anusiek, najedz sie poki mozesz,pozniej nie wiadomo co bedzie
a najwazniejsze ze mam coraz wiecej mleka
- super
U nas radosnie i rodzinnie.Co prawda wigilia trwala u nas raptem godzine,bo zanim skonczylismy wszystko robic,to byla 17-sta godzina i usiedlismy do kolacji,a o 18-stej maz wyszedl na nocke.Mala mi sie polozyla na jakims nerwie,ze doslownie czolgalam sie po podlodze,bo chodzic nie moglam.Dzieki Bogu trwalo to kilka kwadransow ale i tak sie wystraszylam,jak ja mialabym z takim niedowladem rodzic?????
Wczoraj wogole wpadlam w poslizg na spacerze i mi sie nogi troszke rozjechaly,w efekcie dzis boli mnie spojenie
Jedrus nasza wesola iskierka biega po domu z nowymi zabawkami,dostal bardzo duzo fajnych rzeczy i sie bardzo cieszy,a my sie cieszymy jego radoscia.Oczywiscie hitem numer jeden jest kolejka od rodzicow,wczoraj jak mu ja rozlozylismy w wigilie,to bawil sie az do kapieli,dzis tez od rana w pokoju siedzial i sie bawil.Kochany nasz szkrabek
Niestety
Inia dalej jest w szpitalu,bo Wiki ma zoltaczke i opala sie pod lampami.No i fatalne wiesci od
Shivy,niestety znowu jest w szpitalu z Justynka,bo malutka zlapala infekcje i dostaje antybiotyk
A jak wasze swieta???