Jestem Kochane! Dzięki wszystkim za wsparcie!
Właśnie wróciłam od lekarza. No i wszystko jest w porządsiu!

Mąż był dzisiaj ze mną po raz pierwszy, a dzidziuś fajnie się obrócił do nas twarzyczką i pomachał rączką

Ależ to cudne było! Ginek wykluczył wady genetyczne. Zapytałam go też delikatnie o łożysko i czy ogólnie wszystko jest w porządku, bo coś tam wczoraj nieopatrznie ciężkiego podniosłam i mnie brzuszek zabolał - nie chciałam opowiadać całej sytuacji, bo oczywiście o niczym nie powiedziałam wczoraj mężowi - miałabym 2 tyg prawienia "kazan'", więc tak delikatnie to ujęłam. Ale lekarz powiedział, ze nic złego się nie stało i że wszytsko jest ok!

Aż mi ulżyło. Powiedział też, że coś tam jest miedzy nogami, no ale że to cos na tym etapie rozwoju i u dziewczynek i u chłopakó wygląda podobnie, a dokaldnie nam powie kto to będzie za miesiąc

, choć jego wstepne podejrzenia są że chłopak

No i tak, moje drogie. Kamień spadł mi z serca
aga, fajnei Cie widzieć!
Nicola, co tam z mieszkankiem, bo kciuki już bolą
mmarta, jeszcze troszkę i będziesz wiedziała na pewno kto siedzi w brzuszku
Martalka, dobrze, że napisałaś o tej nospie. Ja szczerze mówiac tez myślałam, że to jest bezpieczny lek, a tu masz. A Skarbów masz przecudnych!!!!!!

Myślę, że jak dorosną to będą mieli niezłe powodzeniu u dziewczyn, bo są baardzo przystojni!!!

Ba... pewni już mają
