u nas byla dokladnie taka sytuacja. Kuba sie struł i leżał plackiem 3 dni i nic nie jadl tylko pil troszkę a męczyły go odruchy wymiotne co kilka minut. Gorączki nie bylo, biegunki tez nie. No i Jula zlapała żyganko tak amo ale już nie w takim stopniu jak Kuba. Lekarka nam tłumaczyła że w wymiocinach są bakterie, którmi można się zarazić. Piszę to co wiemżeby się można było zatruciem zarazić . Zatrucie jest chyba od picia czy jedzenia ewentualnie innych środków połkniętych lub wdychanych.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości