Grzemar
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 28 paź 2009, 00:05

Jak rodzić to nie w szpitalu w Suchej Beskidzkiej

28 paź 2009, 00:11

To co się dzieje w Suchej. B w szpitalu na oddziale ginekologiczno - położniczym przechodzi ludzkie pojęcie to jest po prostu paranoja. Dr Banaś po raz drugi załatwił nam dziecko podczas porodu i nie tylko nam bo wielu innym. Także jeżeli przyszłe matki które nosicie pod sercem swoje długo oczekiwane dziecko chcecie aby ono przeżyło lub było zdrowe to wybierzcie inny szpital. Dr Banaś w ogóle nie liczy się z nowo poczętym życiem. Wiele dzieci pozbawił życia, wiele dzieci jest przez niego kalekami do końca życia, wiele dzieci zaraz po porodzie poddanych jest natychmiastowemu leczeniu przez podanie antybiotyków.
Dr Banaś chyba się minął z powołaniem. On powinien wypasać barany i bydło na łąkach, a nie pełnić jeszcze funkcję ordynatora oddziału ginekologicznego. Dziwie się że jeszcze on tam pracuje. Bez koperty to nawet z tobą nie pogada. Trzeba na niego CBŚ posłać to się chłop dopiero zdziwi, a świadków jest wielu.

Opiszę teraz pewne zdarzenia, które spotkały moją żonę w tym szpitalu, a mianowicie:

Z pierwszym dzieckiem żona trafiła do szpitala w Suchej B. na oddział ginekologiczny w dniu kiedy przypadał jej dzień terminu porodu. Przebywała tam cały tydzień, czyli już po terminie jak w końcu trafiła z bólami na blok porodowy gdzie nie mogła urodzić. Męczyła się od rana do samego wieczora. Dr Banaś kazał czekać. nie zrobiono nic żeby jej pomóc przy porodzie. Dopiero o godz 17 podano jej kroplówkę. Żona wycieńczona, opadła z sił urodziła dopiero między 2 a 3 nad ranem. Dziecko urodziło się w brudnych wodach płodowych, po prostu zostało przetrzymane. Zaraz dziecko zostało poddane leczeniu, wykryto bakterie w organizmie, a wiąże się z tym długi pobyt w szpitalu oraz najgorsze; antybiotyki już w pierwszych dniach życia dziecka, bezustanne kłucie dziecka, nie przespane noce, przez jednego głupiego lekarza, który patrzy obojętnie na rodzące kobiety "urodzi albo nie, wszystko mi jedno". A później okazało się że dziecko urodziło się z wadą serca i znowu szpital tym razem w Prokocimiu w Krakowie gdzie lekarze rzeczywiście stanęli na wysokości swego zadania za co dziękujemy im z całego serca. Po operacji na serce w Prokocimiu po jakiś 2 tygodniach znowu trafiliśmy do szpitala w Suchej B. Dziecko miało zapalenie płuc, opieka z oddziału pediatrycznego bardzo miła.

