopiero w sobote obchodzimy Mikolaja :) spotykamy sie z sasiadkami i kazda kupuje prezent dla dzieci :) ja kupilam sliczne pizamki po dwie sztuki (w Londynie za 2funty kazda :O masakra! Nina ma najlepsza - mummy's little sweetheart :D czerwono biala w serduszka :) Do tego paczka z bodami (u Was body ;) za 2 gunty 3 sztuki i do tego sweterki takie sliczne w serek za 5 euro :O to sa super ceny a nie to co w Polsce
szlafroki za kilka funtow, sukienki, buty, spodnie wszystko :)
Ja zapragnelam polskiego jedzenia, chociaz faktycznie portugalskie bylo przepyszne!! Najbardziej smakowal mi stek z sosem serowym z gorgonzoli! Jejj na sama mysl, slinka mi cieknie ;) i deser = mus z trzech roznych czekolad :) mniam! Ale fakt, ze Portugalia jest ze 3 razy drozsza niz Polska! I pewnie gdybysmy sami mieli zaplacic za taka podroz, hotel, jedzenie to nigdy bysmy sobie na to nie pozwolili (np kolacja w restauracji z deserem, winem, herbatka - prawie 100 euro ... masakra!)
My Swieta spedzamy sami w domu (mam nadzieje ;) i mam nadzieje, ze omina nas prezenty - chce skromna kolacje i choinke - moj M kupil mi troche ubran, plaszczyk, buty wiec stanowczo wystarczy i na urodziny i na gwiazdke :)
No nic zmykam robic pierogi ruskie bo mnie naszlo ;) milego dnia!