Lepszy przypadek był z drugim dzieckiem, gdzie dr Banaś znowu pokazał na co go stać, poprostu można powiedzieć, że powtórka z rozrywki.
Żona trafiła do szpitala w Suchej B. na oddział ginekologicnzy tym razem w 8 dniu po terminie, zaraz wykonano wszystkie możliwe badania i stwierdzono że wszystko w porządku. Przebywała tam aż do 14 dnia, w którym to już powinni zrobić cesarkę bo coś już jest nie tak. Jednak dzień wcześniej kazano nic nie jeść żeby była rano nad czczo. I wzięli ją zaraz z rana w 14 dniu po terminie na blok porodowy gdzie podłączyli ją pod kroplówkę i nic żadnych efektów, a dr Banaś powiedział z ironicznym uśmiechem do niej " no cóż poczekamy aż sie przyroda odezwie". W godzinach wieczornych po całym prawie dniu bez jedzenia żona wróciła głodna, wycieńczona z powrotem na oddział ginekologiczny. Dopiero gdy przyjechałem do niej to przywiozłem jej coś do zjedzenia co dopiero coś zjadła. Następnego dnia żona dostała silnych bóli i z nowu bez jedzenia z wymiotami trafiła na blok porodowy, gdzie stwierdzono już zatrucie ciążowe. Podpięta była non stop pod KTG gdzie monitorowano dziecko. Żona nie miała już sił, pozatym ujście nie chciało się jej otworzyć, nie mogła znowu urodzić jak przy pierwszym dziecku. Tętno dziecka powoli zanikało, a dr Banaś mówił: "czekamy aż naturalnie urodzi". Widocznie czekał aż pojawi się ktoś z rodziny i wręczy mu małe co nieco. Jednak na szczęście dyżur dr Banasia w tym dniu dobiegł końca, i następna zmiana w trybie natychmiastowym zadecydowała o cesarskim cięciu. Dziecko urodziło się jak wiadomo w brudnych jak żur, gnojoica wodach płodowych. I znowu dziecko poddano natychmiastowemu leczeniu. Stwierdzono wtedy znowu u dziecka bakterie w organizmie oraz silne zapalenie opon mózgowo rdzeniowych wywołane tymi bakteriami. I powtórka z rozrywki: antybiotyki 4x dziennie, prawie miesiąc pobytu na oddziale położniczym, nieustanne badania i kłucia dziecka, nie przespane noce.
I jeszcze jeden motyw z wizyty dr Banasia u żony po porodzie:
Dr Banaś mówi do żony;
- To pani w 6 dobie wychodzi już do domu
Żona do niego
- No nie wychodzę bo dziecko moje jest chore i pobyt w szpitalu przedłuży się nawet o 3 tygodnie
A dr Banaś do niej
- To mogła pani urodzić naturalnie, wtedy nie byłoby żadnych komplikacji.
I ostatnie moje zdanie, pani ordynator K. oddziału położniczego niech się lepiej nauczy robić dzieciom punkcję, normalnie tragedia.

Podsumowanie:

- Dr Banaś naraził żonę i dziecko na utratę życia za co powinien odpowiedzieć przed sądem.
- Ile trzeba dać dr Banasiowi do koperty aby zainteresował się pacjentami podczas porodu?
- Gdzie jest odzwierciedlenie tego hasła porozwieszanego po całym szpitalu "Szpital przyjazny rodzeniu i matce"
- Ile jeszcze dzieci zostanie pozbawionych życia lub zostanie kalekami przez dr Banasia?
- Stanowczo odradzam wszystkim kobietom rodzenia w tym szpitalu.
- Dr Banaś nie liczy się z ludzkim życiem, on liczy się z kasą.
- Dr Banaś powinien odejść ze szpitala, i ustąpić miejsce nowym młodym traktującym życie ludzkie za najważniejsze lekarzom
- Decyzje dr Banasia jako ordynatora nie powinny być w ogóle rozpatrywane i brane pod uwagę.
- Dr Banaś powinien się iść leczyć na nogi bo na rozum już za późno.

rysio51
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 125
Rejestracja: 27 paź 2009, 11:22

03 lis 2009, 11:21

Smutna sprawa. Faktycznie ten pseudo lekarz powinien odejść skoro u niego takie postępowanie jest na porządku dziennym :( Pasowałoby zastawić na niego jakąś pułapkę z łapówką w tle.

Awatar użytkownika
Erwinta
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 23 paź 2009, 16:38

03 lis 2009, 17:31

To co napisałes jest bardzo straszne i jest mi bardzo przykro, ale mam jedno pytanie skoro żona była juz po jednym tragicznym porodzie przeprowadzonym przez tego lekarza to czemu nie wybraliscie innego szpitala? Skoro przezyliście cos takiego...

rysio51
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 125
Rejestracja: 27 paź 2009, 11:22

04 lis 2009, 11:17

Według mnie tę sprawą powinni zająć się dziennikarze z jakiegoś programu typu "Interwencja" :/ To niedopuszczalne żeby w Polsce dochodziło do takich aktów bezprawia.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

04 lis 2009, 11:28

Grzemar, nie rozumiem tylko dlaczego drugi raz pozwoliłeś żonie rodzić w tym samym szpitalu?? :ico_szoking: dla mnie to szok większy niż to, co wypisujesz o "lekarzu"...

skargę złożyliście?? sprawę w sądzie?? tylko mi nie mów, że i tak to nic nie da, bo skoro to "seryjne" poczynania tego "lekarza" to gdyby ludzie doświadczając złego traktowania poszli gdzie trzeba i się nie bali, to dawno pozbawiono by go praw do wykonywania zawodu...

Zdrówka życzę dla dzieciaczków :-)

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

04 lis 2009, 22:49

O rany to jest niewyobrażalne :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: ,ja nie zostawiłabym tak tego wszystkiego.....

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

05 lis 2009, 08:23

Grzemar, współczuje zaistniałych sytuacji. Ale jakby mnie tak potraktowano podczas pierwszego porodu. W ŻYCIU BYM TAM NIE WRÓCILA W DRUGIEJ CIĄŻY.

Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

06 lis 2009, 11:38

Grzemar, nie rozumiem tylko dlaczego drugi raz pozwoliłeś żonie rodzić w tym samym szpitalu?? dla mnie to szok większy niż to, co wypisujesz o "lekarzu"...

skargę złożyliście?? sprawę w sądzie?? tylko mi nie mów, że i tak to nic nie da, bo skoro to "seryjne" poczynania tego "lekarza" to gdyby ludzie doświadczając złego traktowania poszli gdzie trzeba i się nie bali, to dawno pozbawiono by go praw do wykonywania zawodu...
Całkowicie zgadzam się z wypowiedzia ananke na ten temat. Jeśli nadal ludzie będą obojętni na poczynania tego "lekarza" to mozna powiedzieć, że przykładają rękę do kolejnych tak opłakanych w skutkach narodzin dzieciątka (koniecznośc leczenia tuz po urodzeniu :ico_szoking:) a nie daj Boże jeszcze bardziej tragicznych.
Powiem więcej osoby które przezyły takie piekło - współczuje Wam bardzo tych przeżyć- moim zdaniem mają obowiązek zrobić wszytsko co się da aby ten człowiek, który nigdy niepowinien zostać lekarzem poniósł konsekwencje !!!
Grzemar z tego co piszesz Wasze dwa przypadki nie są odosobnione, jest więcej osób pokrzywdzonych przez tego człowieka. Spotkajcie się, porozmawiajcie, wybierzcie jakiś sposób aby ten "lekarz" poniósł zasłużonż karę i nie mógł już skrzywdzić żadnej kobiety i maleństwa :ico_sorki:
Na początek możesz umieścić swoją opinię o nim np. tutaj http://www.znanylekarz.pl

Dużo zdrówka życzę Waszym bobaskom :ico_haha_02: Pozdrawiam :-)

CORUM
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 11 gru 2009, 00:21

Zgadzam się z autorem tego postu

11 gru 2009, 00:43

Moja żona również rodziła w Suchej z tym , że poród przyjmował inny lekarz w 2008r nazwę go Pan B. Nasz syn urodził się w ciężkiej zamartwicy i każdy wie jakie są tego konsekwencje. Cała ciąża żony przebiegała prawidłowo chodziła do jednego z najlepszych ginekologów w Małopolsce, a ten pan i jego podwładne położne zjeba... wszystko co się dało, zdrowie mojego dziecka i całej naszej rodziny. Nie odpuścimy im tego ta sprawa znajdzie w końcu finał dopóki żyje zrobię wszystko żeby udowodnić im błąd lekarski jaki popełnili podczas akcji porodowej. Jak sprawa nie znajdzie finału w polskich sądach pójdziemy wyżej i radze również Wam abyście nie odpuszczali bo tych tragedii w tym szpitalu z tego co wiem jest dużo więcej. A rehabilitacja dziecka od urodzenie kosztuje dużo nas wszystkich. Tylko ludzie dobrze wiedzą że ciężko wygrać z lekarzami i udowodnić ich zaniedbania lub brak doświadczenia. W normalnym kraju nie powinno tak być że pokrzywdzony musi walczyć latami o wykrok w tak oczywistej sprawie. Jak kobieta idzie rodzić do szpitala to oczekuje fachowej pomocy dla siebie i dla swojego dziecka, inaczej rodziła by w domu. Po co nam takie szpitale w których dzieci rodzą się martwe.
Współczuje wszystkim którzy mają podobne lub gorsze problemy w życiu jak ja i moja rodzina.
Pocieszam się tylko tym że mogło być gorzej ...

ewusiek
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 42
Rejestracja: 23 lis 2009, 17:58

02 sty 2010, 22:53

Masakra wielkie współczucie Tu nic innego nie pozostaje jak zgłoszenie do izby lekarskiej Zresztą ja już nie jeden raz słyszałam o warunkach panujących w szpitalu w Suchej Beskidzkiej nie tylko o oddziale ginekologiczno-położniczym Pod ten szpital to tylko bombę podłożyć bo Ci lekarze nie pomagają tylko szkodzą i narażają ludzi na utratę nie tylko zdrowia ale także życia

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość